Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Mimi89

koleżanka chce mnie wziąść

Polecane posty

do lekarza rodzinnego bo wie, że mam problem z lekiem, ktorego nadużywam (stilnox) biorę codziennie na noc i nawet ostatnio już w dzień bo się ciągle denerwuję i zlewam potem, rzadko wychodzę z domu i nie wstaję wczesniej niż o 13-14, tak wlasnie się budzę, nie wiem czy to dobre wyjście co powie lekarz na to, że przyszlam z kolezanką ani nie wiem jak to się skonczy bo bylam już 2 razy na leczeniu w szpitalu psychiatrycznym, czy jest powod do obaw? co wogole mówić? czy zgodzić się na pójście tam z koleżanką? mój chlopak wie mniej od niej a jestem z nim 3 lata:( odpiszcie sensownie please

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość buahahahahahahahaxd
Ale z was matoły, przecież widzicie że się dziewczyna denerwuje... Słuchaj, ile ty masz lat? Nie wydaje mi się, żeby to był problem:) Idź z koleżanką i nie wariuj:) Na miejscu się dowiesz czy lekarz ma coś przeciwko jej obecności czy nie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
22 lata mam nie wiem czy to jest dobry pomysł i co z tego wyniknie bo albo się rozrycze albo wybuchne smiechem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość buahahahahahahahaxd
masz takie huśtawki nastrojów? po pierwsze idź, reszta przyjdzie sama. Zresztą wydaje mi się, że kiedy lekarz pozna pokrótce twój problem to będzie stawiał pytania pomocnicze by dowiedzieć się o problemie jak najwięcej ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no różnie jest ze mną, ze szpitala wypis "zaburzenia schizotypowe" oczywiście się nie leczyłam , do psychiatry chodzilam jak mi sie chciało i jak bylam w stanie wstać, teraz mam chyba jeszcze większy problem bo juz się nie umiem opanowaćprzed skrajnymi emocjami, myslalam, że widze ostatnio robaki na parapecie a to były okruszki od chleba, ostatnio tez nie lepiej bo myślalam, że moj królik siedzi w lodowce a nie w klatce a to byla tylko foliowka jakaś z czymś, chlopak mnie podobno 4 razy dzisiaj budzil na zajęcia żebym stala do szkoly a ja nawet tego nie pamiętam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość simian raticus
ZA DUŻA DAWKA LEKU! JEŚLI NIE CHCESZ TYLE SPAĆ I CZUJESZ SIĘ DOBRZE TO LEK ZMIENIĆ LUB ODSTAWIĆ? SKORO NADUŻYWASZ TO ŹLE ROBISZ! DAWKOWANIE MASZ NA ULOTCE! TO NA RECEPTĘ? POD KONTROLĄ LEKARZA WSZYSTKO TRZEBA BRAĆ!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość buahahahahahahahaxd
simian raticus dobrze piszesz, tylko czemu krzyczysz? Sprawdź co piszą w ulotce na ten temat, ale wydaje mi się że prócz tego powinnaś iść do lekarza i powiedzieć mu, że się uzależniłaś od danego leku. To niebezpieczne jest! Czemu to zrobiłaś?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja sama jestem technikiem farmacji i wiem co nieco na temat leków, tak na receptę, po 5 mg nie zmrużę oka, 5 mg to ja w dzień biorę a na noc 10 bym nie zasnęła i oszalala wśrod ludzi ze strachu i nie wiem jeszcze z czego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dlaczego? hm, wszystko się zaczęlo jak zostalam sama bez rodziców, wtedy pierwszy raz szpital - 2 tygodnie po tym jak skończylam 18 lat, pobyt 6 tygodni na zamkniętym, potem powrót po mcu na 2 tygodnie i teraz znowu mam problemy, w zeszlym roku straciłam pracę ktorą zbyt latwo dostałam, problemy z chlopakiem, matka szukala ze mna kontaktu a ja teraz unikam ludzi, mam lęki widzę, nieraz rzeczy ktorych nie ma i cięzko mi zapomnieć o przeszłości pomimo że minelo już kilka lat, terapia u psychologa ktora trwała 3 lata nie przyniosla efektów a ja nadal czuję sie ze sobą xle, zbyt często oszukiwalam lekarzy jeszcze w międzyczasie ale to 2 lata temu się pocięlam i ciagle dręczą mnie jakies problemy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a jesienia zeszlego roku zaczęlam ratownictwo medyczne tak więc wstyd mi iśc do lekarza i mowić o tym wszystkim skoro sama chcę pracować w sluzbie zdrowia, raczej by nikt nie chcial takiego ratownika w karetce lub na SORze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość buahahahahahahahaxd
wiesz, za poważne problemy jak dla mnie...Rozumiem, że masz słabą psychikę, ale co się dziwić tyle przejść...Ja nie potrafię ci pomóc, ale jeśli w twoim otoczeniu jest ktoś (koleżanka) kto gorąco tego pragnie to myślę że powinnaś przyjąć to wsparcie:) i udać się do lekarza mimo wszystko. Demony ciężko jest zwalczyć samemu, ale łatwiej się je akceptuje gdy ma się koło siebie kogoś kto mocno nas wspiera bez względu na wszystko:) Życzę ci powodzenia 🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość buahahahahahahahaxd
p.s. największe "świry" chyba w służbie zdrowia, więc tym się nie przejmuj. Każdy psychiatra ma swojego psychiatrę :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×