Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

maryjka

dziecko chodzi trzymając się mebli - jakie buty?

Polecane posty

Gość Agrafka1
(Do tego zapiętek wydawał mi się zbyt sztywny dla zbyt małych dzieci.)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Agrafka ja Ci niczego nie musze udowadniac napisalam, ze moje dziecko uczylo sie w nich chodzic , wierzyc mi nie musisz i tyle w temacie pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Agrafka1
Jakoś sobie tego nie wyobrażam. Pozdrawiam również.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do agrafki
a po co mam dziecko trzymac w wielorazówkach ? akurat dla mnie to żadna reforma tylko cofanie się do czasów króla świeczka. :D:D i pisz co chcesz :D doorna jesteś, już którys wpis widzę - jesteś nawiedzona jak nasza rodzima "gwiazda" - reni jusis :D eko mama co pierze w kasztanach :D reformy jak nic:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mój synek już czasem się puszcza mebli (na lekko ugiętych nogach) :) więc podejrzewam że do pierwszego kroczku tuż tuż... Wiadomo, że całkiem sztywnych dziecku nie kupię, ale chciałabym, żeby jakoś trzymały się nóżki. W tych co ma do tej pory zwija stopę "trąbkę"... nie wygląda to za zdrowo. Szczerze mówiąc nawet nie wyobrażam sobie za bardzo mierzenia w sklepie, on tak wykręca stopy... Przez internet to chyba kupię ale kolejne, jak już będę wiedziała jak z numeracją, jak pasuje do jego nóżki itd.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Agrafka1
Nie piorę w kasztanach, bo niedopieraną, a wielorazówki wychodzą po prostu o połowę taniej niż jednorazówki. Nie wiem kto jest durniejszy? :o Gdyby orzechy dopierały i odświeżały jak detergenty to oczywiście bym je stosowała bo są tańsze od proszków i podobnie wygodne w stosowaniu (jak eko kule). Nie wspominając już o względach ekologicznych jednych i drugich. Masz pojęcie ile rozkłada się jedna jednorazówka? W czoło się puknij. Może przy dobrych wiatrach usłyszysz echo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ericaaa
Ortopeda mówił że dziecko poniżej 3lub4 roku życia nie pamiętam, ma chodzić na boso a jak ma skłoności do plaskostopia to dodatkowo po niestabilnej nawierzchni jak kołdra lub łóżko. Dopiero po tym czasie można myślec o obuwiu i wkładkach ortopedycznych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ericaaa
a na zewnątrz zawsze buty wysokie powyżej kostki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość EwelaBrugge
Dzisiejsze pieluchy wielorazowe są bardzo wygodne w użyciu, także nietrafione porównanie ktoś tam wyżej dał. Wiem, bo używam. Zakładasz, zużywasz, zdejmujesz, wyrzucasz bibułę do sedesu, rzucasz pieluchę do kosza, pierzesz nową, powtarzasz proces itd. Po jakimś czasie jak wyczerpiesz zapas, dorzucasz pieluchy do prania z innymi rzeczami bez gotowania jak kiedyś, suszysz, schną błyskawicznie bo to tkaniny nowej generacji, nie prasujesz jak kiedyś i voila! A zaoszczędzoną kasę przeznaczasz na siebie. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tez słyszałam.........
ze nie nalezy kupowac sztywnych bucików.Moje dziecko latało n abosaka ale to było lato jak uczyło sie chodzic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość EwelaBrugge
A w temacie butów się nie wypowiem, bo mam za małe dziecko i jeszcze nie chodzi. Słyszałam, że ma być bose. Słyszałam tez, że już się odchodzi od butów za kostkę. Także każdy ma inne teorie i każdemu ortopeda mówi co innego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość EwelaBrugge
Tam wyżej popełniłam literówkę: bierzesz nową miało być, a nie pierzesz nową. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość EwelaBrugge
A i pw jeszcze mają taką zaletę, że kupujesz je tylko raz, uniwersalny rozmiar i już więcej nie dokupujesz. Rosną razem z pupą. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ototo ewela
tez uzywam wielorazówek ini czuję zebym wracała do "króla Ćwieczka" :P Co prawda w nocy wkłądam pampersa, bo mi sie inaczej dzieć "przelewał :P Butki mięciutkie bo chodzenie w domu wkoło mebli póki co, a jak zakłądam takie sztywniesze "wyjściowe" do wózka to est wielka trauma stanie w miejscu i płacz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość EwelaBrugge
Ja na noc wkładam 2-3 wkłady i jest ok. Mam tez kilka specjalnych super chłonnych, takich specjalnych na nocki (booster pads). Można je łatwo kupić. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość EwelaBrugge
Jak masz wyjątkowego lejka, to nawet 4 zaryzykuj (takie zwykłe mikrofibrowe albo bambusowe). Powinno pomóc. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ototo ewela
hehhe że też człowiekowi najłatwiejsze rozwiązania do głowy nie przychodzą :) a z tymi bardziej chłonnymi wkładkami muszę się zapoznać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość EwelaBrugge
Dużo tego jest. :) Nawet jak nie masz pod ręką żadnych ekstra ani wolnych to i w chwili kryzysu zwykła tetra się nada jako dodatkowy wkład. ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szczęśliwa mama *
Maryjka , dziecko niech jak najwięcej chodzi boso , ewentualnie w skarpetkach antypoślizgowych . Butki można kupic , gdy maluch wychodzi na dwór ,ale po domu naprawdę boso :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie, po domu to nie miałam zamiaru ubierać butów :) chodzi w skarpetkach i to nie zawsze antypoślizgowych i daje radę :) chodzi mi o wyjścia - tak dziwnie z tych butach co ma zwija stopy :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ty masz niby robic
ja zakladam cieple skarpetki antyposlizgowe.mielismy ciepłe polarkowe kapcie,ale mały za bardzo przekszywial nozke wiec stwierdzilam,ze jeszcze nie czas na buciki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Agrafka1
bardzo się podnieciłam tematem i wielorazowymi pieluszkami. Zakładam dziecku rano pieluchę i ściągam dopiero wieczorem :). Jest taniej, a na pampersy mnie po prostu nie stać :( Znajomi przestali nas odwiedzać, zupełnie nie wiem dlaczego. Teściowa mówi, że śmierdzi toi toiem u nas na chacie, ale ja jej nie wierzę. Poza tym jestem czynną działaczką w Greenpeace i uważam że pieluchy mojego dziecka będą się rozkładały tylko 150 lat, a nie 300 tak jak pampersy. Strasznie mnie podniecają wszelkie wiece ekologiczne, zawsze przywiązuję się do drzewa i koczuję tak kilka dni w imię sprawy. Wtedy też bardzo mi się przydają te wielorazowe pieluchy, no bo z podniecenia nie odwiązuje się od drzewa nawet do toalety :) Najchętniej wróciłabym do ery kamienia łupanego, bo wtedy było tanio, nie to co teraz, pieniądze trzeba wydawać na środki czystości :( Akurat ja nie używam, ale cały świat tak. Nie wiem czy wspominałam, że leczę się psychiatrycznie, gdyż cierpię na psychozę maniakalno- depresyjną i zaburzenia osobowości. Pomózcie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Agrafka1
Wyżej totalnie spalony podszyw bardzo ograniczonej mentalnie osoby. Ale błysnęłaś... :o Na nic lepszego cię nie stać? Idź lepiej poucz się podstaw ortografii, żeby rodzice nie dostali spazmów na wywiadówce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mądralooo
Puknij się w głowę. W miękkich kapciach ? Zrób sobie. Na drutach :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Agrafka jesteś
ortopedą? Jeśli nie, nie mieszaj kobietom w głowach. Powinny być za kostkę, ale nie sztywne. Zagraniczność to kryterium dla snobki :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do ericaaa
ericaaa, to, że ortopeda mówił przemądrzałej nie przekona ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Agrafka1
Tak w miękkich i przed kostkę. Zdania nie zmienię. Mam dzieci, które uczyły się chodzić dokładnie w ten sposób. Mają idealnie zdrowe stopy, ścięgna i stawy skokowe, jak miliony innych na świecie. Nie obchodzą mnie jakieś zabobony utrwalone w drugiej połowie ubiegłego stulecia. Ważne żeby robić to co jest dobre dla zdrowia i rozwoju dzieci, a nie słuchać babcinych porad.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Agrafka1
Tak w miękkich i przed kostkę. Zdania nie zmienię. Mam dzieci, które uczyły się chodzić dokładnie w ten sposób. Mają idealnie zdrowe stopy, ścięgna i stawy skokowe, jak miliony innych na świecie. Nie obchodzą mnie jakieś zabobony utrwalone w drugiej połowie ubiegłego stulecia. Ważne żeby robić to co jest dobre dla zdrowia i rozwoju dzieci, a nie słuchać babcinych porad.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Agrafka1
Tak w miękkich i przed kostkę. Zdania nie zmienię. Mam dzieci, które uczyły się chodzić dokładnie w ten sposób. Mają idealnie zdrowe stopy, ścięgna i stawy skokowe, jak miliony innych na świecie. Nie obchodzą mnie jakieś zabobony utrwalone w drugiej połowie ubiegłego stulecia. Ważne żeby robić to co jest dobre dla zdrowia i rozwoju dzieci, a nie słuchać babcinych porad.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×