Dlaczego otyli ludzie nie kupją dwóch biletów np. na autobus?

Jadę sobie autobusem do pracy i widzę,że otyła kobieta swoja życią zajmuje dwa siedzenia a widziałem jak kasuje tylko jeden bilet:D Nikt obok niej nie siądzie bo się nie zmieści:P Taka sama sytuacja w pociągu. Pociąg dalekobieżny, ludzie stoją na korytarzu bo w przedziałach brak miejsc,a na wprost mnie siedzi otyła baba, zajmująca dwa miejsca. Oczywiście bilet tylko jeden:O

napisz stosowną petycję, o podniesienie opłat dla osób spasionych

a wiesz moze piszesz dla zartu ale tez zawsze sie nad tym zastanawialam i powaznie dochodzilam do takich wnioskow! czesto podrozuje i widze co sie dzieje gruby - zajmie dwa miejsca a inni stoja :o

to nie jest dla żartu. Ludzie w pociagu naprawdę byli wkurzeni. Przedział był na 6 osób,a siedziło pięć bo ta paniusia zajęła prawie dwa miejsca! Tłok na korytarzu był taki,ze do WC nie dało się przepchnąć. ktoś zapłacił dużąkasę za bilet i stał na korytarzu,a Pani X kupiła jeden bilet i jechała wygodnie za dwie osoby.

Też czasem się nad tym zastanawiałam. :D I myślałam, że tylko ja jestem taka wredna. :P

może dla tego płacą normalną stawkę za bilety, bo dzięki temu, ze kupują żarcia za 5 dobrze napędzają gospodarkę :D

ja tez sie nad tym zastanawialam ;) to chyba nie jest z naszego bycia wrednym, ale ze wzgledu na warunki typu za malo wagonow pkp

my ding ding dong może dla tego płacą normalną stawkę za bilety, bo dzięki temu, ze kupują żarcia za 5 dobrze napędzają gospodarkę hahahahahah motzne :D

wcale tak z tym żarciem nie jest. Może i kupują go więcej, ale najczęściej same tanie śmieci.

Dlaczego konduktor nie zwrócił Pani uwagi?:D A może byliście świadkiem jak ktoś uświadamiał taka osobę, że zajmuje komuś miejsce:P

nie wydaje mi się, żeby spaślaki jadły same tanie śmieci, w końcu żeby tak się zapuścić to na prawdę trzeba kochać żarcie a trudno pokochać tanie paskudztwa ;) pamiętam jak leciałam kiedyś samolotem i jedna spasiona kobieta nie była w stanie zmieścić swojego zadka na siedzeniu :D a nie dało się usiąść na 2 naraz ^^

Ta biedna kobitka w pociąu też nie miała za wygodnie, bo część zadku musiała posadzić na złączeniu dwóch siedzeń a za głową miała taki podkręcający się zagłówek:) Tak że sapała całą drogę i się wierciła jak kupa w przerębli:P

ale ciekawa jestem, czy np. mając otyłą matkę też byście tak gadali - bo prawda jest taka, że punkt widzenia zależy od punktu siedzenia (niestety). Ja mam wagę prawidłową, mieszczę się na jednym siedzeniu nawet w grubym płaszczu i jakoś nie mam takich przemyśleń. Ot gruby człowiek, jedni są chudzi drudzy są grubi - jedyne, co mnie w towarzystwie podróżnym irytuje, to : - jak się nie myją i potem pachną na cały przedział- i to zauważyłam, że od wagi nie zależy niestety - jak żłopią piwska w przedziałach, po których śmierdzi jak w żulowni - i to nie tylko w pociągach tanich TLK, nawet w droższych ekspresach mają takie akcje- gdzie się spodziewać możnaby było jakiejś większej kultury, bo bilet droższy - jak jadą takie 2 i przez kilka godzin obsmarowują trzecią i że ją pewnie mąż zdradza, bo jej zmarszczki wyszły, że człowiek generalnie musi ze słuchawkami siedzieć, by bełkotu nie słyszeć "dobrych koleżanek" - jak chodzą po pociągach i oferują skserowane karteczki z modlitwami, obiecują, że za 10 zł będą się za Ciebie modlić i za Twoim pośrednictwem oddają ten datek na Jasnej Górze, gdzie właśnie jadą trasą przez Warszawę.....

powinni płacić za 2 miejsca jesli tyle zajmuja. dlaczego ja mam nie usiąść skoro też zapłaciłam za bilet? tylko dlatego że ktoś jest tłusty? a co mnie to przepraszam bardzo obchodzi? bilet upoważnia do zajęcia 1 miejsca, jak się nie mieścisz to dopłać za 2. nie wiem co się tak niektórzy oburzają- przeciez to uczciwe

no ja jeżdżę akurat dość często, bo co 2-3 miesiące na trasie dziesięciogodzinnej i szczerze mówiąc nigdy bym się nie zabrała bez posiadanej miejscówki, żeby ryzykować stanie w pociągu dla oszczędności rzędu 20-30 zeta tyle godzin- najlepiej w bezprzedziałowym wagonie, tam są fajne dwumiejscowe rzędy jak w autokarze i nie ma opcji, żeby ktoś na Ciebie napierał. A w pociągach IC w 2 klasach są wagony zdegradowane z klasy 1 i tam przedziały mają po 6 miejsc, a nie po 8, jak w TLK-ach (choć też w niektórych TLK-ach są - szukajcie czerwonych wagonów - tam są właśnie miejsca szersze, bo 6 osobowe), zatem nie grozi mi stanie w przedziale. Ale i tak najbardziej denerwujący są Romowie: wchodzi taka babka do przedziału z 4 przychówku, oczywiście nikt nie ma biletu, Ty się rozglądasz czy masz jeszcze swój bagaż, przychodzi konduktor, zaczyna się wymiana zdań - bo ona bezrobotna dzieci małe, głodne, i niech konduktor jej da, bo ona nie wyjdzie - i zawsze się upiecze takim, bo dowodu polskiego do mandatu nie ma, zacznie lamentować płakać wyzywać, i konduktor daje spokój - i jadą w 5 osób bez biletów - w świetle tego to taki otyły człowiek to naprawdę moim zdaniem niewielki problem zarówno dla PKP jak i współpasażerów.

kochana ale ten temat nie jest o Romach a o otyłych ludziach. Jak jestes rasistka, to załóż osobny topic.

nie jestem rasistka, a temat jest jak zrozumiałam, o uczciwym płaceniu za bilety stosownie do zajmowanego miejsca - w związku z czym wyraziłam swoje zdanie na temat sprawiedliwości w tej materii - ktoś zajmuje 2miejsca, płaci za 1 osobę, a inni zajmują 4 miejsca za 4 osoby i płacą za 0 osób, a na tym wszystkim tracimy my, podatnicy, bezpośrednio na skutek podwyżek cen biletów :) Tylko jak zwykle na Kafe, ogół gawiedzi lubi sobie poużywać na określonej grupie społecznej, wyzywając przy okazji innych, ale w tym wypadku temat powinien brzmieć: GRUBI DO GAZU BO PRZESŁANIAJĄ MI PIĘKNY WIDOK NA ŚWIAT. Cóż, z tego miejsca pragnę Wam wszystkim życzyć nie zaznania nigdy otyłości na skutek choroby lub brania leków sterydowych w celu leczenia chorób, bo może się okazać, że nagle Wasze prawa obywatelskie zaczną się gwałtownie kurczyć a i światopogląd zacznie się, niestety nieco za późno poszerzać, a tymczasem lśnijcie sobie w chwale BMI równego 19 póki macie okazję.

weź nie dramatyzuj. nie powiesz mi,ze od leków można przytyć z 55 kg do 120. Jasne,jasne.

kazdy mowi ze chory, a rom no kochana niech sie umyje albo im zasponsoruj bilety skoro geubi maja prawo wozic zad na 2 siedzeniach

Dokładnie. Ja się po prostu nie zgadzam z takim stanem rzeczy! Gdybym to ja sie tak rozsiadła na dwóch siedzeniach, to by mnie zaraz zjedli.

to czemu poprostu nie przeprosiłes tej pani zeby się posunęła? moze konduktor nie zwrocił jej uwagi bo nikt się nie skarżył.a ta pani myslala (błędnie) ze t ak wszystkim pasuje skoro nikt nie protestuje.proponuję na drugi raz poprostu grzenie zrwócic uwagę takiej osobie. a jesli juz przy temacie to ja tez opowiem historyjkę z moim udziałem. swego czasu jak bylam w ciaży jechalam autobusem do Niemiec (17 godzin) i w polowie drogi wsiadła wlasnie taka wielka pani i akurat dosiadla się do mnie t ak wiec skonczylo się na tym,ze ona zajmowala i swoje miejsce a dodatkowo polozyka się tez w polowie i na mnie ( akurat byla noc) tak weic druga polowe podrózy mialam bardzo ciekawą;/ no i jeszcze straszliwie bardzo chrapała.

W sumie logiczne, i nie ma się z czego śmiać. Ktoś mi kiedyś mówił, że w Ameryce bilet na samolot dla otyłych jest droższy, nie mam pojęcia czy to prawda. Ale tak na logikę - dlaczego ktoś, kto waży 50 kg ma płacić tyle samo, co ten ważący 120 kg? Np za nadbagaż liczą każdy dodatkowy kg...

Ja się o takie sprawy nie pieklę, bo jakkolwiek mój tyłek spokojnie mieści się na jednym siedzeniu, to zazwyczaj jeżdżę tak objuczona, że powinnam chyba ze 3 bilety kupować. Sama nie wiem co ja ze sobą targam. Normalnie jakby moim domem był centralny :o

jakijanos gdybym musiał zwrócić uwagę tej Pani to musiałbym powiedzieć, że musi po prostu wysiąść z przedziału. Nie było szans aby zmieściła tyłek na jednym siedzeniu. Co do konduktora-masz rację. Co miał biedny powiedzieć. "Przepraszam,ale Pani jest tak gruba,ze wypisze Pani drugi bilet:O"

moherowy pijak ja tam sie nie pitolę,jak np na przystanku jest ławka a ja podchodze z dzieckiem i siedza np rozkraczone 2 panie a reszte miejsca zajmują ich siaty to poprostu wchodze w srodek i siadam. zazwyczaj panie się posuwają;)

Heheh. No dziś własnie mialem taka sytuację. Przychodzę na przystanek,pada deszcz więc chce jak najgłębiej wejść. Na ławce z lewej jedna pani z siata po prawej druga z siata i na środku trzecia,a między nimi skrawki wolnego miejsca. Więc wepchnąłem tam swój zad:D Ale przesuwały te siaty i kurczowo trzymały. Chyba myślały,że jam złodziej:D

hehe ;)

ja jestem gruby i będę se nawet siedział na 3 siedzeniach a Wy won!

jakby nie patrzeć ma autor sporo racji, ktoś placi za jedno miejsce, zajmuje dwa, a trzecie zajmują jego klamoty...powinien za to zaplacić odpowiednio.