ślub i wesele ? ślub i przyjęcie ? .............................................

niech każdy robi jak uważa nie ma sensu robić wesela, żeby rodzina mogła się pobawić. Wesele ma być dla Was.... jesli nie chcecie wesela to nie róbcie my tez najpierw chcieliśmy obiad a później impreza w klubie ale koszta wyszły baaaardzo porównywalne dlatego jednak będzie wesele

09:42 [zgłoś do usunięcia] ruda małpa xx To samo się tyczy autorki postu. Tobie, też ,tego samego życzę... dziekuje własnie , jesli wesele ma byc dla mnie to stanowczo wole " pogaduchy " przy dobrej muzyce w małym gronie .. jakos przerazaja mnie te tance i cała sala ludzi

ślub dotyczy dwóch osób i to dla nich powinno byc wazne i najwazniejsze a nasze zdanie jest takie samo czyli przyjecie i wyjazd - podróz , czas razem spedzony ma byc dla nas wspomnieniem jakos nie mam sumienia wydac tyle pieniedzy by potem przez dwadziescia lat spłacac kredyt

Ja wolę duże wesele.Chce mieć w tym dniu wszystkich znajomych i rodzine - chociaż raz zabawić się ze wszystkimi:) Kameralnie mozna ZAWSZE a ślub ma się z reguły raz:)

no dla mnie co innego jest ważne np można wylecieć na malediwy , bora bora , hawaje - na podróz poślubną zamiast wesela duzo mniejsze pieniądze a przeżyjesz coś niesamowitego czego większość Polaków NIGDY nie będzie miało

aliksandra mysle ze mamy podobny cel w zyciu wakacje czesto spedzalismy za granica a poniewaz bardzo kochamy góry jakos razem na mysl przyszło nam Zakopane choc bylismy tutaj juz kilka razy to zawsze chetnie wracamy pewnie do tego czasu wymyslimy moze cos innego ale narazie stawiamy Zakopane

jakies fajne miejsca na podróz poslubna przez was sprawdzone ? podajcie propozycje

jesli kochasz góry to tak własnie zrób, weź z tej kupki trochę pieniedzy i tam wypocznijcie to sa najpiękniejsze dni w zyciu nagrajcie kamerką swoje chwile , krajobrazy nie rób wesela , nie zmuszaj się do tego

Moim zdaniem to im wieksze wesele tym więcej pieniążków sie zwróci z tego względu ze np za kamerzyste placi sie np 2 000 tys na 80 osób to i tak samo na 150 tak i zresztą jest. Moim zdaniem im więcej osób tym więcej sie zwróci:)

Cześć! Ja od dziecka marzyłam sobie że będe miała duże wesele i taką szeroką suknie i diadem. No i to moje marzenie się spełniło miałam huczne wesele na 200 osób, a było planowane na 250 osób lecz nie nie dotarli wszyscy. Ślub był o 15 a wselicho skończyło się o 7 (o 7 ostatnie goście poszli) a poprawiny zaczęły się o 15 o trwały do północy. Na poprawinach to było może ponad 100 osób więc 2 dni hucznej imprezy :-)

Hej! Moja kuzynka wyprawiła wesele za 37 tyś. i strasznie mi odradza bo jej się nie zwróciło. Rodzice jak i babcia brali kredyt i do tej pory spłacają. Jest powiedzenie ,,zastaw się a pokaż się'' a ona jest tego dokładnym przykładem. Ja organizuję swoje wesele i mam nadzieję, że zmieszczę się w 20tyś, a może mniej :) Ona kupiła suknię za 3,500zł, a ja z wyprzedaży za 900zł (przecież na plecach nie ma metki z ceną), ona kupiła stanik za 250 zł a ja za 15zł (pod suknią i tak nie widać i nie bedzie sterczała metka z jakiej firmy) do tego kamerzysta, fotograf, a u mnie nie będzie bo uważam, że to zbędny wydatek. Wesele ma być na 75 osób. Jeśli ktoś chce sie pokazać to się wtopi z kasą dlatego trzeba z głową organizwać. Ja nie biorę żadnego kredytu tylko z naszych skromnych oszczędności i mama pomaga.

Kuzwa ludzie to wy robicie wesele zeby sie zwrocilo czy zeby wspolnie z rodzina i znajomymi swietowac nowa droge zycia??? Nigdy nie zrozumiem liczenia juz przed weselem ile to sie zwroci. Ja wesela nie robie chociaz stac mnie na wielkie weselicho, liczy sie dla mnie slub koscielny, przysiega przed Bogiem i szczescie z tego dnia.