Niemowle pod opieka takiej babci..

Czy zostawily byscie pod opieke dziecko palacej babci, ktora pali 2 paczki dzienie i nie widzi nic zlego przy paleniu przy dzieciach. Dziecko ma 5 miesiecy... Babcia tez lubi wypic sobie...

nie

na raka pluc leczyc lub martwic sie ze babcia morde zalala a dziecko obsrane lezy lub jest samopas o wypadek nie trudno

Nie chce wlasnie. Mieszkamy z nia i wciaz robi awantury ze jej nie daje malego

ja bym sie od takiej rodziny wyprowadzila. to nie jest dobry przyklad dla dziecka. a babci powiedz w prost ze nie chcesz by dziecko wachalo smrodu z fajek

Za nic!

Jeżeli dziecko bedzie wdychać dym tytoniowy codziennie to tak jak by samo paliło... ...może sie to odbić na późniejsze lata. Ja bym sie wyprowadziła... Paliłam zanim zaszłam w ciąże rzuciłam w 4 tyg ciąży kiedy sie dowidziałam i teraz jestem bardzo wyczulona jak ktos by chciał zapalić wyrzucam na dwór.

nie

to sie kwalifikuje do prokuratora

Mieszkajac tu slysze jak obraza mnie przy swojej rodzinie i suszy glowe mezowi o to ze syna mojego nie dostaje. Jak moze kochac wnuka skoro jego zdrowie ma w dupsku?

WIesz co, boleję nad tym, że obie babcie moich dzieci są palące. Obie to osoby naprawdę na poziomie, próbowała jedna z nich rzucić, ale jakoś się nie udało, z tym, że nie są takimi maniaczkami. Moja mama pomaga mi przy dzieciach (ja pracuję). NIGDY nie zdarzyło się, żeby zapaliła przy dziecku. Mój syn nawet nie wie, że babcia pali, bo ona tak jakby się tego wstydzi. Nawet u siebie w domu pali na balkonie...

Tesciowa za to nie widzi problemu w paleniu przy malym. Nawet nie powstrzymala sie w Wigilie i jego chrzest... Wiem jej dom i robi co chce.

Dziwię się, bo albo ta kobieta żyje w lata 60-tych, kiedy palenie było na topie, albo nikogo ze swoich bliskich nie szanuje. Ktoś tu napisał, że palenie grozi rakiem u dziecka. To skrajny przypadek, ale to że dziecko może mieć kłopoty z ukł. oddechowym, skłonność do zapalenia płuc to całkiem realna perspektywa, gdyby pozostawało z tą babcią.