moj facet uwaza, ze jest we mnie dwie osoby i zyje

we wlasnym swiecie nie wiem o co mu chodzi pewnie przesadza ale zeby mnie nie zostawil, to co mam zrobic zeby bylo ok?

ale o o chodzi??

no wlasnie, o co chodzi uwaza ze jest we mnie dwie osoby, rozne sprzeczne a zmiana zachodzi najpierw w moich oczach potem w zachowaniu i zyje w swoim swiecie nie chce zeby robil ze mnie wariatke, nie chce zeby myslal w ten sposob przesadza i nie wiem jak mu udowodnic ze wcale tak nie jest kazda kobieta zmienna jest

Jesteś może spod znaku Wagi? Wagi są takie.

chyba "są" a nie "jest".

zmienna są? zmienną jest tak, spod znaku wagi....

i co z tymi wagami? mam mu to powiedziec?

podejrzewa, że masz schizofrenię?

Ja też jestem spod znaku Wagi i kiedy pisałaś o sobie to jakbym widziała siebie. Wagi - kobiety takie są, jest nas jakby dwie, jedna inna i druga inna. Nie umiem tego opisać, sprawiamy wrażenie zmiennych, niestałych.

mam nadzieje, ze tak o mnie nie mysli jako o schiozofreniczce uspokoilas mnie, powiem mu to z tą wagą moze przestanie tak myslec,