Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość zaniepokojona...

Jego ex dziewczyna

Polecane posty

Gość zaniepokojona...

Od 5 lat jestem w szczesliwym zwiazku z facetem ktorego kocham nad zycie. Mieszkamy ze soba, szaleje za mna, planujemy slub, dzieko. Jestesmy razem szczesliwi. Na dlugo przed tym zanim sie poznalismy on mial dziewczyne z ktora mieszkal, planowal wspolne zycie. Wywinela mu straszne swinstwo, zerwal zareczyny, kazal sie jej wyprowadzic i ich drogi sie rozeszly 10 lat temu. Nigdy nie szukal z nia kontaktu mimo iz ona wcale nie chciala z niego tak latwo zrezygnowac. Moj problem jest taki ze zatail on przede mna ta informacje, dowiedzialam sie rok temu od kogos zyczliwego. Moj narzeczony z poczatku zaprzeczyl gdy zapytalam czy z kims mieszkal ale gdy rzucilam nazwiskiem i kilkoma faktami przedstawionymi mi przez tamta zyczliwa osobe przyznal sie. Zaczelam wypytywac: kto to byl, gdzie sie poznali, jak dlugo ze soba byli, w jakich okolicznosciach sie rozstali. Nie byl rozmowny, denerwowal sie, odpowiadal pojedynczymi slowami. I co chwile: dlugo mi to bedziesz wypominac, przeciez nawet sie wtedy nie znalismy. Od roku cisza, nie pytam o nic ale gryzie mnie ta sprawa. Nie chcial mi udzielic informacji wiec postanowilam je zdobyc sama. Znalazlam ja na fb, podgladam od czasu do czasu - wiem ze to glupie- chcialam po prostu wiedziec kim ona jedt, co robi, czy jest ladna. Ja nie jestem zla o to ze probowal ulozyc sobie zycie. Jestem zla o to ze mi o tym nie powiedzial. Wiem ze dzis ona jest dla niego kims obcym ale wiem tez ze to byla jego pierwsza milosc, bardzo ja kochal. Po rozstaniu z nia bardzo dlugo nie mogl sie pozbierac i byl sam do czasu az my sie poznalismy. Ja nie mialam nikogo przed nim dlatego to mnie tak boli. Jestem zazdrosna o jego przeszlosc i nie wiem jak sobie z tym poradzic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ytki
wiesz co jezeli Ci zalezy na tym zwiazku , to daj mu spokoj , jego przeszlosci nie zmienisz , jedynie mozesz sie z nia pogodzic dla swojego dobra . To Ty masz problem i sprobuj sobie z nim poradzic , zazdrosc jest choroba .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
znow Cie rozumiem i twoj problem .Psychika ludzka jest ta skonstruowana , ze moze nam pomoc , a moze utrudnic zycie.W twoim przypadku jest to drugie. By uporac sie z problemem musisz zaakceptowac fakt , ze znajomosci zaczynaja sie na jakims etapie czyjegos zycia. Karta historii jest zapisana jakimis zdarzeniami .W przypadku twojego faceta tez. Mial przed Toba jakas historie i to byla tylko jego wylacznie historia. Zupelnie nie musial sie do tego przyznawac ,( no chyba ze mialby przeszlosc kryminalna, badz dlugi !!! ) bo od momentu poznania Ciebie nie zrobil niczego nagannego.Istniejesz Ty i on. Wypytywanie o przeszlosc partnera, grzebanie w niej nachalnie nie sluzy nikomu ani niczemu , twoj przypadek to potwierdza. Wyluzj i sprobuj w ten sposob podejsc do tematu , inaczej spaparasz fantastyczny zwiazek, ktorym powinnas sie cieszyc i delektowac. Nie wiem , czy Ci choc troche pomoglam , ale bardzo mi na tym zalezalo . Pozdrawiam :-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zaniepokojon...
Ja to wszystko wiem... Ale gdy sie poznalismy to on pytal o moje wczesniejsze zwiazki ja tez go pytalam. Ja bylam szczera, on nie. Z poczatku myslalm ze sie z tym nie uporal, ze to moze ona go zostawila, ale nie. Wiem, ze on ja wystawil za drzwi. Co do tedo ze mnie kocha nie mam watpliwosci ale zastanawiam sie czy ja kochal bardziej. Jestem zazdrosna o ich wspolny czas, o to ze gdziekolwiek nie pojedziemy to wiem ze on z nia juz tam byl. Czuje sie oszukana bo nie wiem czy gdybym wiedziala ze ma za soba jakis powazny zwiazek, zaangazowalabym sie w ta znsjomosc. Oczywiscie nie zaluje niczego. Ale Powinienbyl mi powiedziec. Jego ex jest zupelnie inna niz ja. Ja zawsze bylam spokojna, zalezalo mi na zdobyciu wyksztalcenia, dobrej pracy ona z kolei jest glosna, imprezowa. Jest prawie 10 lat odemnie starsza i od tamtej pory nie byla w zadnym powaznym zwiazku, wiecznie sama. A ja nie potrafie przestac sie do nie porownywac...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hmmmmm........ :/
olej jego ex i to co było zanim się poznaliście. Może i była dla niego kimś bliskim ale to przeszłość. Jak sama pisałaś "wywinęła mu świństwo" i tym świństwem właśnie rozwaliła to co było między nimi. Faceci mają inaczej skonstruowany umysł. Nie myśli o niej, nie utrzymuje z nią kontaktów, decyzja o rozstaniu była jego decyzją a nie jej. Dla niego to zamknięty rozdział. Faceci już tak mają. Jak coś jest nie byłe to nie ma o czym gadać i tyle. A dlaczego Ci nie powiedział: pewnie po części dlatego że wiedział że Cię to zaboli i chciał Cię chronić a po części dla tego, że mu się tamten okres źle kojarzy i najzwyczajniej w świecie nie chce do niego wracać. pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Autorko Psycholog kłania ci się w pas. Inaczej ta zazdrość zniszczy ciebie, twojego faceta i wasz związek. Skoro nie umiesz sobie sama z tym poradzić, to skorzystaj z pomocy specjalisty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bycmozebycwszystko
Jak widać Twój facet dobrze Cię zna. Dlatego Ci nie powiedział. Żebyś się nie męczyła, tak jak męczysz się teraz. Większość ludzi ma jakąś przeszłość. Ale z pewnych powodów to jest właśnie przeszłość. Swoja postawą możesz zepsuć wszystko. A trudno będzie Ci znaleźć kogos bez przeszłości... i to takie, żeby jeszcze potrafił Ci zaimponować i zafascynować Cię. Jesteś jednostką niedojrzałą, niepewną siebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bycmozebycwszystko
Może Twoja niedojrzałość wynika tylko z wieku. Ile masz lat?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zaniepokojona...
Nie jestem jakas malolata mam 27 lat, skonczone dobre studia, mam dobra prace, pod kazdym wzgledem wypadam od niej lepiej ale ja nie o nia jestem zazdrosna tylko o to co bylo miedzy nimi. Moj facet owszem jest odemnie starszy ale swietnie sie rozumiemy, dogadujemy jest nam razem dobrze nie zrezygnuje z niego, wiem ze on ze mnie tez nie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zaniepokojona...
Pozatym on byl dla mnie pierwszy pod kazdym wzgledem, nie mialam zadnej przeszlosci, zadnego bagazu to mu pasowalo. Kazdy zawsze jest bardziej tolerancyjny w stosunku do swojej osoby niz partnera.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość vbgukl
jak bedziesz mu trula dupa, to w koncu bedzie mial tego dosc. a wiedz, ze milosc nie trwa wiecznie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zaniepokojona...
Ale ja od roku na ten temat slowa nie powiedzialam...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość vbgukl
to spox. znaczy, ze se radzisz jakos. to czemu piszesz, ze nie wiesz jak se poradzic z tym? cicho sza. bo bedziesz sama do konca zycia. mowie ci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zaniepokojona...
I moze tu jest problem, bo gdyby odpowiedzial mi na moje pytania gdy pytalam to dzis nie bylo by tego problemu i nie musialabym sie domyslac sama...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość vbgukl
popelnilas nietakt po prostu, nie zadaje sie takich pytan nikomu:o jakby ci odpowiedzial to niczego by to nie zmienilo. po prostu milczysz od roku, ale jednak sobie z tym nie radzisz. nie sadze, aby to nie mialo zadnego wplywu na wasz zwiazek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zaniepokojona...
Po co pisze? Bo chcialam zeby ktos z zewnatrz spojrzal na sprawe obiektywnym okiem i napisal mi co o tym sadzi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zaniepokojona...
Czyli on mial prawo pytac mnie czy bylam z kims wczesniej a ja juz nie. Ja odpowiedzialam szczerze a on przemilczal ze mieszkal z kims przez kilka lat. To nie byl jakis nieistotny fakt tylko kilka lat z zycia. Tak sie nie robi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość vbgukl
zapytal cie, powiedzialas nie. zapytalas jego, powiedzial, ze byl. i tyle powinno ci wystarczyc. a po co pytania szczegolowe? :O:O brak taktu, klasy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość vbgukl
Ale jakie to ma znaczenie? Nie powiedzial ci celowo, bo zna psychike bab.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zaniepokojona...
Ciekawe czy bylby taki tolerancyjny gdyby sie dowiedzial teraz ze mieszkalam z kims wczesniej, planowalam z nim slub...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość vbgukl
trudno stwierdzic co by zrobil. zreszta jakie to ma znaczenie w tej sytuacji. skoro nie umiesz z tym zyc, choc zyjesz od roku, to zrob cos.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ciekawi mnie Twój masochizm.Lepiej się czujesz po tym całym grzebaniu w Jego przeszłości??Nie sądzę.Niby po co miałby Ci o niej opowiadać?Byłoby Ci lepiej??Ogarnij się i nie szukaj dziury w całym,bo sama sobie zrobisz krzywdę-a po co????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a po cholerę rozgrzebujesz historię sprzed 10 lat? jak w przedszkolu włoży rękę w majtki Zuzi, to też mu będziesz do końca życia wygarniać? lol

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wlożył* miałam na myśli, że Zuzia była jego rówieśnicą, żeby nie było ;P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zaloze sie ze to panowie
pisali te porady powyzej. Facet zachowal sie nie wporzadku. Sami maja syf i bagaz targaja a szukaja dziewic.... Dla rownowagi chyba. Ja bym przeprowadzila rozmowe nie tlum w sobie uczuc. Niech wie ze cie to boli i niech sie wytlumaczy!!!! Ma z czego, wspolne mieszkanie to nie ciagniecie zuzi w przedszkolu za warkocze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tylko ze jemu
taka rozmowa nie jest do niczego potrzebna... On nie ma z tym problemu-ty go masz. Egoista.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kobieto, lecz się
albo daj facetowi spokój. Po co to śledztwo? Chcesz żeby Ci ze szczegółami opowiadał o tym związku? Porządny facet tego nie robi! Nie możesz zaakceptować jego przeszłości to odejdź, albo jeszcze dociekaj, sam Ci walizki wystawi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sassssssssssssssssss
ale mieszkanie i planowanie ślubu to poważna sprawa! nie powinno sie tego ukrywac. musisz z nim pogadac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no pewnie
niech po roku znów zacznie jątrzyć, niech jeszcze pochwali się, że zdobyła wiele szczegółów, niech konfrontuje. Czy tak trudno zrozumieć, że facet nie chce na ten temat rozmawiać. I ma do tego prawo. Przyzwoity człowiek nie opowiada o poprzednim związku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jeżeli nie powiedział to znaczy że nie było o czym mówić, wymazal to z pamięci, a ciebie nie chciał denerwować. Czy ty jakbyś była z kimś wcześniej opowiadałabyś mu z chęcią co robiłaś z byłym? Nie sądze... Musisz przestać zaprzątać tym sobie głowę, bo to do niczego dobrego nie prowadzi. Babska ciekawość jest okropna :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×