Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość frupciaaaa

problem z facetem!!

Polecane posty

Gość frupciaaaa

Mam problem z facetem, tzn. mam wrażenie, że jest mną maksymalnie znudzony, na pytania odpowiada mechanicznie, zawsze rzeczy które chcę usłyszeć, a kiedy próbuję z nim o tym porozmawiać twierdzi, że wymyślam sobie problemy. Ogólnie często czuję się olewana i nic nie warta przez tą sytuację. Nie wiem co mam robić, rozmowy nic nie dają, on twierdzi, że mnie kocha ale ja przestaję wierzyć( znów słyszę od niego to co chcę usłyszeć). Jest totalnie bierny, wszystko co robimy( mam na myśli chociażby spacery, wypady na miasto ) planuję ja. Również ja organizuję nam czas wolny np. 'ogłaszam' oglądanie filmów. Chciałam to zmienić, nakłonić go żeby bardziej się zainteresował naszym związkiem, czymkolwiek związanym ze mną, ale efektów brak. Jedyne co robi po przyjściu z uczelni to urzędowanie na kompie . Jednak nie mogę się o to awanturować , bo za każdym razem gdy go o cos proszę to to robi, np. pomaga mi w sprzątaniu, praniu, gotowaniu, we wszystkim. Właśnie jak taki robot, co musi to zrobi, ale coś ponadto...już nie. Kiedyś tak nie było. psuje się od roku mniej więcej. Zastanawiam się czy on się zauroczył, zakochał w kimś innym? Gdy go o to pytam zaprzecza, mówi, że chce ze mną być...Mieszkamy razem od 3 lat, mamy po 22 lata, oboje studiujemy. Doradźcie, o co chodzi bo ja już wymiekam...:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość frupciaaaa
doradźcie mi coś, proszę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Troche lipa jak zuroczenie/miłość przeradza się w przyzwyczajenie, ale nie wiem co Ci doradzić

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość frupciaaaa
ja zwyczajnie nie wiem co mam robić, ani w jedna ani w drugą, bo już kilka razy nie wytrzymywalam, chcialam to zakonczyc ale wtedy on mnie blokował, mowil ze mnie kocha i chce ze mną byc...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Troche z Twojego opisu on przypomina mi zombie. Mówisz że on po powrocie zuczelni od razu idzie do kompa, no spoko, ale co potem robi? Posiedzi i potem coś razem robicie, czy siedzi na tyle długo że potem wyłącza i spac?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość frupciaaaa
to wygląda tak, że on siedzi, a ja probuje go zagadnać. co tam, jak tam, taki troche monolog prowadze bo słysze z jego strony tylko 'tak', 'nie' lub cos podobnego, gdy się pytam czy się przytuli on do mnie podchodzi i sie przytula ale ja czuje ze to z przymusu, no i pozniej zazwyczaj staram sie ogarnac sytuacje i np. proponuje ze costam zrobimy, cokolwiek . Jesli bym go przy kompie zostawila samego sobie, to skonczyloby sie tak ze by padl po 12 i poszedl spac obok mnie jakby nigdy nic;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość frupciaaaa
Pepi_ myślisz, że taki związek ma sens? o co może mu chodzić? Ja nie trzymam go na sile przy sobie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość multimedia
kochana, to sie nazywa proza zycia i ja bardzo wierze w to, ze on Cie kocha ale obowiazki, monotonia itp. czynia zycie wlasnie takim i na dodatek to jest zupelnie normalne wazne jest, by oboje chcieli robic wszystko, by nie zabic uczuc i ciagle byc razem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie mieszkałem z dziewczyną przez 3 lata, więc lepiej nie będę doradzał. Jak patrze jednak na związki znajomych, to u nich jest bardziej zywiolowo. Klótnie, sprzeczki, potem godzenie sie, wspolny smiech, ciche dni... Prawie zawsze sie cos dzieje i z daleka widac ze sie nie wypala miedzy nimi, chociaz sa po 5 lat ze soba. @multimedia Obowiazki obowiazkami, ale uwazasz ze proza zycia ogranicza sie tylko i wylacznie do siedzenia przed komputerem? Smutna rzeczywistosc jezeli masz racje ;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość multimedia
pepi --- proza zycia dla jednych ogranicza sie do codziennego siedzenia przed kompem, dla innych do ogladania kanalow sportowych... ale to wszystko zalezy glownie od CHARAKTERU czlowieka jednemu wydaje sie, ze jak juz ma kogos "bliskiego" w domu to juz nic nie trzeba robic, a inny zdaje sobie sprawe z tego, ze nalezy sie starac cale zycie i umilac czas sobie rodzinie, by zwyczajnie bylo dobrze i milo trzeba po prostu CHCIEC! wydaje mi sie, ze autorka ze swoim partnerem maja spokojne charaktery i dlatego chyba nie ma tam - jak opisales u innych - sprzeczek, smiechow, cichych dni i klotni na przemian tak czy siak powinna byc rozmowa - "sluchaj, ja oczekuje, ze..., powiedz mi czego ty oczekujesz ode mnie i od zwiazku, czy w ogole chcesz byc ze mna..."

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość multimedia
pepi --- proza zycia dla jednych ogranicza sie do codziennego siedzenia przed kompem, dla innych do ogladania kanalow sportowych... ale to wszystko zalezy glownie od CHARAKTERU czlowieka jednemu wydaje sie, ze jak juz ma kogos "bliskiego" w domu to juz nic nie trzeba robic, a inny zdaje sobie sprawe z tego, ze nalezy sie starac cale zycie i umilac czas sobie rodzinie, by zwyczajnie bylo dobrze i milo trzeba po prostu CHCIEC! wydaje mi sie, ze autorka ze swoim partnerem maja spokojne charaktery i dlatego chyba nie ma tam - jak opisales u innych - sprzeczek, smiechow, cichych dni i klotni na przemian tak czy siak powinna byc rozmowa - "sluchaj, ja oczekuje, ze..., powiedz mi czego ty oczekujesz ode mnie i od zwiazku, czy w ogole chcesz byc ze mna..."

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×