Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

KarolinaaaG

Wielkie Przygotowania do PORODU w marcu 2012 !

Polecane posty

Hehe Bo Ty chyba mówisz o tej szczepionce na 2miesiące a ja o BCG ( chyba dobrze pamiętam ??) bo my mamy na 2miesiac dopiero na czerwiec :-).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aaaaa no tak..faktycznie,zapomnialam o BCG hehe A juz myslalam,ze to w mojej glowie cos sie pokrecilo z porodami albo ,ze irl lekarze znow zaszaleli :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziewczyny jest tu jeszcze któraś?? chyba muszę się wyżalić odwołałam ślub tydzień przed samą uroczystością,serce mi pęka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
P.tasmanowa. Strasznie mi przykro, uwierz mi wiem co czujesz... niestety Zanim wyszłam za mojego M. cudownego M. to spotykałam się z pewnym Ł. który mnie zdradził w trakcie planowania ślubu upss. ale co Ci mogę powiedzieć to cieszę się że to zrobił, bo teraz wiem że nie byłabym z nim szczęśliwa. Trzymaj się kochana, masz bobaska który potrzebuję Ciebie cudowną mamusię :-) ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Chociaż nie wiem co spowodowało że odwołałąs ślub tak na pocieszenie napisałam o mojej historii, mam nadzieję że nie pogorszyłam samopoczucia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ojej..Pani Tasmanowa tak mi przykro...przytulam mocno... Jesli chcesz to napisz co sie stalo,ale podejrzewam to,co napisalam kotka... U mnie tez nie wesolo..Czekamy na wyniki badan mojego ojca-ma podejrzenie nowotworu..2 tyg czekania teraz..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie zdradził.Po prostu szalę goryczy przelała jego mama. W ogóle miałam na niego nerwy ,że mało się zajmuje dzieckiem ,że mało mi pomaga.Odkąd urodził się maluszek a ma już 2.5 miesiąca to przewinął go 3 razy.Ostatnio miałam sytuację taką ,że poprosiłam go żeby potrzymałam małego bo ja chce się umyć umalować ubrac i zjesc sniadanie i co najlepsze usłyszałam ,że on chce jeszcze pospać i sie małym nie zajmie.Rodziców ma strasznych do ostatniej chcwili nie dali mu pieniedzy na wesele ,które obiecali nie wymagalismy od nich tego juz mielismy wziąć pozyczkę na jego część bo moja płacili rodzice.Przez ostatni rok nie pracowałam i usłyszałam wczoraj od jego matki ,że przeze mnie on nie miał za co sobie garnituru kupić a jest taka prawda ,że jego rodzina się na niego wypieła a garnitur kupiła mu moja mama.\A on ma jeszcze do mnie pretensje,że ja ciągle na nią najeżdzam.Nie wytrzymałam nerwowo jak mi napisał smsa ,że zle traktuje jego rodzine i jego i ,że jeszcze musimy sie nad tym wszystkim zastanowic.Poprostu pękło mi serce jak to przeczytałam .Tak mówi człowiek która ma dziecko i za tydzien ma brać ślub.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pani Tasmanowa a jak dlugo jestescie razem?My takie kryzysy mielismy po ok 5 latach. Musisz sie nauczyc,ze na mamusie nie ma co najezdzac,bo zawsze bedzie jej bronil.Faceci juz tacy sa.Czasem zdarzaja sie odstepstwa od tego,ale rzadko... A co do opieki nad malym..no coz..moj M zaczal sie Sebastianem zajmowac jak ja poszlam do pracy.A tak to bral go na rece,ale nic wiecej.Z Wojtusiem jest to samo,ale nie martwie sie,bo na koniec sierpnia wracam do pracy i nie bedzie mial wyboru. A co do reszty to faktycznie musicie porozmawiac..widzisz facetom sie wydaje,ze oni ciezko pracuja a my lezymy na kanapie i pachniemy..Sadze,ze powinnas isc do pracy.Wtedy nei bedzie mial wyboru,zajmie sie malym i dopiero zobaczy jak to jest.Moj M nieraz chodzil glodny.A z mamusia to sobie sama porozmawiaj i wytlumacz dosadnie,ze nie zyczysz sobie wpieprzania sie w WASZE zycie.Powiedz jej co ci lezy na watrobie..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
P.Tasmanowa współczuję naprawdę, nie za fajna sytuacja, kurcze ja to mam jednak super. Mój M zajmuję sie naprawde synkiem, w weekendy wstaje w nocy do niego i podaje mi do karmienia, przewija w tyg tez ile jest w domku, noi nie spi wiecej niz ja...Kurcze trzymaj się cieplutko kochana, Anka: :-( Kochani wspierajcie się wzajemnie i ja wierzę głeboko że przejdziecie wszystko razem, tego Wam życzę i pamiętajcie wiara czyni cuda, wiem co mówię...ściskam mocno :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kotka dzieki. Wlasnie z ta wiara to jest problem,bo moj ojciec to juz zdazyl sam sobie diagnoze postawic..zadzwonil do mojego brata i powiedzial,ze ma raka,ze przerzuty sa i w ogole to zostalo mu pewnie jakies 6 miesiecy..masakra...nic jeszcze nie wie,bo nawet lekarz bez tych badan nie moze powiedziec co to jest..:o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
P.tasmanowa Jak samopoczucie kochana? dajesz rady? Powiedzcie mamusie które z waszych dzieci ma skaze białkową? bo dzisiaj byłam u lekarza i dowiedzialam sie ze nasz Jaśko własnie ją ma. Jak długo bedzie ją miał? nie wiem czy jest ktoś komu mogę zadac kilka pytan?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kotka moj Wojtus ma skaze.A widzisz,pisalam Ci,ze Wojtus mial takie same objawy jak Twoj Jasko i jednak sie potwierdzilo.Pytaj o co chcesz :) Mojej kolezanki synek tez ma skaze,ma juz prawie roczek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hejka jakoś żyję :) Tylko weekend ciezki, w piatek szczepienie, do tego nagle z dnia na dzien upały i na to wyglada skok rozwojowy wiec mały maruda straszna.. Pozatym rośnie jak piorun, ciuszki 68 na styk, zakładam 3-6 msc ( niektore na styk :o ) i powoli mei mam w co go ubierac bo nie bylam przygotowana na taki wzrost i do tego temperature :D No ale najlepszy taakie cieplo bodziak wiec nie mam problemow ze strojeniem go ;) Waga pewnie ponad 7 kg spokojnie, huggisy 3 sa juz akurat Wam powiem.. MASAKRA.. Pani Tasmanowa ale mi przykro :( Trzymaj sie kobieto..co jest z tymi facetami :/ Ja tez nie narzekam.. m sporo pracuje i daje mu sie wysypiac, ale w dni jak dzis jak mial na popoludnie caly ranek malego zabawial i przynosil na cycanie tylko ;) Uff jak goraco.. bąk spi juz 2 h wiec chyba wychodzimy ze zlego samopoczucia.. OBY! Bo i przy skokach z jedzeniem problem, bo chce a sie z cyckiem szarpie a najpierw wyje i nie chce zlapac, a głodny :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Angelowa to Twoj takie mutancik jak moj hihi W srode sie dowiem ile wazy,bo idziemy na szczepienie. U nas tez bylo goraco,ale na szczescie mam sporo ciuchow po Sebku to mialam w co Wojtusia ubrac,ale ciuszki na 3-6 sa takie akurat. Kotka moge Ci polecic mleko Nanny Care.To kozie mleko. Kolezanki maly je pije i moj tez i wszystko mu poschodzilo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej dziewczynki jakos żyję ledwo bo ledwo ,ale trzymam się dzięki mojemu skarbowi małemu.Teraz jeszcze dobija mnie tym ,że non stop błaga mnie o drugą szansę a ja chyba nie umiem mu jej dać po tym wszystkim co mi powiedział.Wczoraj byłam u księdza wszystko odwołać nastawiłam się na zrypę ,bo ślub za niecały tydzień miał być a tu slubu nie ma i jeszcze o chrzest pytam.Ale o dziwo ksiądz bardzo wyrozumiały.Jakoś przetrwałam.Muszę od tego wszystkiego odpocząć i myślę żeby wyjechać z małym nad morze na tydzień po chrzcinach. Co do skazy mój skarb ma ją ,ale lekarz uparcie twierdzi ,że to nie skaza.Daje mu mleko bebilon pepti.Dostałam jakąś maść na buzkę dla niego specialnie robioną.Chociaż znajoma mi mówiła nazwę jakiejś maści bardzo dobrej bez recepty.Podobno szybciutko z buzki wszystko schodzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pani Tasmanowa wspolczuje Ci strasznie....Wydaje mi sie,ze chyba nie powinnas tak wszystkiego przekreslac przez kilka wypowiedzianych niepotrzebnie slow...Czasem tak jest,ze ludzie gadaja glupoty nie zastanawiajac sie czy kogos to zrani..a czasem nawet celowo,zeby zabolalo..Po tym co moj M nieraz ode mnie uslyszal juz dawno w takim razie powinien mnie zostawic..Wszystko da sie przetrwac.Musicie sie doagdac chocby dla malenstwa. Pojecia nie masz jakie mysmy awantury z M przechodzili i co oboje zesmy wyprawiali..Na szczescie nie dalismy sie tak latwo i od jakiegos czasu (tfu tfu) prawie wcale sie nie klocimy,a jesli juz to klotnia jest na chwile. Pamietaj,ze maluszek potrzebuje was obojga.. W kazdym zwiazku po kilku latach przychodzi kryzys i jak to przetrwacie to sadze,ze juz z wszystkim dacie sobie rade. Co do smarowania to ja uzywam Emolium.Probowalam roznych innych kremow,ale zawsze go wysypywalo. Mam olejek do kapieli,krem i taka masc do suchej skory glowy.Pieknie wszystko mu poschodzilo,z glowki przestalo sie sypac :) Jaka dzis pogoda u Was?Bo u mnie mgla,ze swiata nie widac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczynki :-) Anka: sorki ze wczoraj nie odpisalam ale wiesz dzidzia :-) Mam pytania co do produktów które są zawarte w produktach,lub które uzywam w trakcie gotowania( np: do panierki jaja, do ciast np: mleko itp) co z pieczywem? ja czytalam ze tylko sojowe mój M mówi ze w tym chlebie to za bardzo nabiału nie ma...mój Jaśko ma tylko na policzkach i na podbrudku i tyle, ale dzisiaj ma juz ładniejsze tez dostalam jakos balsam zeby go nie swedzialo a do kąpieli to w sumie nic specjalnego tylko Oilatum. Kurde ale jajek nie bede jadla to jakas masakra...bo uwielbiam dzisiaj ide kupic sojowe mleko az sie boje go skosztować heeh U mnie pogoda w miare, zza chmur słonce co chwile próbuje sie przebić, zamierzam isc na zakupy bo juz w piatek dzien dziecka a u mnie sporo tych dzieci :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kotka musisz kombinowac i probowac.Mysle,ze to co w ciesnie czy w panierce to nie zaszkodzi..zalezy jak silne jest uczulenie,bo np u znajomej mala ma ponad 2 lata,a zjadla kawalek szynki i ja wysypalo..okazalo sie ze przy produkcji uzyto mleko. Moze zamiast sojowego mleka sprobuj kozie?W smaku jest nawet nawet. A czemu jajek nie masz jesc?Tam chyba laktozy nie ma?czy jest?zglupialam teraz.. az patrze na sklad jaja kurzego i nic szkodzacego nie widze..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
co do jajek to tak mi powiedziala pediatra dzieciecy, a w internecie wyszukalam ze moge tylko zółtko... sama nie wiem a co z zupami które zabielam smietana, jogurtem? jak Ty robilas?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Co do zup to chyba bedziesz musiala zrezygnowac z zabielania.. No ja calkiem odpuscilam sobie karmienie piersia.Pokarm i tak mi sie konczyl,a ja nie przezyje bez nabialu..:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Anka323 to nie chodzi o wypowiedziane słowa w złości tylko o całokształt .Człowiek jest taki głupi ,że ma nadzieje do samego końca ,że wszystko się jakoś ułoży ,że coś zrozumie.Ja rozmawiałam z nim w ciągu ostatniego miesiąca dwa razy żeby zmienił swoje postępowanie ,żeby bardziej zajmował się małym ale była zmiana na dwa -trzy dni a pozniej znowu to samo.No coś musi być z nim nie tak jeżeli ja go proszę żeby małemu więcej czasu poświęcił,przecież on też jest rodzicem nie tylko ja.Mój tata z nim rozmawiał powiedział ,że jeżeli sobie nagrabił niech kupi kwiatki i przyjdzie przeprosi a tu nawet na taki gest się nie zdobył.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zaskakujące jak takie maleństwa szybko rosną .Każdego dnia jakaś zmiana.ostatnio zaczyna sie tak rozgadywać ,że cały dom go słyszy.A o piskach już nie mówię .Jak zmiana cycka jest na przykład to pisk niesamowity.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
P.tasmanowa Mój Jasieńko ma za kilka dni 2miesiace a juz wazy 6,5kg :-) U nas piękny słoneczny dzień, aż chce się żyć, zakładacie coś swoim maluszkom na głowe w takie gorące dni, bo ja tak..wiem że jest mu gorąco bo sie denerwuje ale niechcialabym zeby go zawialo, przeciez to takie delikatne. Anka: powiedz mi skad wiecie ze Twoj synek ma skaze bialkową, bo ja zastanawiam sie czy napewno mój ma, bo wysypka zeszla zaraz w nastepny dzien po wizycie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kotka zaczelo sie od tego samego co u Jaska,czyli takie wstretne cos na glowie..Do tego mial sucha skore na buzce i wypryski,ktore nie chcialy zejsc. Najpierw zaczelam szperac w necie.W koncu poszlam do dermatolog,ktora powiedziala,ze to moze byc lojotokowe zapalenie albo azs. Na azs mi to nie wygladalo,bo nie mial zadnych suchych plackow,ani nie zauwazylam,zeby go to swedzialo. Jak policzki zrobily mu sie jeszcze bardziej szorstkie,to zaczelam podejrzewac skaze,tymbardziej,ze zaczal robic luzne kupki. Zadzwonilam do kolezanki,ktorej maly tez ma skaze i zapytalam o objawy no i wszystko sie zgadzalo. Tylko,ze u nich to maly jeszcze sie darl dzien w dzien,bo go brzuszek do tego bolal.U nas jeszcze do tego nie doszlo. Polecila mi sprobowac z mlekiem kozim no i strzal w dziesiatke,bo juz po 3 dniach widac bylo poprawe. Przestalam karmic piersia i przeszlam na mleko Nanny Care i jest ok. Do tego kosmetyki z Emolium i wreszcie ma skorke taka,jaka powinien miec niemowlak. Co do czapki to ja nie zakladam,ale z pierwszym dzieckiem zakladalam..No i teraz mam..lekko wiatr zawieje i Sebek zaraz zakatarzony i kaszle. Wojtusiowi nawet bluzy nie ubieram. Dzis bylismy na zakupach i mial ubrane body,koszulke,spodenki i skarpetki i jeszcze lekko sie zgrzal. Powiem Ci tak:skoro malemu jest goraco to mu ta czape zdejmij..podobno przegrzanie jest gorsze niz jakby mialo byc mu troszke chlodniej.Sama ubierz sobie czapke w takie cieplo :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No ja też swojemu szkrabowi zakładam czapeczkę bo boję się o uszka.Też ubierałam go w body spodnie i bluzę teraz jak jest upał odpuszczam bluzę i ma jedynie krótki rękawek niech się przyzwyczaja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny to cale przewianie uszu to jakis mit przywieziony z Pl...wzielo sie to znikad chyba..poczytajcie o zapaleniu uszu,skad sie bierze itd. Ok,jesli dziecko jest swiezo po kapieli,ma mokre uszka,to zimny wiatr nie jest wskazany,ale normalnie nie ma to nic wspolnego z zapaleniem ucha..bo to jest komplikacja po innej infekcji.Zapalenie ucha powoduje bakteria,a nie sam wiatr..Zapytajcie pediatry.Jak ja sie zapytalam naszej pani doktor to sie tylko zasmiala I dzis koniec ladnej pogody...Leje i wieje znowu,a ja musze z dzieciakami do sklepu sie wybrac..ehh supcio

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oj ANka mnie uprzedziła hehe... ja nie wiem skąd w Polsce tyle takiego straszenia te biedne matki- nie jedz tego i tamtego, dziecko ma przez ciebie kolki, naciskaj czape na głowke bo bedzie mialo zapalenie ucha zobaczysz jak to jest !! dziecko za duzo przybiera przestan je tyle karmic :| itp itd.. Nie wiem czemu ten kraj jest taki bez problemowy, ale dzieci zdrowe chodza wiec cos chyba w tym jest, że za duzo chuchania i dmuchania moze wyrzadzic wieksza krzywde jak lekkie odpuszczenie w niektorych tematach ;) Ja czapke zakladalam jak bylo zimno, teraz jak byly te upaly ( czary mary dzis znowu w kombinezonie a ja w plaszczu z ta podgoda) to byl na bodziaku jak mial chlodne nozki przykrywalam kocykiem albo zakladalam portki. A i tak czasem goracy i spocony mial karczek! Strasznie sie boje przegrzania nie wiem czemu.. Zreszta wszem i wobec mowia, ze najlepsza temp dla dziecka to 18-20 stopni- gdzie ja np ponizej 21 dygotam w domu ;) To grzanie pokolenie naszych rodzicow wynioslo ze swoich czasow jak piec grzal jeden i pod pirzynami sie trzeba bylo grzac- moja mama byla to tez miala fobie na punkcie okrywania go :/ Na domowej wadze mój dziec ma ok 7,5 kg, ciuchy 3-6 i 71-74 rozmiar.. Ale gruby nie jest, ot pyzaty i długaśny :) A w PL kolezance dziecko mniej troche przybralo jak moj to lekarka "przerażona" i ma go mniej karmić i wogole dziewczynie na psyche wjechała :o Bez sensu nigdy nie slyszalam by na tym etapie dziecku jesc nie dawac i by zle bylo ze przybiera..gorzej jak nie.. Moj ma lekka ciemieniuszke ale na brawiach, czasem cos na buzi wyskoczy- ale ogolnie nie widac tego i nie bede sie rozwodzic nad tematem, jakbym miala dojsc co nie tak jem..i tak juz mi sie odechciewa z tymi cyckami latac wiec przeciagam i przeciagam to karmienie..Choc nocne i dzienne zalewania i ciagle przebierania mimo wkladem mnie dobijaja juz czasami. Szczegolnie w nocy czlowiek zaspany i budzi sie mokry do polowy, masakra.. Anka a jak Ci sie udalo "odpusic" karmienie? Ja sie boje, ze jak podejme taka decyzje zrobie sobie krzywde, mam taka produkcje nie stabilna , ze 2 godziny i juz nabrzmiale i ciekna :/ :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Angelowa odciagalam pokarm jak juz czulam,ze cycki pelne,ale tylko troche-tak,zeby "cisnienie spuscic" :P Zawsze mozesz poprosic lekarza o tabletki na zatrzymanie laktacji. Kolezanka musiala tak zrobic,bo pokarmu miala tyle,ze moglaby wojsko wykarmic. Kiedys z wesela pedzila do domu,bo nie wyrabiala ze sciaganiem w ubikacji-musiala co pol godz chodzic. A w domu w jednej rece trzymala szklanke podstawiona pod piers,a druga trzymala mala,to az jej sie krztusila. Karmila 3 lata... No ja slyszalam przypadki gdzie lekarz w Pl kazal mniej dziecku jesc dawac,bo za szybko przybiera..Dla mnie to jakas masakra..ja na pewno dziecka glodzic nie bede.Potrzebuje to dostaje. Wiadomo,taki maluch lezy,ale jeszcze pare miesiecy i zacznie raczkowac,potem biegac i raz,dwa zgubi tu i tam. A z tym grzaniem to naprawde przegiecie.Pamietam jak moja tesciowa biegla mi Sebka przykrywac jak na dworzu bylo 42st..Ja ledwo oddychalam..Wszystkie wiatraki wyprzedane ze sklepow.Udalo nam sie wtedy kupic taki malutki,samochodowy.Ustawilismy go tak,zeby dmuchalo na malego,to co chwile chodzila sprawdzac czy mu nie za zimno..myslalam,ze mnie krew zaleje...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×