Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość zmęczona_zrezygnowana

Dojazdy do pracy mnie wykańczają... :(( mam dość

Polecane posty

Gość zmęczona_zrezygnowana

Od niedawna mam pracę, ale dziennie ok 3 godziny muszę poświęcić na dojazdy. Coś już mnie bierze, mam tego dosyć :/ Praca za 1500 więc majątku nie ma. Po studiach pierwsza praca.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość miedzynarodowka 32666666666666
wynajmij z dziewvczynami mieszkanie bedzie taniej i wesolo czy nie chce ci sie samej na swojm utrzymywac?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jutroff
o matko to 1,5 godz w jedna stronę bez przeady ludzie mieszkający w wawie pracujący w wawie tyle dojezdzająjak dla mnie czas dojazdu żaden problem a tandard nie przesadzaj inną kwestią jest to ile wydajesz na wyjazdy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja miałam jeszcze gorzej, zaczynałam pracę o 12, a w mieście byłam już o 10.30, kończyłam pracę o 20, autobus miałam 22.25... Pomęczyłam się trochę, zaoszczędziłam, kupiłam auto i zaczęłam dojeżdżać sama. Duża oszczędność czasu, niestety mniej mi zostawało z wypłaty, ale coś kosztem czegoś

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zmeczona_zrezygnowana
Mieszkam z rodzicami, planuję się wyprowadzić ale póki co średnio jestem w stanie sama się utrzymać...Myślę że za 2-3miesiące pomyślę poważnie o przeprowadzce. Dojeżdżam ZTM więc generalnie wydatki rzędu 90zł miesięcznie więc tragedii nie ma, samochód mam do dyspozycji ale gdybym każdego dnia jeździła to majątek by na benzynę szedł...niestety... Studia to był czas beztroski, ale tuż po obronie lampka ostrzegawcza się włącza.. i już nie jest tak różowo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zmeczona_zrezygnowana
st206 - podziwiam Cię... ja wśród moich znajomych zawsze uchodziłam za luzaka i lesera, a teraz oni pracy nie mają, a ja zapieprzam jak dziki wół :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość s.o.s
na tym polega dorosłość

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zmeczona_zrezygnowana
a nie da się trochę przedłużyć tego pięknego czasu? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jijioio
kurde, a ja narzekam, ze musze wyjsc z domu az pol godziny przed praca i jestem w niej o 10 minut za szybko:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zmeczona_zrezygnowana
jijioo a ile masz lat? :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zmeczona_zrezygnowana
To fajnie Ci :) widać że jesteś młody, psychicznie jeszcze w LO, to jest piękne :) ja też jestem strasznym dzieciakiem i nie chcę w ogóle dorastać, skoro dorosłość to ciągłe zmaganie się...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moja siostra traci 5 godzin dziennie na dojazdy, więc nie masz najgorzej :P Tak dla pocieszenia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jijioio
to ze ktos ma blisko do pracy nie oznacza, ze jest mentalnie dzieciakiem. Po prostu kwestia odleglosci jest rzecza wzgledna:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja ustepuje
nie no 3 godziny to duzo na dojazdy ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zmeczona_zrezygnowana
jijioio "dzieciak" użyte jest tu jako pozytywne słowo, Twoja mentalność jest beztroska - narzekasz mimo że masz blisko, bo jesteś przyzwyczajony do miłego życia. Czujesz się naprawdę dorosłym mężczyzną? To jest takie fajne niby? ;) E tam. Ja mam 24 lata i od 5ciu lat nie czuje upływającego czasu. Fajne to jest i nie chce tego zmieniać...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zmeczona_zrezygnowana
ja ustepuje no przecież nie narzekam że 3 godziny to za mało :D jasne że długo. można by w tym czasie pobuszować po sieci i obejrzeć Dlaczego ja? :D :D :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zmeczona_zrezygnowana
OK Kochani do rzeczy! Czyli na moim miejscu nie zrezygnowalibyście mimo że tylko 1500? I tak nie jest to jakoś dramatycznie mało jak na pierwszą pracę ale bardziej te 3godziny z zycia każdego dnia mnie niepokoją...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość SNSNNSNS
pomecz sie jeszcze a szukaj czegos innego ale rozumiem ze w twojej miejscowosci nie ma pracy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zmeczona_zrezygnowana
snsn jestem z... WAWY hehe... moi znajomi nie mają pracy bo nic nie mogą znaleźć, wiec wychodzi na to że wszedzie krucho z praca

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość młoda- pracująca
Ja do pracy jadę godzinę. Po pracy czekam 2 godziny na autobus- potem godzina w drodze. Zarabiam 1400 zł (po studiach i pracuję w zawodzie). O własnym samochodzie nawet nie marzę, ponieważ nie stać mnie na jego utrzymanie i paliwo :( Dramat

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość młoda- pracująca
Mieszkam w mieście, a pracę udałao mi się znaleźć na wsi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćfgdgd
jak szukałam pracy to zawsze w swoim mieście ewentualnie miasto obok. Czas dojazdu do pracy jest dla mnie bardzo ważny, teraz mam 8 km, swój samochód więc dojazd zajmuje mi 10 minut bo jadę drogą szybkiego ruchu bez ani jednych świateł, także bajka. Nie ma to jak mieć samochód, wsadzić do niego dupę i raz dwa bez problemu być na miejscu- POLECAM!!! prawo jazdy to najważniejsza umiejętność w życiu człowieka, nie trzeba mieć niewiadomo jak drogiego samochodu. Sama mam sejczento bez klimatyzacji i elektrycznie otwieranych szyb i jakoś żyje a przynajmniej nie spędzam pół dnia na przystankach i autobusach

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Szczerze? Wszystko zależy do nastawienia. Ja mieszkam i pracuję pod Warszawą w tym domu opieki: http://www.domopiekigeravita.pl/ To jest 20 km od Wawy. Jeśli o mnie chodzi do pracy mam 10 minut spacerkiem, ale pracują tu też dziewczyny, które dojeżdżają od kilku lat po 20 km z Wawy. Wszystko zależy od nastawienia i też tego czym dojeżdżasz, bo wiadomo, że własne auto w sporej części załatwia problem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×