luteina - ile dni po owulacji?

Witam wszystkich. Zapewne powtarzam się z tematem ale jestem trochę skołowana i potrzebuję od Was porady. Otóż ginekolog przepisal mi clostybelgyt na wywołanie owulacji a od 23 dnia cyklu mialam również brać luteinę (przez to że owulację normalnie mialam dopiero ok 26 - 30 dnia cyklu). Owulację dostałam wyjątkowo szybko bo ok 15-16 dc. I tu moje pytanie - czy powinnam czekac z luteina aż do 23 dc? czy luteina nie powiina pomagać w zagnieżdżaniu jajeczka? Czy 7-8 dni po owulacji nie będzie za późno na luteinę? Z góry dziękuję za pomoc

A jesteś na 100% pewna, że miałaś owulację - chodzi mi o monitoring, bo testy owulacyjne wykazują sporo przed, że się zbliża i sporo po. Jeśli jesteś w 100% pewna możesz już brać luteinę, ale jeśli nie - nie radzę - może zblokować owulację.

owulacja 26 -30 a luteinę karze przyjmować 23. Przecież luteina może zablokować owulację. Jak ci ginekolog to wyliczył to proponuje zmienić ginekologa. Luteinę najlepiej zacząć brać tak 2 dni po potwierdzonej owulacji.

"owulacja 26 -30 a luteinę karze przyjmować 23. Przecież luteina może zablokować owulację. Jak ci ginekolog to wyliczył to proponuje zmienić ginekologa. " Clostibelgyt miał wywołać/przyspieszyć owulację, dlatego luteinę miała przyjmować od 23.

Nie miałam monitoringu ale mierzę temperaturę. To już mój 3 dzien wysokich temperatur, a przed skokiem miałam wyjątkowo dużo płodnego śluzu wieć tak jestem pewna. A czy coś się stanie jeśli poczekam z tą luteiną do 23 dc?

no dobra ale powinno się luteinę brać po owulacji jakby clo nie przyspieszył to trochę takie wzajemne zakłócanie się.

Ponawiampytania: czy coś się stanie jeśli poczekam z braniem luteiny do 23dc? Czy moze to spowodować ze zarodek/jajeczko się nie zagnieździ?

to chyba zalezy czy masz problem z niskim progesteronem. Z tego co się orientuję bardzo często się przepisuje clostybelgyt z luteiną albo duphastonem dla ewentualnego podtrzymania ciąży bo często problemy z dojrzewaniem pęcherzyków oznaczają problemy z niewydolnością ciałka żółtego. Ja bym proponowała już zacząć jeśli owulacja miała miejsce.

Ok dzięki. Jeszcze jedno pytanko.. to w jakich ilościach powinnam brać tą luteinę i jak długo bo ginekolog kazał brać od 23dc przez 7dni (2 razy dziennie po jednej tabletce)

Zapomniałam dodać, że raz udało mi się zajść w ciążę ale okres przyszedl 4-5 dni po spodziewanym terminie. Polsai Ginekolog mówiła, że mogłam mieć za cienkie endometrium. A jeśli chodzi o progesteron miałam raz badany ale niestety mieszkam w UK i dowiedziałam się tylko tyle, że miałam minimalny skok progesteronu. Tutaj niestety ciężko i jakikolwiek przepłuw informacji..

Przepraszam za błędy ;)

dawkę uzgadniasz z lekarzem bo zależy od poziomu progesteronu jaki masz, to powinno byc na podstawie badań. Lekarz powinien też z tobą ustalić dawkę i sposób przyjmowania w razie ewentualnej ciąży, bo z tego co wiem to nie powinno sie przerywać jesli dojdzie do zapłodnienia. Jesli twój własny progesteron niedomaga to prawdopodobnie nie utrzyma ciąży