Zgodziłam się na trójkącik i teraz żałuję

a nie chciala bys sprobowac sama tylko z kolezanka sexu? skoro mowisz, ze tak ci sie podobalo jak ci lizala cipe

:D to bedzie/jest niezle wyszkolony i wyzwolony egoista/egocentryk (poki co - mlodzik)

tak wiec autorki nigdy nie mow nigdy.To ze kolezance twoj chlopak sie nie podoba,ze go nie kocha nie znaczy ze sex z nim tak samo,zreszta sama ci to powiedziala.Moze nie beda sie razem spotykac ale gdzies kiedys sytuacja moze ich zmusic ze zostana sami i skad wiesz ze ich nie poniesie?

uczen przeszedl mistrza he he heh

W ogole nie wyobrazam sobie sytuacji gdzie moj facet rznie na moich oczach ktoras z moich kolezanek. ;/ Twoj jest taki z tego zadowolny nawet nie ma pewnie wyrzutow sumienia to pewnie bedzie z nia to robil ciagle skoro i ona jest chetna... bedziesz sobie pewnie mogla popatrzec

no, jesli bed amieli ochote zaprosic lub w ogole poinformowac:D

pomysl . Chcesz trzymac karty w reku ? Powtorz ta nocke , ale tylko z koleznka !

no przyznam, ze sex z kolezanka byl fajny ale nie wiem czy chciala bym sie tak stricte umowic z nią typowo na sex moze gdyby wyszedł taki spontan, ze spedzamy razem wieczór, winko itp i nagle nas cos wzieło to może... ale tak jesli ma to byc planowane to raczej nie

kazdy ma jakies fantazje,ale malo kto je realizuje;) dlatego sa to "fanyazje":) ale.. jesli jzu do tego doslzo, to ja na twoim miejscu wzielabym swego chlopa i ta przyjacileczke,ktora wypiela sie mu i porozmawiala,ze tobie sie ot nie podoba, ze nie chcesz tego powtarzac i uwazasz,ze byl to blad,ze zle sie z tym czujesz i co oni na to. ja sie dziwie,ze na przyjacilke gadasz,a o swoim chlopaku zlego slowa nie napiszesz? przeciez on na twoich oczach posuwal twoja przyjaciolke... nie wiem,ja nie wyobrazam sobioe takich akcji. nie i juz. presja,nie presja, ja nie z tej bajki;) kocham swego meza i nie dla mnie takie akcje z panienkami:/

a mi nie podoba się wizualnie (tzn nie jest w moim typie) przyjaciel mojego narzeczonego ale coś mnie do niego ciągnie i gdyby mi zaproponował seks no to nie wiem...:D chyba bym sie zgodziła żeby spróbować i tyle. ale ogólnie jak mówie o tym jego przyjacielu to tak np : jak ja go nie lubie, ale mnie wkurza itp itd a w rzeczywistosci fantazjuje o nim. przeciez nie powiedzialabym narzeczonemu: wiesz co kochanie chetnie przespala bym sie z twoim przyjacielem kreci mnie on..itp.. wiec droga autorko : twoja przyjacilka tez by ci nie powiedziala ze robi jej sie mokro na widok twojego facet... oj biedna ty... oni juz mieli na siebie ochote wczesniej...a "przy okazji" to zrealizowali... i dlatego chca jeszcze az w koncu z tego trojkata ciebie wykluczą... taka prawda

autorko? widac, ze bardzo lubisz ten swoj 'pijany'(?) spontan ? wiec przestan moze w ogole myslec ot tak - na trzezwo powiem delikatnie - po... co Ci takie rozterki... idz po.baw sie kolezanka i/lub z kolezka

ale sie dałaś nabrać... ! oni sie umówili przed tym wyjazdem ze zaczna gadke na temat trojkatow itp zeby cie naklonic bo chcieli sie pobzykac... i kto wie czy wczesnniej sie nie spotykali za twoimi plecami... a powiedz skad byl ten pomysl zeby jechala twoja przyjaciolka z wami ? on to zaproponowal...czy ona "poprostu " chciala jechac

ja już sie coś stało albo coś sie zrobiło to nie ma co żałować, czasu nie cofniemy, mozemy wciagnąć tylko wnioski na przyszłość

a moze jakies propozycje/oferty zostawimy tu na forum :P:D:O jak Cie 'najdzie' za chwile lub dwie ten Twoj 'spontan'? ... no. chwalic sie prosze, co kto robi jeszcze fajniej i... huzia na Jozia(?) lub (niekoniecznie) do Zakopca! ;)

nie no, nie ma mowy aby sie umowili wczesniej bo raptem raz sie widzieli wczesniej.. i to u mnie w domu, kiedy ja tez byłam cały czas przy nich on nawet nie wiedzial, ze ona z nami jedzie.. ona sie rozstała z facetem 2 tygodnie wczesnie i była w lekkim dołku i ja sama jej zaproponowałam zeby sie przejechala z nami bo my jedziemy do zakopenego i tak jakos poszło

Nie pojmuję jak można do łóżka zapraszać sobie znajomych, jak można dzielić się bliską, najbliższą nam osobą. Może ja z jakiegoś zasiedmoigrodu jestem, ale uważam że gdy dwoje ludzi się kocha, mają fajny i udany seks, to nigdy nie przyjdzie im do głowy aby urządzać jakieś szopki w sypialni. Choćby to nawet było małżeństwo z 20-letnim stażem, to jest coś takiego jak szacunek do siebie i do drugiej, kochanej przez nas osoby. A zachowania typu trójkącik czy czworokącik to jak dla mnie zwykłe zboczenie. I o ile autorkę i jej faceta można ,,usprawiedliwić" młodym wiekiem, to naprawdę nie wiem jak matka, żona, maż, ojciec mogą tak się zachowywać. Trzeba mieć naprawdę coś nie tak z głową, albo bardzo nudne pożycie małżeńskie.

teraz wszystkie chwyty są dozwolone, stajemy się coraz bardziej wyzwoleni, w sypialni także :)

albo wieczną 'spontan'/pijana?/bezmyslną?/ zakompleksioną/ pseudo - wyzwoloną{?) - dzidzią spacerującą /'macającą' zycie we/przez mgłę?)

Wszystko w temacie zostalo napisane, wiec sie powtarzac nie bede. Wtrace tylko swoje spostrzezenie-po jakiego diabla bralas tam swoja kolezanke? rozumiem, z facetem sie rozstala, ale przeciez moglas ja wesprzec idac z nia na kawe, nawet wieczorem na winko, ale po cholere zapraszalas ja na wyjazd? Glupio sie tlumaczysz, ze ona i Twoj widzieli sie tylko raz i przy Tobie. A co to nr telefonu nie istnieja? Spierdolilas sobie zwiazek i tyle. chociaz...moze dobrze sie stalo, widzisz jakiego faceta i przyjacioleczke masz ! Moja rada? Olej ta dwojke, bo jescze wiele lez przez nich wyplaczesz.

Zamiast dbać o związek, pielęgnować uczucie łatwiej dać d..y najlepszemu koledze męża, ew wybzykać przyjaciółkę dziewczyny. Po co zajmować się wyższymi uczuciami? Dla ,,mega doznań" wyrzekamy się szacunku dla samego siebie. To nic że następnego dnia w lustro nie możemy spojrzeć.

przyjaciółka też dobra ;) rozstała się z facetem i już następnemu daję się bzykać i to Twojemu chłopakowi !!!!!!!!!!!!!!!!!!! oboje siebie warci!!! kurcze, autorko czy Ty jesteś jakaś głupia czy naiwna ????????????????

,,widac niedojrzala i glupia jes -po jakiego diabla bralas tam swoja kolezankę" - Ja z moim facetem (obecnie mężem) wyjeżdżaliśmy na wakacje, ferie wraz z jego dwoma kolegami i przenigdy żaden z nich w naszym łóżku nie wylądował;) a spędzaliśmy razem dużo czasu.

// rozstała się z facetem i już następnemu daję się bzykać // jak to następnymu? a co ma byc w celibacie do konca zycia teraz?? to jest bardzo atrakcyjna dziewczyna i gdyby chciala to by juz nastepnego dnia mogla spac z całym wianuszkiem facetów a mimo to przez 2 tygodnie nawet z nikim się nie spotykała i dopiero na wyjeździe tak jakoś wyszło, że skończyliśmy w łóżku wszyscy po drugie to nie była akcja typu, mój facet bzyka się z nią, tylko my wszyscy razem a to różnica wydaje mi się a nawet jestem pewna, że sama z moim facetem by nie wylądowała w łóżku

SORKI-WSZYSTKO ROZUMIĘ-FAJNIE PRZEZYC TAKA PRZYGODE ALE........................NIE TAKIE ZABAWY W STALYM ZWIAZKU.

tak wiec powtorze, po Ci te rozterki jesli lubisz jak Twoje (wspol)zycie toczy sie - 'tak jakos' a jeszcze lepiej jak kieruje Toba ten sexi/dziki/cudny - 'spontan' Oddawaj sie temu bez ograniczen (myslowych) gdyz jestes wyzwolona dziewczyna i masz jedno zycie powodzenia!

pytalas czy dobrze mu bylo w jej szparce?................obrzydliwe!!! na bank bym na to nie poszla-ja bym wolała z dwoma facetami!!! na Twoim miejscu dalabym sobie spokoj-jezeli teraz Cie to tak boli to myslisz ze dasz rade tak dalej?

szok... wlasnie mi koleżanka napisała sms-a czy w weekend powtarzamy te pamiętną noc :O nie wiem co odpisać i boje sie, że tak sie stanie

chyba najgorzej to Ty sie zachowalas...........godzac sie na to!chlopak zaproponowal kolezance bo mial smaki po niej, ona rzadna seksu bez faceta przystala...............a Ty swiadomie podzielilas sie z nia swoim partnerem.

ja pierdole.. autorko jaka Ty jestes popierdolona.. z każdym Twoim komentarzem jesteś coraz głupsza .. Tępa i naiwna. Po chuj ich ciągle bronisz !? Nie widzisz, że oni bzykać sie tylko chcą ze sobą.!? Czemu Ty taka ślepa i tępa jesteś.. Brak mi normalnie słów na Twoją głupote. Idz sie z nimi jeszcze raz dupni i płacz dalej.

napisz jej pytanie-czy ma ochote na Twoja cipke....czy na bata Twojego faceta............wszystko sie wyjasni!!!powiedz jej ze zle ci z tym i ze nie chcesz tego powtarzac...............i czy podzielilaby sie z Toba osoba na ktorej by jej zalezalo........