gdzie to zglosic

mieszkam w bloku na 1 pietrze, jestem dorosle, dzieci nastolatki, pod nami mieskza sasiadka wredna ktorej wszystko przeszkadza, imprez nie robie, ale sasiadom przeszkadza np puszczana woda po 22 , to ze ktos drzwi glosniej zamknie i chodzi i wala w kaloryfery wczoraj z mezem siedzialm i rozmawialam i upadla szklanka na podloge okolo 23 i walili znowu , mam tego dosc

zadzwoń po policje

ale kiedy ? jak ona uderzy ? Bo przeciez jak przyjada to juz wiesz za pozno

zadzwoń na policje i powiedz,że chce sie zabić i podaj jejr mieszkania, tylko zadzwoń z jakiegoś telefonu innego niż stacjonarny

Poszłabym z aferą i zapytała "czy pani uważa, że nie może mi z ręki nic wypaść we WŁASNYM domu?! Pani się to nie zdarza?" To jest absurd:/

jak słyszysz hałas dzwonisz policja przyjeżdża i poucza

tylko ze z ta kobieta sie nie da dogadac , zaczepila mojego syna i mu powiedziala ze ona nie jest z takich co zaraz zglaszaja na policje dlatego wali w kaloryfer, ale kurde ja nie jestem jej dzieckiem zeby ona mnie wychowywala, jakies to chore chodzic na paluszkach we wlasnym domu

powiedz jej że to jest blok i ludzie tu mieszkaja a jak jej sie nie podoba to niech zbuduje sobie dom na przedmiesciu obok lasu bez sąsiadów , z ogrodem i tam będzie miała cieszę niedługo pierdnąć w wc nie będzie można po 22

Zastanów się czy jesteś całkiem w porządku. Miałam taką sąsiadkę, która po 21:30 potrafiła mięso tłuc, głośno rozmawiała. Mieszkała nade mną :o

obojętnie gdzie to zgłosisz nikt ci z tym nic nie zrobi, pracuję na policji i wiem, że nie załatwiliby tego bo to nie jakieś zagrożenie czy działanie niezgodne z prawem tylko po prostu twoje stosunki z sąsiadką, któa niestety jest upierdliwa, pozostaje nie zwracać uwagi i robić swoje

ja jestem w porzadku, pracuje od 10 do 18 wiec wiekszosc prac wykonuje pozno, a nie ja to babsko ktore jest emerytka i juz od 5 kapusniak gotuje , dzieci tez nie ida spac o 20

jak ta sasiadka wali w kaloryfery to slysza tez inni sasiedzi- ludzie to sa jednak idioci

adsadsa.Zastanów się czy jesteś całkiem w porządku.Miałam taką sąsiadkę, która po 21:30 potrafiła mięso tłuc,głośno rozmawiała.Mieszkała nade mną