oddać dziecko do prababci

witam, przenosimy sie do innego miasta mi sie konczy macierzynski no i ,musze wracac do pracy.prace juz mam maz tez tylko jest problem co z dzidzią bo nie ma tu zadnych żłobków dla takich maluchów, są dopiero od roczku. prababcia zaoferowała sie ze zajmie sie małą.ma 66lat pradziadek troche starszy.oczywiscie to moi dziadkowie a małej pradziadkowie...ale nie wiem czy zdrowotnie podołają,mama straszy mnei ze moga upuscic dziecko jak sie zle poczuja i takie tam...juz sama nie wiem

wczesnie w twojej rodzinie daje sie dupy jak twoja babcia ma dopiero 66 lat:O:O:O maloletnia obciągaro

witam! Moja mama ma 65 lat i zajmowała się moim synkiem i ani razu go nie upusciła, a moja babcia zajmowała się córeczką kuzynki, a jest juz dobrze po 70. więc nie widze problemu. jesli twoi dziadkowie dobrze się czuja i sa w stanie zając sie dzieckiem to czemu nie.

słyszalas o czyms takim jak niania? najlepiej starym, schorowanym ludziom dziecko podrzucic i heja...wygodnicka idiotko

Spokojnie możesz oddać dziecko pod opiekę babci....skoro chce się nim zająć.Moja mama pomagała mi przy dzieciach jak musiałam pracować a też jest starszą panią i zawsze mi mówiła ,że przy dzieciach się czuje młodsza i zdrowsza.A z nianią to nie takie proste jak się zarabia najniższą krajową