Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gruszka w kompocie9

Wydaje mi się, że nie umiem poradzić sobie ze znajomością z internetu i nie wiem

Polecane posty

Gość gruszka w kompocie9

co z tym zrobić... A, dokładnie wygląda to tak, że po zarejestrowaniu się na jednym z portali rand. zaczęłam wymieniać krótkie maile z pewnym chłopakiem, który wydawał się/wydaje się wartościowym człowiekiem(Wiem, to internet, może się okazać zupełnie inaczej etc). Tak czy siak, piszemy już ze sobą na komukatorze 1.5 miesiaca. I w sumie nie gadamy jakoś extra czesto: raz, dwa, góra trzy razy w tygodniu...w sumie coraz rzadziej...ale to ja mam problem, bo się wkręciłam w to. Nie, nie że zakochałam, bo nie wierzę w zakochanie przez internet. Ale na pewno się zauroczyłam, wyobraznia szaleje, ja już mam ułożone scenariusze (to brzmi strasznie) i nie wiem co zrobić, bo: - spotkania wymuszać/ proponować nie chcę- nawet gdyby on to teraz zrobił, byłoby to za wcześnie jak dla mnie - zerwać kontakt i tyle (czego nie chce w sumie, bo wydaje sie wartosciowym czlowiekiem) - zostawic to jak jest i chociaz walcze z wyobraznia- nie umiem dac rady :/ Nie umiem zachowac dystansu. Tylko chciałam sie wygadac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jak to powiedziec...
dobra rada ..zakoncz to zanim sie wciagniesz na dobre

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mam ten sam problem
ale jemu chodzi tylko o seks :O ale nie umiem tego zostawic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rgehr6
ja tam bym chciał się dowiedzieć na czym stoje, jeśli z nim piszesz postaraj się aby rozmowa zeszła na temat ewentualnego spotkania, dla mnie traktowanie znajomości przez internet "z przymrużeniem oka" jest stereotypem, technologia daje nam teraz takie możliwości więc trzeba z nich korzystać aby móc spotkać kogoś wartościowego. Być może Twoje scenariusze się spełnią, a jeśli nie wyjdzie tak jak powinno przestaniesz żyć marzeniami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gruszka w kompocie9
Nie, on wydaje się być interesującym człowiekiem i pisząc z nim nie zdarzyło się zeby w jakikolwiek sposób zasugerował ze chodzi mi o seks. Tzn. wciągnełam się i to widze po sobie. - myślę o nim - jak widze ze jest online to w duchu powtarzam zeby napisac, ale nie pisze - i ta wyobraznia! etc. Ale jak skończyć? Napisać mu: "Sorry, ale wciągam się w to, więc lepiej dla mnie zebym juz nie pisała z Toba".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gruszka w kompocie9
Np. teraz nie pisząc z nim już 3 dzień, myślę sobie z jednej strony: to dobrze, bo pozwala złapać jakiś dystans. Ale z drugiej: ja nie wiem co on myśli czy pisze ze mną jak mu jest naprawde hiper nudno. Jak kiedyś zazartowałam na poczatku (ale serio to był zart) coś w sprawie spotkania to w sumie on nie okreslił się co do tego. Zazartował ze na wszystko co dobre trzeba poczekac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To jest doskonała sytuacja, żebyś mogla sobie kogoś wyidealizować, bo z jednej strony masz do czynienia z realnym człowiekiem a z drugiej to czego o nim nie wiesz sama dopowiadasz - i pewnie to Twoje uzupełnienie jest dopierane na wzór twojego idealu ;) najprostszy sposób moim zdaniem - spotkać się na kawę, zakolegować, odidealizować, urzeczywistnić po prostu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rgehr6
może po prostu ma ochote na rozmowe z Toba online ale nie wie o czym do Ciebie pisać (też tak czasem mam że napisałbym do "bliskiej" koleżanki ale nie chce caly czas się powtarzac typu "co porabiasz" "jak na uczelni" "co słychać" i sie nie odzywam 2 dni:)) nie musi mu być nudno, więcej optymizmu:) mi się wydaje że samo takie pisanie do niczego nie prowadzi, piszesz że to już się troche ciągnie to może w końcu nadszedl czas na spotkanie. Na pewno takie spotkanie wyzwoliłoby sporo emocji, coś nowego w Twoim życiu by się zdarzyło, ładnie byś sie wystroiła:P i nie marnowałabyś czasu na forum:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gruszka w kompocie9
Tzn jestem świadoma, że ma wady- jak kazdy, ale podejrzewam, że mogłam mu wiele przypisac... . Podzielam opinię- spotkanie to najlepsze wyjście. Ale po 1,5 miesiąca- jak dla mnie trochę za wcześnie. Poza tym mam coś jeszcze takiego, że jak widzę, że on przesiaduje sobie na tym portalu i zapewne pisze z innymi dziewczynami, to nie ze czuje sie zazdrosna, ale czuje sie zmieszana... :/ Wiadomo, ze to ze piszemy nie oznacza niczego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gruszka w kompocie9
Wiecie co...chciałabym sie z nim spotkac w maju, ale troche to pogmatwane bo za niedługo wyjezdzam za granice na kilka miesiecy. I moja wyobraznia podsunela mi oczywiscie pomysł ze jesli mielibysmy sie spotkac (o ile w ogole, bo na razie nie pisze, wiec moze odpuscił sobie :P) to to raczej nie jest przeszkoda, bo ja zawsze moge przyleciec.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rgehr6
to nie mów że teraz jest za wcześnie na spotkanie a za miesiąc za dwa jak jemu sie zachce spotkać to wsiadasz w samolot i lecisz, to by było chore... to w takim razie napisz mu jaka jest sytuacja i samo to jakoś wyjdzie. Moja ciekawość nie pozwoliłaby mi czekać tak długo i bym się umówil przed wyjazdem:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gruszka w kompocie9
EH, to oczywiste, że powiem. Jak tylko będę miec zaklepany bilet. ...raczej nie wyjechałabym bez 'wirtualnego pozegnania' . Tzn ten maj mi się tak spodobał bo wtedy byłoby już ciepło, więc jakoś przyjemniej... Ale tez chciałabym sie spotkac pozniej odrobine bo muszę pozbyć się kilku kg, żeby jakoś wyglądać :p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tez bym sie wkurwila
Ile macie lat autorko?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gruszka w kompocie9
czemu wydaje sie jakby to pisała jakas małolata?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość b uibuvyv
no.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×