śmieszne sytuacje w łożku,mieliście takie?bo ja tak:)

co prawda ze śmiechu się nie tarzamy , staram sie stanąć na wysokości zadania.

jak sie nie daje rady to nie ma się z czego śmiać!!

tu nie chodzi o to byście śmiali się z tego co ja opisałam,bo to pewnie dla mnie jest tylko mega śmieszne,ale piszcie jak uwas?potraficie na luzie podchodzic do jakiś niepowodzeń w łożku czy innych przypadków?u nas jest wesoło,znamy się jak łyse konie,sporo lat.

jest nad czym zapłakać

kaskada26 co to znaczy nie mam dna ? dno to ma wiadro kobieto

Innym razem chciałam zrobić na śniadanie jajecznicę a on podrzedł do mnie od tyłu złapał mnie i wywalił jajka:(

nikt sie nie śmieje , raz na wozie raz pod wozem

no cóż laura c,ja nie mam dna ,podobnie jak wiadro:)

sram mężowi do buzi, a on mówi, że moje g#wno ładnie pachnie i jest smaczne, heheheh :)

które jajka swoje czy te na jajecznicę?

Może to i było śmieszne ale do anala trzeba mieć kondycję.

teraz to pierdoły piszesz

Kaskada, ale masz zryty ten topik, ja pierdole :-D . Nic się tu ani kupy ani dupy nie trzyma. Te gadki nadają się na gazetkę w psychiatryku

myślę,że rozsądny człowiek potrafi rozpoznać podszyw więc nie moja wina ,że nie potraficie zrozumieć kiedy piszę ja a kiedy jakiś debil za mnie!

Nocowaliśmy u znajomych, oni poszli spać a my w salonie oglądaliśmy sobie jeszcze jakiś film. Były sceny rozbierane więc poczułam podniecenie i siadłam mojemu facetowi na kolankach unosząc znacząco sukienkę pod którą były już tylko stringi. Po paru poprawieniach wszedł we mnie. Ale na tyle dyskretnie że nie było widać jak gospodarze jednak wrócili. Ja spokojnie mogłam wstać sukienka by zakryła tylko on by został z kutasem na wierzchu więc mnie przytrzymywał. Fajnie było siedzieć sobie, rozmawiać jak gdyby nigdy nic i czuć w sobie prężącego się kutasa. A śmiesznie żeby potęgować wrażenia jak tylko było coś zabawnego zaśmiewałam się skręcają w pół, wiercąc przy tym dupką i podskakując nieco ze śmiechu.

kira b to jest dobre

kira napisz cos jeszcze

dobre Kira

Kiedys moj ukochany piescil mnie po francusku majac glowe miedzy moimi nogami. Ja akurat mialam lekkie problemy z brzuchem do ktorych nie chcialam mu sie przyznac, bo to byl poczatek naszej znajomosci i nie chcialam mu mowic o pewnych sprawach. On mnie za to zadowalal tak dobrze, ze w koncu udalo mu sie doprowadzic mnie do meega orgazmu. Problem byl tylko taki,ze wtedy przestalam sie kontrolowac i puscilam naprawde soczystego baka. Moj chlopak jak tylko go poczul, odsunal sie bardzo gwaltownie, ale tak nieszczesliwie, ze uderzyl glowa w kaloryfer. Narobil takiego halasu, ze z drugiego pokoju przybiegl moj tato, ale jak tylko otworzyl drzwi, zobaczyl (i poczul) co sie dzieje, natychmiast je zamknal mowiac (juz za drzwiami): "Zupelnie jak matka". Sytuacja byla tak absurdalna, ze wtedy wybuchnalm gromkim smiechem, spadlam z lozka i zaczelam sie tarzac po podlodze.

podszywek, ale zdarzały się różności. Z zasady staramy się nawet ewidentne wpadki obracać w żart.

Najlepszy przyklad to nasze pierwsze proby seksu analnego. Chcialam sie do tego naprawde dobrze przygotowac, nie chcialam zadnej niespodzianki, wiec wymyslilam, ze zrobie sobie lewatywe. W internecie przeczytalam, ze trzeba do tego jakies 1,5-2 litry wody, wiec kupilam specjalny irygator w aptece, w domu nalalam wody, jakos udalo mi sie to wszystko zmiescic, potem dluuga sesja w toalecie i po jakiejsc godzinie wymeczona pojechalam do mojego chlopaka. On sie naprawde postaral, przytgotowal romantyczny wieczor, potem byl bardzo delikatny, ale ja nie moglam sie skupic na przyjemnosci, bo caly czas burczalo mi w brzuchu. najlepsze bylo bylo jednak jak on juz skonczyl i wyjal swojego kutasa z mojej pupci, z ktorej w tym momencie chlusnely resztki lewatywy, kompletnie brudzac przescieradlo i mojego faceta. Wtedy rowniez nie moglam opanowac smiechu.

Co prawda to prawda autorka pisze moze nie za ciekawe ale normalne teksty a wy czepiacie sie do niej chociaz winni są podszywacze.Ja miałem również dosyć ciekawy przypadek.Jebałem matke w dupe a nagle wpada ojciec.Zastrzeliłem go i nasrałem mu do ryja odziwo do dzis sie nie odzywa.

Ja tez mialam smieszna sytuacje jak bylam dzieckiem (jakies 12 lat). Latem przyjechali do nas w odwiedziny ciocia (siostra mamy) z wujkiem. Mieszkali w pokoju goscinnym, ktory tez sluzyl za nasza domowa biblioteke. Raz nieopatrznie weszlam tamn do pokoju, akurat w czasie, gdy ciocia z wujkiem uprawiali seks. Pamietam, ze wujek zawstydzony szybko wyszedl z cioci i stal tak przez chwile ze stojacym kutasem. Ja, zeby jakos rozladowac sytuacje, powiedzialam, ze nie ma sie co wstydzic, bo te rzeczy juz widzialam, i ze moj tata ma i tak wiekszego. Na to cioci wyrwalo sie: "Wiem", po czym wybuchnela smiechem. Ten smiech udzielil sie rowniez mi, tylko wujek wciaz pozostawal powazny, a moze nawet coraz bardziej zly. Nastepnego dnia ciocia z wujkiem wyjechali, choc wczesniej zamierzali zostac jeszcze z tydzien.