Chleb mi rośnie w piekarniku od spodu zamias w miejscu nacięć - dlaczego

Hej ! Mam takie pytanie - może ktoś wie, robię chleb (pszenny), przed włożeniem do piekarnika nacinam od góry po skosie, wkładam do nagrzanego piekarnika, a ten skubaniec zawsze mi rozerwie spód, ew. boki, zamiast rosnąć w miejscu nacięć od góry. Dlaczego ?

Może piekarnik mocniej piecze Ci od góry - temperatura "łapie" ciasto od góry a dół piecze się wolniej i stąd taki wynik. Może włóż forme na niższą półkę. Pieczesz w foremce czy bochenek wprost na blasze?

Pszenny piekę od razu na blaszce na papierze do pieczenia i już na samym dole piekarnika, z razowym nie mam takiego problemu - piekę w foremce i zawsze rośnie do góry. Ale być może własnie dlatego, że na samym dole, a grzeje mi dolna grzałka ... mam piekarnik elektryczny. Dzis na przykład wyrósł mi (tzn pękł) w miejscu jednego skrajnego nacięcia na górze, a z drugiej strony na dole z boku ... W zasadzie średnio by mi to przeszkadzało, bo chleb tak czy siak jest przepyszny, ale źle się go kroi taki pęknięty z boku lub od spodu :-0

Może ciasto za gęste albo za słabo wyrośnięte. Może byc tez tak, że zbyt goracy piekarnik na początek pieczenia.

Hmmm ... no ale jak słabo wyrośnięte, to tak, czy siak powinno rosnąć do góry, w miejscu nacięć. Ciasto wydaje się być dobre, gdyby było rzadsze kleiło by się strasznie ... Co prawda to mój czwarty całkowicie pszenny chleb, może się jeszcze nauczę o co kaman :D Swoją drogą wolę żytnie, zwłaszcza razowe, mniej paprania, dlużej świeży i tak "nie cyrkuje" przy pieczeniu, ale moja córa nie przyjmuje razowego :D zawsze jest wojna, czy pieczony, czy kupny śniadanie wraca nietkniete

Spróbuj mieszanego - trochę mąki żytniej do rozczynu i zakwas zytni. Bardzo dobry. Ja zrezygnowałam z razowych bo mój syn tez woli jasny bez dodatków. Wstawiasz miseczkę z wodą do piekarnika w czasie pieczenia (albo chociaż skrapiać spryskiwaczem ścianki piekarnika w czasie pieczenia).

Poza tym pszenny też możesz piec w foremce.

Zawsze leję wodę na blaszkę pod spód. Mieszane też robię w foremce, ale pszenny chciałam tak normalnie, w bochenku.