Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość asdrfcdsed

ratunku poradźcie zniszczylam sąsiadce samochod co robic pomożcie

Polecane posty

Gość asdrfcdsed
mam tylko to nie jest na mnie. W papierach od samochodu nigdzie nie widnieje moje nazwisko (tzn widnieje, ale to o mame chodzi) nie chce robic dymu i rozglosu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość AGUŚKA;)
POCZEKAJ DO WIECZORA AŻ SĄSIADKA WRÓCI Z PRACY IDZ DO NIEJ I POROZMAWIAJ JAK MOŻNA NAPRAWIĆ TĄ SZKODE ZAOFERUJ ŻE ZAPŁACISZ ZA TO POROZMAWIAJCIE JAK LUDZIE ! PRZECIEŻ JEJ TEŻ MOGŁA SIĘ PRZYTRAFIĆ TAKA SYTUACJA, DO WIECZORA JEJ EMOCJE OPADNĄ I JAKOŚ TO ZAŁATWICIE ! PRZECIEŻ NIE ZROBIŁĄŚ TEGO SPECJALNIE!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość asdrfcdsed
alez ja jej zapalce i to pewnie z nawiązką, to oczywiste chodzi o to, ze bedzie wstyd przed wszystkimi ludzmi!!!! ja tu bede wsrod nich zyc, tu kazdy wie wszystko o wszystkich. Sama wychowalam sie na wsi i nie rpzeszkadzalo mi to nigdy. Ale teraz mi glupio nie do opisania a kobieta dzis byla w domu, auto stalo pod domem, nie byla w pracy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość asdrfcdsed
tu sie nic nie dzieje, nie ma zadnych afer. Ludzi jest kilkaset, ale naprawde nic sie nie dzieje, moze raz na rok jakas akcja wybucha - jak dzisiaj... Oczywiście, zaproponowałam jej to, ale ona jest zla, bo jej nie chodzi o rekompensate pieniezna, ale o to, żeby auto było sprawne. Mam zamówic lawete i zawieźć to tico do jakiegoś mechanika? Nie wiem co mam zrobić. Ona mowi, ze jakis tak jej brat ma spawarke i to zrobi, ale zropzumcie, mi naprawde nie chodzi o koszty, o zniszczenia (moje auto tez ucierpialo....). Mam ochote jutro wziac urlop na żadanie i sie nie pokazywac. Z autem moim tez cos jest diwnego, chyba sie kierownica skrzywila - na prosto ustawionej auto jedzie w bok lekko. Boje sie czy jutro nie wpadne w poslizg znowu na tej drodze ://// wstyd że o ja pier...le wiecie co, nienawidzilam miast, kochalam wieś, ale dzis tęsknie za anonimowościa w duzym mieście....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość asdrfcdsed
Offermo, to nie tak ja oczywiscie męża nie szukam ale zalezy mi na dobrej opini w nowym miejscu O glupoty nie mam zwyczaju sie czepiac, jestem raczej spokojna, chyba, ze mnie ktoś urazi Tak bardzo chciałam zacząć nowe życie, było pieknie - ten dom sie trafił naprawde tanio, praca super (mamy naprawde fajne dzieci w okolicznych wsiach) i juz zaczynalam sie z tymi ludźmi zaznajamiać, wrastac w tą społeczność. Szanowali mnie juz nawet trochę, było miło, a teraz - przykro mi, że zniszczyłam auto biednej kobiecie, i wstyd mi teraz, bo wiem, że będą się ze mnie nasmiewać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jaki wstyd, dziewczyno, opamiętaj się :O Wstyd to jakbyś jej sikała na wycieraczkę a ona by Cię przyłapała. Takie małe wypadki zdarzają się codziennie, w różnych miejscach w Polsce i jest ich tysiące, więc to nic poważnego. Wierz mi, że na wsi są ciekawsze tematy do obgadania niż stłuczka. Nic nie będą o Tobie mówić, zaczną wtedy jak np. faceta do domu przyprowadzisz ;) Ale to co się stało, to nie będzie dla nich jakimś niezwykłym tematem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Guci@
A ja ją trochę rozumiem :-S porysowalam samochod, calkiem przypadkiem, jezdze od paru lat, zawsze przepisowo, i calkiem przypadkiem przy parkowaniu porysowalam swoj samochod!!! Zrobilam to calkiem przypadkiem, ale wszyscy na osiedlu to zauwazyli! Napisalo do mnie kilku kumpli, co sie stalo z moim autem ktore stoi takie mocno zarysowane na parkingu, powiedzialam ze jakis idiota mi go porysowal z zazdrosci i wiecie co... okazalo sie ze widzieli moj manewr parkowania pod uczelnią i to jak porysowalam auto i wyszlam na idiotkę, śmieją się teraz ze mnie, a mi glupio, bo w sumie moglam sie przyznac :( ale wtedy tez byloby mi glupio, nie przypuszczalam, ze mogli mnie widziec! Nie wiem teraz jak zatrzec zle wrazenie, glupio mi strasznie! :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×