Dlaczego uważacie że facet 25+ nie powinien sie wiazać z małolatą?

Jak w temacie,wiele słyszę negatywnych opinii na temat sytuacji w której facet 25+ wiąże się z małolata.Co w tym jest złego? pytam bez zgryźliwości, tylko fajnie by było poznać te argumenty.

co masz na myśli pisząc małolata?

moze sie wiazac od 18+ ale wiadomo ze bedzie chcial tylko spuscic z kija bo to jeszcze tepe

tak 16-19 lat

bo wtedy zalatuje pedofilią :(

szczotkowalnia- nie za bardzo rozumiem,przecież pedofilia to pociąg do dzieci.

a kto tak powiedział ze tak uwazamy ? To ty tak uwazasz autorze

a 16-letnia dziewczyna to już dorosła kobieta? chyba żartujesz, przecież to dzieciak zresztą przy takiej 25-letni facet to stary chłop i wiadomo, że nie będzie czekał aż taka młódka skończy 18 żeby ją dmuchnąć :)

dlatego, że 25latek ma inne potrzeby niż 16latka

szczotkowalnia-a jeśli się kochają?przeciez w czasach naszych babć i prababć małżeństwa nastoletnich dziewczyn i starszych facetów to była norma,wręcz rodzice sami zabiegali by swoje córki wydać za jakiegoś bogacza.

Wydaje mi się że wręcz przeciwnie, szczególnie jeśli masz dajmy na to te 25 lat a nie chcesz jeszcze uwikłać się w naprawdę poważny związek. Kobiety w wieku dwudziestuparu lat jednak myślą już trochę poważniej o życiu. Zakładam że masz na myśli normalny związek, a nie jak to elegancko określił jeden z poprzedników "spuszczanie z kija", fundowanie dżinsów itp. Sam dobiegam 25, poznałem ostatnio bardzo fajną 18. Nie wiem dlaczego miałoby to trącić pedofilią, a że otoczeniu może się to nie podobać... Jak mówi amerykańska konstytucja "każdy ma prawo do poszukiwania szczęścia". Tyle w temacie.

tratatata.... a jakie według ciebie ma potrzeby 25 latek a jakie 16 latka?

Niestety, to 15stki i 16stki mają już takie same potrzeby jak dorośli..

16latka może nie jest już dzieckiem ale wciąż się uczy, jest zależna od rodziców, 25latek to młody człowiek (teoretycznie) po studiach, rozpoczynający karierę zawodową (hahaha...) lub już pracujący zawodowo, trochę mi w parze nie idą. Coś mi tu pachnie galerianką...

Ja zaczęłąm chodzić z moim obecnym facetem jak miał 27 lat a ja 19 i nie było to coś dziwnego ;).Teraz mam już 21... ;)

Tak, tak- zamieszkacie razem w jej pokoju w mieszkaniu rodziców, gdzie będziesz jej pomagał uczyć się, żeby nie oblała matury.