Problem z wodą na wynajetym mieszkaniu, kto pomoże?

Wynajmuję mieszkanie od gminy. Regularnie płacę niemały czynsz za mieszkanie 50m2.Mam umowę najmu na czas nieokreślony. Problem w tym,ze od pewnego czasu Wójt gminy leci sobie z nami w bambuko. 2 lata emu odcięli ogrzewanie klatki schodowej i piwnicy, przez to mimo ogrzewania mam w domu zimą zimno i mega rachunki za gaz. Ostatnio przegiął i nie wiem jak się za to zabrac. Zalewa nam piwnicę (niesprawna kanalizacja) od lat prosimy o wymianę i w formalnych pismamch i chodząc do niego i go nudząc. Ostatnio obiecał sąsiadce, ze ekipa remontująca budynek obok przyjdzie do nas,ze wyraża zgodę na wymianę tej nieszczęsnej kanalizacji. problem w tym,ze minęły 2 mce, tamta ekipa dawno się zwinęła a u nas dalej nic... Niestety po ostatnich roztopach mamy znów mega zalane piwnice :( Nie można prac, kąpac się w odrobinie wody :( normalnie średniowiecze :( Dlaczego jesteśmy traktowani jak bydło?Kase umie brac każdy , a nikt się nie liczy z człowiekiem. :( Wójt traktuje nas jak zera. Co mam robic? Czy można gdzieś zaskarzyc tego Wójta, któremu się wydaje,ze jest Bogiem?

z doświadczenia to proponuję dać to do lokalnej gazety, wtedy szybko wszystko zostanie naprawione, a pisma to możesz sobie pisać co tydzień i pewnie nic nie dadzą

my mieliśmy problem z wykopaliskami pracach dot. kanalizacji, 1,5 roku pisania nie pomogło. Zaniosłam do gazety swoje pismo, wydrukowano to i od razu pomogło. :-)

Też o tym myślałam.... Niestety pracuję w oświacie i osobą, która mnie zatrudnia na terenie gminy jest ten sam wójt . Boję się więc, że po nagłośnieniu problemu w mediach, będe miała kanalizację , ale prędzej czy póxniej zostane bez pracy. Wiadomo kto pociaga za sznurki.....