pytanie o szanse na housing benefit w Londynie!

Ja wybralam lepsza dzielnice,ze wzgledu na to ze mam dziecko i chce zeby mieszkalo tam gdzie bedzie w miare bespiecznie i szkoly dobre. Mieszkam tez w bloku 6 strefa ,ale mieszkanie jest duze cena 800f. i tez mysle ze nam sie udalo,cena nie zmienia sie od 3 lat. Maze o domku z ogrodem...ael jak narazie nie za bardzo pogodzilabym finanse. zaczrowany olowek- nie tlumacz sie nikomu,tylko pytamy w ktorej dzielnicy tak tanio mozna domek miec.;)

bezpiecznie ...mialo byc* :D

Hehe, usialala, to "maz" sobie dalej :D :D :D :D

Do zaczarowany olowek mi nie chodzilo o twoje tlumaczenia, ale wiem ze te mieszkania na poddaszu np. to sa tansze od takich na pietrze czy parterze. Wiadomo ze oni tu kazdy metr wykorzystuja zeby przynosil kase i troche takich "wykorzystanych" powierzchni juz widzialam. Aczkolwiek moze to jakis fuks i tyle, co tez juz pisalam.

teracota - co w zwiasku z tym? szkoda ze nie da sie zmazac :D, ale za to mamy wypominalskich :P

Niiiiiiic :P .... tylko moze "w zwiasku z tym" juz sie nie kompromituj wiecej :D

Chyba sie zalamie :D A wracajac do tematu..DOLORES - na Dartford jest tanio. Ale troche daleko od centrum,i dojazdy kiepskie. Nie wiem jak tam jest,bo nie bylam nigdy..dawno temu znajomy mieszkal i mowil ze tanio.

I wyszlo szydlo z worka. Wszyscy sie tu chwala jak to kase zarabiaja, a jak trzeba placic 1200 za dom to nikogo nie stac i ciezko uwierzyc ze ktos tyle placi i zyje w normalnej dzielnicy:) I wychodzi na to, ze to jednak prawda, ze Polacy mieszkaja jak te dziady w slumsach i w 5 na jedno lozko, zeby taniej bylo... hehehe

Co Cie to dziwi? Nie kazdy chce wydawac tyle pieniedzy na mieszkanie. Zauwaz roznice, na przyklad tutaj za dwu pokojowe mieszkanie poza centrum Londynu place 1400GBP, a w Manchesterze place za takie mieszkanie w centrum miasta 700GBP. Jest roznica? Jest. W dodatku jestem sama z dzieckiem, bez partnera, ktory by ze mna mieszkal wiec mam tylko jedna pensje z pracy. Juz mam dosc placenia takich pieniedzy za sama mozliwosc mieszkania w Londynie. O rachunkach dodatkowych nie wspominajac.

Ja tez place 1200 za mieszkanie w Surrey i nie widze w tym nic dziwnego, bo niektorych stac. Jak sie przeprowadzisz do manchester'u to jak zaplacisz to 750, jak pracy tam nie ma????

A dziwi mnie nie to, ze nie chca placic. Tylko to ze kazdy zgrywa wielce nadzianego, a jak co do czego przychodzi, to wychodzi na to ze to zwykla biedota.

A widzialas bogatego polaka w Londynie :D

No oczywiscie poza toba, bo placisz 1200 za mieszkanie :D

na dartford az tak tanio nie jest bo 1 bed to 550f ,a dojazd do 1 strefy to 260f miesiecznie.

Ja mieszkam w 6 strefie ,mniej wiecej taka sama odleglosc od centrum jak Dartford. Z roznica taka,ze u nas 1 bedr. za taka kwote jak bedzie, to raczej cud.A jak juz to jakas dziura.

Ahaha no tak bo już teraz jak w zasranym i przepełnionym Londynie nie znajdziesz roboty to w takim miasteczku mizernym 500 tys mieszkancow Menchesterze nie masz szans na prace :D Szkoda, że właśnie mniejsza ilosc chetnych na posade, wieksza szansa na jej dostanie a kasa umowmy sie porownywalna. I tutaj piesek pogrzebany, ze tam wlasnie to samo mieszkanie za 500 f gdzie tu za 1000. Co do benefitów to nie wiem jak i gdzie składacie aplikacje mając pojęcie iż progiem jest 16 tys ZAROBKÓW rocznie. Nawet w głupim kalkulatorze jest wyraźnie:" Is the value of any household savings or assets more than 16,000? ". I to samo potwierdziła nam agencja z której bedziemy wynajmowac ( czekamy na zwolnienie sie mieszkania) , że chodzi o OSZCZĘDNOŚCI.

co oni pisza na temat warunkow otrzymania to wiemy, ale wiemy tez ze przepisy jedno, a zycie to drugie. I tak znam rodzne gdzie zarobki sa ok 25k a twierdza ze maja doplaty do mieszkania. Ale nie jestem w stanie stwierdzic czy to prawda wiec dlatego pytalam tu, moze ktos anonimowo by sie przyznal. Ja za dom place 1100, ale przynam ze dziele z siostra i jej chlopakiem i koszty sie troche rozchodza. A inny temat to to ze faktycznie jak mam nawet kase na to zeby mieszkac samodzielnie, ale splacac czyjs kredyt to wole nie mieszkac, a za niedlugo splacac swoj.I tu bieda nie ma nic do tego, bo kiedys pracowalam na full time i bylo nas stac na samodzielne mieszkanie, ale wolelismy nie bulic. Kwestia wyboru. Do Mayor- gdzie pracujesz ze stac cie na takie mieszkanie? pytam z ciekawosci.

No ale zarobki kurde to nie wszystko. Wielkosc rodziny tez ma tu cos do benefitu. Na kazda rodzine 3 osoboa,4,5,6 osobowa sa warunki przyznawania tego benefitu. Np. rodzina z 1 dzieckiem najwieksze mieszkanie na ktore moze dostac council benefit to 2bedr. I kwota nie moze przekroczyc tez jakies tam granicy. Na rodzine z2 dzieci to mieszkanie 3 bedr. i to samo kwote ustala concil jakiej ni emozesz przekroszyc zeby go otrzymywac. Jak chcesz pewne informacje zglos sie do twojego councilu ,tutaj ludzie czasami perdziela 3 po 3.

dokladnie, tutaj kazdy sie wymadrza, krytukuje, pierdoly opowiada.....a ta panienka co mieszka tak tanio na richmond to albo wali scieme, albo jej sie trafila niesamowita okazja, richmond to bogata dzielnica, tam nie ma tanich i ladnych domow...moja znajoma na walthamstow placi 1200 za 2 bed flat a to nie jest za dobra okolica, na leyton kolega wymajmuje one bed za 900 tak wiec 1200 za 2 bed to nic nowego w londynie, jesli chodzi o dodatek do mieszkania to wejdz na strone konkretnego councilu i tam maja kalkulator i sobie wylicz, ja sobie wyliczylam idealnie, co do zarobkow to nie ma gornej granicy, poprostu jak za duzo zarabiasz g..dostaniesz, to 16 tys to sie wlasnie tyczy oszczednosci

zapraszam na kawusie zazdrosnicy:o umowe moze mam wam zeskanowac i wrzucic zeby wam do konca zal duspka posciskal?

zaczarowany olowek zaczynasz mi przypominac moja tesciowa- ta nie zawsze rozumie o czym sie do niej mowi.... przeciez nikt nie powiedzial ze tyle nie placisz, ale ze to co placisz nijak sie ma do realiow cenowych w Londynie! Tobie moze sie udalo, ale na Richamond nie ma takich cen za 2 bed. Nawet w kiepskich dzielnicach sa one drozsze niz to co podajesz. Takze czytaj ze zrozumienim i ciesz sie swoim fuksem.

Dolores nie wiem jakie to wedlug was sa gorsze dzielnice. Moja znajoma za 2 bed house na Hounslow placi 950, tutaj ktos pisal, ze na whitton mieszka i placi za flat 850. No sorry jesli dla was im dalsza strefa tym gorsza dzielnica to powodzenia w szukaniu.

olowek naucz sie czytac ze zrozumieniem, nikt nie mowi, ze im dalej tym taniej bo czasami miejsca poza londynem sa drozsze niz wiele dzielnic w londynie wiec nie o to tu chodzi, ty poprostu sie napinasz i madrzysz bo udalo cie sie znalezc jakas tania kwatere na richmond, nie wiem skad i jak to wyglada i nie wnikam, ale nie udawaj glupiej bo doskonale zdajesz sobie sprawe ze w tej akurat dzielnicy jest bardzo drogo, moja obecna wspolokatorka kiedys mieszkala za darmo na hampstead heath bo pilnowala przez pol roku domu bogatej rodzinie ktora wyjechala w interesach, ale to przeciez nie oznacza, ze tam mozna mieszka za darmo ....tak wiec nie przemadrzaj sie i nie wypisuj bzdur na forum bo jak ktos zadaje tu pytanie o ceny w konkretnym miejscu to interesuja go realia

ja sie nie przemadrzam. To wy usilnie probujecie wcisnac mi ze albo sciemniam albo mialam mega fuksa. No i mialam, widzisz jakis problem? Ile razy jeszcze ktos napisze, ze sciemniam?

brixton,harlesden,edmonton,sevensisters,tottenham sama smietanka kolorowa tam mieszka. Wystarczy wejsc do glupiego tesco, pchaja sie wszyscy ze wszystkich stron, jednym slowem zwykla pospolita chamota nic wiecej. Teraz zapraszam do tesco np. ma epping i zobaczysz roznice.:)

poza tym realia, dobre. W kazdej dzielnicy mozna wynajac 2 bed house za 1000 jak i za 1500.

olowek prosze podaj mi linka do przynajmniej dwoch ogloszen na richmond z mieszkaniem 2 bed za mniej niz tysiaka

albo jakikolwiek flat za 850....

sorry odwalac za ciebie czarnej roboty nie bede, sama sobie poszukaj

hahaha mi nie chodzi o to zebys mi szukala mieszkania bo akurat mam gdzie mieszkac, ale zaczelas sie wymadrzac na forum ze na richmond mozna tak tanie apartamenty znalezc to teraz nam to udowodnij