chce byc zakochana :)

to taki piekny stan ;) jak to zrobic?:) sa jeszcze fajni faceci?:) mam 20 lat, a chce takiego kolo 30 :)

nie za stary? koło 30stki już flaczeje

nie za stary i nie flaczeje jeszcze :) mam szanse na takiego? czy nie bedzie mnie traktowal powaznie? chce sie przytulac, calowac i pisac slodkie smsy :)

takie dziady lubią wredne zdziry

JAK SPORT UPRAWIA I NIE PALI ORAZ NIE PIJE TO NIE! Z RANA CZĘSTO STOI PO DOBRYM ŚNIE EROTYCZNYM! JAK MA SIĘ KONDYCJĘ DOBRĄ I ZERO BRZUCHA TO SIĘ PO 50-TCE RUCHA!

szkoda, nie jestem wredna, jestem wrazliwa i uczuciowa :) pierwszy raz od wielu miesiecy czuje jakikolwiek optymizm, chec bycia kochana :) tak trudno to znalezc

ja mam męża 51 lat ma,i teraz miałam kochanka 30 letniego--róznica jest OGROMNA,a wy mówicie,ze 30 latek flaczeje? Kilka razy pod rząd przez tydzień było,a z mężem to raz na 2 tyg.

przestancie o tych flakach, chce sie zakochac :) nie chodzi mi o seks :) chce w ta wiosne znalezc milosc? czy to mozliwe?:)

To wcale nie jest piękny stan. Jest okropny, utrudnia życie i sprawia ból.

jak ci jakiś zasadzi to znajdziesz ją w anusie

Rhovanion, znam to z autopsji ale teraz chce inaczej :) chce byc kochana i kochac :)

koło 30 zaczyna siwieć :)

Obawiam się, że taki koło 30-stki jest już za stary na "słodkie esemesy" :D To jednak trochę infantylne :D

Każdy chce. Nie każdy ma możliwość.

męska rzecz - nie przeszkadza mi to ani troche :) nie jest to infantylne, jest to slodkie :) kochalabym go i bym go przytulala :)

Rhovvanion, nie kazdy, to fakt, ale to w duzej mierze od nas zalezy :)

No własnie 30 letni facet niekoniecznie uzna to za słodkie, bardziej za infantylne :D Ale w sumie są rózne typy osobowości ... a nuż ;)

Nie wiem, ja się nie znam, gdyby to zależało ode mnie, to już bym była mężatką dawno.

Mistral, dlaczego tak uważasz?:) ale ja bym go kochala i chcialabym mu tak okazywac :)

Rhovvanion, a z jakiego powodu nie jestes? po prostu podobają mi sie tacy mężczyzni, bardziej niz osoby w moim wieku :)

Bo mnie żaden nigdy nie chciał. Ale Mistral ma rację, słodkie smsy to żadna atrakcja dla faceta, który ma na głowie pracę i raczej specjalnym romantykiem nie jest. (Bo mało znam romantyków w okolicach 30)

gdyby mnie kochal to sprawialyby mu one przyjemnosc :)

Szczerze? Ja jestem kobietą, a mierziłyby mnie takie słodkie smsy. A co dopiero facet :) Ale nadzieję można mieć zawsze.

moze nikt cie nie chcial bo widzisz wszystko w czarnych barwach? dzis nie wiem dlaczego, ale mam taki jakis optymizm, chociaz w sumie miec nie powinnam :) ale moze jest ktos kto na mnie czeka a ja na niego?:)

czy jeden taki sms na jakis czas: kocham cię, tesknie lub cos w tym stylu to cos zlego?:) Chce sie przytulac!

Ja? W czarnych barwach? Toż to realizm jest zwykły. Smsy od czasu do czasu jakieś straszne nie są. Ale mam koleżanki, które pisze po 20-30 smsów do faceta dziennie...

po 20=30 to nie, bez przesady ale jeden czy dwa to nic wielkiedgo :) tylko nie wiem, gdzie szukac :) nie w klubach bo tam nie znajdzie sie milosci :) a na czatach nie beda mnie traktowac powaznie faceci w tym wieku :(

jak mam poznac jakiegos fajnego faceta?:) ok, niekoniecznie musi miec 30 lat

zostawilabys maila to juz bys znalazla a tak musisz szukac dalej:)