Klapsy???

Witam serdecznie, Mam pytanie związane z wyżej wymienionym tematem, otóż od jakichś 2 miesięcy, średnio 2-3 razy w tygodniu koleżanki z pracy przechodząc obok mojego stanowiska dają mi klapsa w tyłek. Zaskakujące jest to że większość z nich jest w związku partnerskim lub małżeńskim. Nie ukrywam że nie mam nic przeciwko,ba nawet mi się to podoba...heh :) jednak chodzi głównie o to żeby nie myślały sobie że każda może sobie tak podejść i zzaskoczenia bezwstydnie, bez skrępowania wymierzyć mi klapsika. Jak się zachować? Drugie pytanie skierowane do Kobiet - Czy będąc w związku z chłopakiem/mężem zdarza Wam się poczcęstować znajomego,kolegę, przyjaciela soczystym klapsem w tyłek? Pozdrawiam ;)

klapsami i lizaniem stóp obcym kobietom były realne,życie mogłoby być ciekawe,ale to jest mitomaństwo desperatów i niedorobionych dziewic.

ja osobiście lubię dawać klapsy moim kolegom ale one raczej nic nie znaczą...

a źle ci tak wogóle ?

#Weneckie#lustro# a źle ci tak wogóle ? Osobiście nie jest mi z tym faktem źle :) Zdaję sobie z tego sprawę że się Im podobam ,jednak jak sobie pomyślę że moją Kobietę w pracy mógłby jakiś facet po "koleżeńsku" klepnąć w tyłek to gdybym o tym się dowiedział byłbym zazdrosny i nie byłbym szczęśliwy że jakiś facet dotyka moją Dziewczynę. Stąd też pytanie czy Wy KObiety na co dzień częstujecie swoich znajomych klapsem ?

do "co to za stanowisko" Pracuję na drukarni w Tychach - Polecam :)

dupoklepacz