Rozstaliśmy się przez pieniądze...

Ludzie ze słabym charakterem nie powinni zarabiac duzej kasy za maly wysiłek i niewiele godzin. Gdy się poznaliśmy był studentem na utrzymaniu rodziców , wtedy się jeszcze docieraliśmy więc nie było kolorowo. Po licencjacie przez rok nie mógł znaleźc pracy - i właśnie wtedy było między nami najlepiej , wspierałam go i pocieszałam. Właśnie w tamtym czasie nie miała bardzo dużo kontaktu z kolegami , czasem chodził z nimi grac w piłkę, jeździł z nimi na ryby itp. Od września rozpoczął pracę ( 4 godziny dziennie, 4 razy w tygodniu za średnią krajową) , po 2 miesiącach zaczął jeździc do kumpla do domu i przesiadywał tam po kilka godzin (lubi sobie pogadac), treningi też częste, więc miał wiele więcej kontaktu z kumplami niż w czasie bezrobocia. Po nowym roku jego zachowanie uległo zmianie , mówił że zaczyna odczuwac słaby kontakt z kumplami( a miał go więcej niz wczesniej), zaczął brac odzywki na przyrost masy mięśniowej , mówił że musi kupic sobie BMW, w walentynki kupił sobie nowy telefon a do mnie nie przyjechał a to było blisko mojego domu, jakiś miesiąc temu zrobil sobie tatuaz z moim imieniem ( tak naprawdę nie ma znaczenia ze to moje imię bo wiem że zrobił to dla "lansu" widziałam jak się z nim obnosił (mówiłam mu żeby nie robił bo czułam, że się zmienia) I wiecie co ? ja myśle że on się kumplom musi pokazywac , w nowych ciuchach , z nową furą i komurą. 3 lata poświęciłam,żeby dowiedziec się ze chodzę z burakiem i lanserem ! Niedługo jeszcze więcej zacznie zarabiac i juz widzę kim będzie jego panna - blachary będą miały używanie . Naprawdę niektóre słabiaki nie powinny zarabiac takiej kasy bo im się mózg lasuje .

Ludzie ze słabym charakterem nie powinni zarabiac duzej kasy za maly wysiłek i niewiele godzin. Zostań moim mistrzem nowej myśli filozoficznej!!!

tak a ciekawosci, co ten szmaciarz robi ze zarabia tyle kasy, kradnie?

komurą przez u :O to przez fUrę

przeczytajcie całosc może najpierw

jakiej kasy? ile niby zarabia? .Mój mąz jakoś nie zlupiał od pieniędzy ,owszem ma bzika na punkcie samochodów ,lubi czytać nowinki i zna się na tym .Samochod ma ładny i bardzo szybki ,ale najbardziej inwestuje w rodzinę:) i w nasze wspólne gniazdko.Spotkania z kolegami? tylko jak gdzieś ich spotka przypadkiem to pogada,tatuaży zero itp...

ciuchy? jak mu nie wmuszę jakiegoś ciucha to móglby chodzić cały rok w tym samym

dżen droga może twój mąż miał coś w głowie jak zaczął zarabiac kasę jak widac ten słabiak nie ma nic niedługo zacznie zarabiac ponad 3 koła a i tak niewiele więcej mu obowiązków przybędzie to dopiero będzie lans :O

taki słaby człowiek jak ma dużo kasy i nigdzie nie wychodzi to jest chory przeciez bo jak nikt nie widzi że on przeciez tyle ma to po co życ ?

3tys to wcale nie dużo ,mój zarabia 40tys miesięcznie i mowie ci jakbys go zobaczyła na ulic to w życiu byś nie pomyslala ,że tyle zarabia .No chyba że wsiądze do samochodu. Współczuje widać że to jakiś lanser pustak ,są ludzie którzy nie potrafią "mądrze" korzystac z pieniędzy.

3 lata kurva w plecy żeby się przekonac kim tak naprawdę jest ten człowiek którego wspieralas w ciezkich chwilach :O

Dobrze że nie dziesięć lat w plecy i trójka dzieci na karku!:P

ale ja powinnam to wyczuc wczesniej kurva jego rodzice kredyt na drogie audi brali :O bo przeciez nie mogą słabym autem jeździc , zarabiaja tyle że im powinno na wszystko starczyc i jeszcze by odłożyli a jeszcze pożyczają :O sam na nich mówił , że nie wie co oni z kasą robią a on sie taki sam zrobił hipokryta

Kurva ! Czy ty wiesz co to są CIĘŻKIE chwile ? Przestań bredzić dziewucho!!:P Do jakich chwil można zaliczyć wspieranie w ciężkiej nieuleczalnej chorobie? Kiedy człowiek nie widzi cienia nadziei na lepsze dni? Coś ci się porąbało

A jak się z facetem już rozstałaś to po co wałkujesz temat? Pomyśl o nowym facecie będziesz miała co przeżywać:D

"Kiedy człowiek nie widzi cienia nadziei na lepsze dni? Coś ci się porąbało" Kiedy jego babcia umarła go wspierałam , a bezrobocie wg Ciebie jest super ? to gratuluje

właśnie znajdz nowego faceta ,nie warto żyć przeszłością

Już za nowym się rozglądam Po prostu jestem tydzien po rozstaniu i jeszcze analizuje co się stało, że nie wyszło. no i właśnie takie wnioski wysnuwam.

Uważam , że każda sytuacja w życciu może byc lekcją i staram się uczyc na błędach dlatego duzo analizuje.

a czy Ty w ogóle z nim rozmawiałaś? Może koledzy mają na niego taki głupi wpływ, a nie kasa. Sorry, ale 3 koła to teraz niewiele... Ponad to, czy macie jakieś wspólne plany, np. ślub? mieszkanie razem? i przede wszystkim czy TY pracujesz?

kaminaoooooooo Ty chyba nie umiesz czytać ze zrozumieniem ,dziewczynko! Babcia chorowała to było do przewidzenia że umrze. Niesamowita więź musiała być między wnukiem a babcią, gratuluję faceta -UCZUCIOWY. Ja myślałam o rodzicach którzy mają chore nieuleczalnie dzieci i całe życie poświęcają im. A bezrobocie to nie jest stan nieodwracalny,biedaczka. Nie miał forsy wspierałaś, ma forsę to nim gardzisz. Żałosna jesteś.:P

wina zawsze lezy po 2 stronach. a skoro Ty juz szukasz kolejnego bo tak dlugim zwiazku to znaczy, ze malo wazny byl dla Ciebie ten facet wiec dobrze, ze sie rozstaliscie. to potwierdza tez, jakie masz o nim niskie zdanie

tak mieliśmy wspólne plany na przyszłośc które potem okazały się omienne ale to temat na inną rozmowę. nie uważam, że jestem bez winy w tym związku ale po prostu gdy mu powiedziałam ze się zmienił to on mi na to "taki mój urok " nie było w nim chęci pracy nad związkiem nowego roku przestalo nam się układac i w racjonalny sposób wytłumaczyłam sobie, że nie pasujemy do siebie i już wtedy zaczęłam "żegnac" się z nim widac mało o życiu wiece skoro tak łatwo oceniacie

"a czy Ty w ogóle z nim rozmawiałaś? Może koledzy mają na niego taki głupi wpływ, a nie kasa. Sorry, ale 3 koła to teraz niewiele..." powiedzialam mu że kto by się koło niego nie pojawił będzie miał na niego wpływ, że jest chorągiewką i o dziwo zgodził się ze mną i sam przyznał że gdyby był w związku z taką osobą jak on , sam czułby się niepewnie "Nie miał forsy wspierałaś, ma forsę to nim gardzisz. Żałosna jesteś." Tak a gdyby było odwrotnie to co byś napisała ?:D chyba ty jesteś żałosna

i nie sądze,że 3 koła tylko i wyłącznie na własne przyjemności to niewiele. mieszka z rodzicami i oni go utrzymują.

i nie , nie pracuję. ale pracowałam przez pól roku i mając kasę tylko na swoje wydatki jakoś mi do łba nic nie strzeliło.

spijam wywar z wygotowanych przepoconych skarpet sąsiada

hmm..to teraz bedzie musial szukac dziewczyny z takim samym imieniem:P albo swoja corke tak nazwie:D olej go,szkoda zycia:)

teraz sie zastanowilam i w sumie tez bylam z takim lanserem...wszedzie dlugi,wolal zrec chleb z margaryna caly miesiac,ale nowy komputer,auto i komora musialy byc...mnie to przerazilo.co prawda rozstalismy sie z innych powodow,ale jak teraz patrze wstecz na ten zwiazek,to ciesze sie,ze tak sie skonczylo:)

imię było po arabsku i do tego data początku naszego związku , więc bardzo współczuję jego następnej dziewczynie bo dopóki nie usunie tego tatuażu będę zawsze między nimi. gdy się rozstawaliśmy powiedział, że wie że będzie tego żałował . oj będzie