Pulchne kobiety i mężczyźni którzy ich unikają

Mam poważny problem. Mam sporą nadwagę. Chciałabym mieć odpowiedniego faceta, który zadba o mnie i moje dziecko. Mój pierwszy facet przespał się ze mną i mnie zostawił z dzieckiem. Nie mogę uzyskać alimentów od niego bo to był jedno razowy numer na imprezie. Kiedy dowiedziałam się, że jestem w ciąży nie odzywał się, a później nie odpowiadał na tel. Nic o nim nie wiem i to był mój błąd. Drugi problem to, że jestem pulchna. Nie mogę schudnąć, niektórzy mówią, że jestem ładna, ale wiem jaka jest prawda. Też mam problem bo nadmiernie się pocę, lekarz dał mi tabletki i powiedział, że tak mam i nic nie można poradzić. Nie mogę faszerować organizmu prochami. Mieszkam z mamą i jej siostrą w mieszkaniu. Otyłość u nas jest genetyczna. Mój tata zostawił matkę, bo była dla niego nieatrakcyjna. Kiedyś po prostu wyprowadził się jak miałam skończone 18 lat. Powiedział jej w liście, że już jeden ciężar jaki musi prowadzić to ciężarówka, po co mu drugi bez pracy i podobnej postury. To było okropne. Moja mama nie pracuje, moja ciocia też. Ja jestem kucharką z zawodu. Tak bardzo bym chciała aby spotkać faceta z pracą, z mieszkaniem aby nas utrzymał i został ze mną. Nie wiem mam wrażenie, że do końca życia będę sama. Przecież skończyłam szkołę gastronomiczną, nie jestem głupia a tu taki upadek.

a robisz cos z ta nadwaga??tzn starasz sie mniej jesc, cwiczyc??a moze szukasz faceta hmm wrecz mega atrakcyjnego tzwn lowelasow..jak zapewne byl ojciec Twojego dziecka...moze warto wziac sie w garsc i wyjsc do ludzi?

Oczywiście ćwiczyłam nawet jedzenie ograniczyłam i po 20 już zjadam mniej. Ćwiczę chodząc nie mam czasu na siłownie. Bo pracuje wiesz ja nie szukam faceta z bajki. Bardzo podobają mi się wysocy bruneci, ale teraz jak lata leczą to przydałby się facet z pracą. Nie jestem atrakcyjna, nawet ścięłam włosy aby łatwiej je utrzymać. Czuje że zawsze będę sama.

zle podejjscie...z takim podejsciem nie poznas znikogo...trzeba kochac siebie, aby innych kochac tez;)) Hmm a zapewne wiele osob chcialoby byc na Twoim miejscu...masz zapewne bardzo cudowne dziecko, pewnie jestes fajna kobieta, wez sie w garsc,,,nie wspominaj porazek rodzinnych;D

dobre jest twoje stwierdzenie "faceci ktorzy ich unikaja"tzn.grubych kobiet.Wiesz-nie chce Cie urazic ale piszesz jakby z pretensjami do gustow meskich.Uwazasz ze masz prawo?Ja nienawidze grubych kobiet i sa dla mnie aseksualne.

grubasy sa aseksualne. jaki problem schudnac ??

ale sobie ladnie wytlumaczylas -u was otylosc jest genetyczna. A moze jecie wszyscy zle i tlusto? Poza tym masz pretensje ze nie podobasz sie przystojnym facetom, coz tak to jest, komu podobaja sie grubi? Schudnij, albo zejdz na ziemie i znajdz sobie grubego.

ale sobie ladnie wytlumaczylas -u was otylosc jest genetyczna. A moze jecie wszyscy zle i tlusto? Poza tym masz pretensje ze nie podobasz sie przystojnym facetom, coz tak to jest, komu podobaja sie grubi? Schudnij, albo zejdz na ziemie i znajdz sobie grubego.

Kammelowi się podobają

nie pulchne ani puszyste a GRUBE takie tluste baby sa oblesne nie dziw ze zaden facet cie nie chce no bo ktory facet by chcial gruba babe ktora wyda cala jego wyplate na jedzenie i jeszcze utrzymywac nie swojego bachora nie licz na to

ja bym tu jako rade zacytowala Roberta B. "nie ma opierdaalenia sie"! no co to za wytlumaczenie, ze genetycznie? przez genetyke mozna miec co najwyzej wieksze predyspozycje do tycia i wieksze problemy z chudnieciem ale bez przesady zeby nic nie robic zakladajac, ze sie nie da. Na silownie nie bo praca... to biegaj podworka Ci nie zamkna po pracy, a z reszta co z tego ze praca jak nie przed praca to po pracy. zajebiiste podejscie , jak samo nie przyjdzie to sie nie da"... zameczylabym sie dietami i treningami zeby samej sobie i "genetyce" udowodnic, ze sie da... trzesie mnie na Takie filozofie, jeszcze dziecku zaszczep ten model myslenia i postepowania;/

to przestan wpierdalac i zacznij sie odchudzac! I jeszcze napisalas ze szukasz faceta z kasa no rozjebalas mnie materialistka jebana na kase lecisz jak tak to nikt cie nieweznie

tez uwazam ze uzalanie się nad sobą, które jak widac wpycha cie w szpony desperacji, nic nie da :P Zmien nawyki zywieniowe zacznij sie wiecej ruszac i zadbaj o siebie. To przyniesie wymierne efekty ;)

a mi to wyglada ze poszukujesz frajera ktory nie dosc ze bedzie kase dawal to bedzie ojcem dla Twojego dziecka! I jak chcesz to moge zostac tym frajerem.