seks bez zobowiązan?

No więc jakiś czas temu poznałam chłopaka zupełnie przypadkowo i jakoś wyszło ,że dałam mu swój nr tel pisaliśmy ze sobą, on dzwonił codziennie aż w końcu uznaliśmy ,że lepiej byłoby się spotkać w związku z tym ,że ja mieszkam z rodzicami a on sam pojechałam do niego popiliśmy troche i nie wiem jak to się stało ale troche nas poniosło nie było seksu ale zabawialiśmy się wzajemnie.. rano jak sie obudziliśmy zastanawiałam się tylko czy doszło do stosunku czy też nie.. Wieczorem spotkaliśmy się znów było dość podobnie jak 1 nocy tyle ,że stosunek się już odbył i nigdy z nikim nie było mi tak dobrze.. uprawialiśmy sex kilkakrotnie rano i wieczorem przez kilka dni.. nie widzę go teraz drugi dzień i dziwnie za nim tęsknie.. nie wiem jak to jest ale gdy uprawiamy sex on mówi mi ,że też jest mu ze mną dobrze i że gdyby znalazł sobie dziewczyne to by ją ze mną zdradził i w mojej głowie pojawiła się myśl czemu nie mógłby być ze mną..Raz podczas stosunku powiedziałam mu że chciałabym żeby był tylko mój i nie spotykał się z innymi on na to że ja wtedy też nie będę się widywać i uprawiać seksu z innymi.. to wszystko jest dość świeże i cały czas się toczy on do mnie dzwoni codziennie czasem dziwnie się z tym czuje ,że lece do niego i mimo ,że mówie mu że nie mam ochoty na sex to i tak ulegam. Nigdy nie spotykałam się z kimś tylko i wyłącznie dla seksu z reguły miałam stałych partnerów z którymi byłam.. Zapomniałam dodać ,że dogadujemy się dosłownie bez słów mamy podobne poczucie humoru, zainteresowania itp.Cały czas się poznajemy dużo o sobie rozmawiamy i rozmawiamy też na różne inne tematy...Boje się ,że zaczne do niego coś czuć coś więcej ale sama nie wiem czy on by tego chciał..

mysle ze to taki typ czlowieka... nie patrzeba mu laska na stale... mysle ze on moglby byc z toba ajednoczesnie z inna... znam takich ludzi....

Wygląda na to że on też by tego chciał ale tego jeszcze nie wie. Zatęskni jak Cię w końcu straci. Pytanie tylko czy do tego czasu zdążysz go znienawidzieć.

ciekawie to opisałaś

jak już zaczęłaś to teraz nie ma co udawać cnotki, stroić fochy w sprawie wyłączności praw do jego kutasa. Po prostu korzystaj z przyjemności i zobaczysz co z tego wyniknie. Oczywiście dbaj o swoją atrakcyjność - żeby mu zależało być wyłącznie z tobą. Może jakieś zaskoczenia, jakieś propozycje wspólnych przedsięwzięć - jakiś wyjazd czy coś takiego.

po co on ma sie "wiązać" jak ma to co chce bez zwiazku kiedy kobiety zaczną sie szanować i przestana dawac dupy niezobowiazująco

miałem cos podobnego i też z tego nic nie wyszło . wydaje mi się właśnie że pierwsze co było to był sex

ale zgrabnie to napisałem hehehhe. miało być że: chyba dlatego nic nie wyszło że pierwszy był sex

A co ma uprawianie seksu do szacunku? Od kiedy się zdobywa szacunek poprzez łóżko?

no właśnie że nigdy

na razie chodzi o przyjemność a nie szacunek. Jak jest przyjemność to warto się zastanawiać tylko nad tym jak mieć tę przyjemność jak najdłużej. Trzeba się po prostu postarać.

kira masz racje

sprzet nieużywany traci na wartości,wiec podnosi swoje ego,na twojej pi.cy swego konia ćwiczy