Moj chlopak jest dziwny.POMOCY

Witam.Moj chlopak ma 21 lat mieszka z rodzicami ja mam 19 lat tez mieszkam z rodzicami ale to nie w tym problem. Jestem z Marcinem ponad 4 lata. Wkurza mnie w nim to ze robi to na co pozwala mu tato Marcin moze nocowac umnie tylko w weekendy kiedy potrzebowalam zeby zostal umnie na noc w ciagu tyg moglam plakac wyruwac se wlosy z glowy on i tak nie zostal twierdzac ze nie chce puzniej klucic sie z ojcem jezeli mowie ze wkurza mnie ta sytuacja to sie wkurza broni ojca i mowi ze nie bd nocowal bo co za duzo to nie zdrowo wiec zastanawim sie jak bede chciala z nim zamieszkam a planuje to w tym roku co to bedzie. Chciala bym zeby wkoncu odciol pepowine od ojca bo to juz lekka przesada moim zdanie dodam ze Marcin pracuje i nie jest jedynakiem. W ciagu tych lat ze soba bycia bylismy razem z 3 razy w kinie i wyjechalismy tez moze w te lata z 5 razy na wakacje i to tylko na weekendy i to nie sami zawsze ktos z nami byl. Marcin nie chce uprawiac ze mna seksu poniewaz twierdzi ze boi sie ze zajde w ciazy a jezeli go namawiam to mowi zebym kupila se jakols maszynke bo ciagle mi sie chce a seksu nie uprawiamy po miesiacu i nie zdaje se sprawy ze jest to przykre ja juz nie weim jak mam z nim rozmawiac wiem ze musze podjac decyzje czy chcem byc z takim kims jak on ale mam dosc tego ze nie moze podjac sam decyzji ze nie moze sie wkoncu usamodzielnic ja juz nie wiem moz niech on ulozy se zycie z ojcem bylo by mu najlepiej. Prosze pomuzcie mi bo juz nie daje rady z gory dzieki

Nic nie zrozumiałam :-O Masz jakiś dziwny styl pisania

"Marcin nie chce uprawiac ze mna seksu poniewaz twierdzi ze boi sie ze zajde w ciazy a jezeli go namawiam to mowi zebym kupila se jakols maszynke bo ciagle mi sie chce a seksu nie uprawiamy po miesiacu i nie zdaje se sprawy ze jest to przykre ja juz nie weim jak mam z nim rozmawiac wiem ze musze podjac decyzje czy chcem byc z takim kims jak on ale mam dosc tego ze nie moze podjac sam decyzji ze nie moze sie wkoncu usamodzielnic ja juz nie wiem moz niech on ulozy se zycie z ojcem bylo by mu najlepiej." To wszystko to jedno zdanie :-O Bez przecinków, itd... :-O

Przepraszam tyle tego jest ze sama sie zastanawialam jak to wszystko ujac. Chodzi oto ze moj chlopak robi tylko to na co tato mu pozwala

ymm nie mieszkam w polsce i ciezko mi sie z tym wszystkim polapac lecz moje korzenie pochodza z polski w domu rozmawiam po polsku ale pisac za bardzo nie potrafie ;(

dorośnijcie

spojz na to z innej strony.Twoj chlopak mieszka z rodzicami a co za tym idzie musi trzymac sie zasad jakie panuja w jego domu i sie przystosowac.Co innego gdyby sam mieszkal wtedy moze robic co sie mu podoba.Ludzie sa rozni tez mam ten problem w domu ze sie przystosowac musialam i nie moge sobie robic co mi sie podoba bo inaczej odrazu sa pretensje matki i klotnie a ja wole tego unikac

no tak ale wiem tez z jagby chcial sie wyprowadzic a tato by mu nie pozwolil to by tego nie zrobil

tego juz nie wiem nie znam ich ale uwazam ze jego ojciec nie ma prawa zabronic mu sie wyprowadzic skoro jest doroslym czlowiekiem

Tak tak ja roozumiem ale mi chodzi oto ze Marcin nie ma swego zdania i nigdy by sie nie sprzeciwil ojcu a to chyba nie jest normalne bo on nie ma 15 lat tylko 21 ale nic no musze z nim porozmawiac

dziekuje

21latek,ktory sie kochac nie chce?ja bym uwazala..nie spiesz sie az tak z tym zamieszkaniem razem.