problem w lozku

Czy bylybyscie z mezczyzna jezeli nie odpowiadalby wa w lozku?

Idź do łóżka z chomikiem

a fizycznie podoba sie tobie?

Napisz cos wiecej bo to zalezy

fizycznie mi sie podoba.Jestesmy ze soba 2 lata.Jednak w lozku nie czuje sie zaspokojona.Nigdy nie ma gry wstepnej bo twierdzi ze tego nie lubi, nigdy nie ma minety bo twierdzi ze tego nie lubi, nigdy nie ma paluszkow bo twierdzi ze tego nie lubi.Czesto musze zaspakajac sie sama juz po sexie kiedy on jest np. w lazience bo inaczej bylabym rozdrazniona.

JAK NIE MA RADOSCI Z SEKSU TO CO TU BUDOWAC?! Podziekuj panu i poszukaj innego :)

Nie obraz sie ale powinien Ci placic po wszystkim bo moim zdaniem traktuje Cie jak dziwke.

mam wrazenie ze nie ma spontanicznosci w nim.Zaczyna mnie to naprawde meczyc.

"Nie obraz sie ale powinien Ci placic po wszystkim bo moim zdaniem traktuje Cie jak dziwke"

Nie sadze zeby traktowal mnie jak dziwke, bo poza lozkiem dba o mniei wiem ze mnie kocha.Jednak uwazam ze sex to nie jego dziedzina i nie umie tego robic.

Bo tak jest jak chce poruchac i do spania to do burdelu.

chociaz moze chcialabym zeby mnie czasami tak potraktowal a nie taki grzeczny sex

problem w tym ze ona nwet nie musi poruchac, to ja mam wieksze potrzeby.

Milosc i sex to dwie rozne rzeczy.Lizac nie lubi,gry wstepnej nie lubi a wsadzac lubi.Ma w dupie twoje potrzeby.Ja tez sie zaspakajam sama ale moj facet patrzy bo go to podnieca a nie idzie do lazienki.

INESS wiec dla tego sie tu radze bo facet jest cienki w te klocki mimo ze kocha, to jego potrzeby sa minimalne. Dlatego sie zastanawiam czy to dalej ciagnac, bo to pierwszy przypadek w moim zyciu.

Ale jak to "on tego nie lubi". Nie lubi jak jego kobiecie jest dobrze? Zapytaj go dlaczego nie lubi sprawiać Ci przyjemnosci - dosłownie tak zadaj mu pytanie. Mam wrazenie ze jemu chodzi tylko o własne zaspokojenie- jak najprosciej i jak najszybciej - a Twoja satysfakcja to już nie jgo sprawa

pierwszt TAKI przypadek

Jest różnica między facetem który jest kiepski w łózku a który stara się mimo wszystko a facetem który jest kiepski bo mu się nie chce albo "nie lubi" tego.Tego drugiego kopnęłabym w dupę.

przeciez sie nie krzywie i nie placze podczas sexu wiec uwaza ze jest ok. Jak kiedys powiedzialam ze jest mi malo, to zapytal " wiec co mam zrobic?'

Pogadaj z nim prostu z mostu jak to nie poskutkuje to go olej nie marnuj na niego czasu.zycie jest za krotkie.Lepiej zalowac ze sie zrobilo niz ze sie nie zrobilo

No zapytał a Ty co na to?Skoro nie reagujesz to on mysli ze jest ok?

Zgadzam się- jakoś mu chyba średnio zależy na Twojej przyjemności. Gadałaś z nim o tym?

'wiec co mam zrobic' moglas mu powiedziec zeby sie jebnal z mostu to wtedy bedziesz miala orgazm

Problem w tym ze mam juz dosc mu tlumaczyc a on wykonuje polecenia jak robot i po takim np.wlozeniu mi palca kiedy go poprosze a ja w tym czasie zajmuje sie swoja lechtaczka on uwaza sie za bohatera i chodzi dumny jak to mi dogodzil. Albo juz za wyczyn super sexualny uwaza jak ja sie onanizuje , on lezy przy mnie i mnie caluje.Zenada.

Zostawie go bo mnie to strasznie frustruje.Nigdy nie spotkalam sie z takim przypadkiem.Dodam ze facet po 30 wiec powinien wiedziec z czym to sie je.

Moje zdanie jest takie:oboje macie problem.Ty-bo nie mówisz wprost czego chcesz a jak to powiesz to nie egzekwujesz tego - odpuszczasz mu gdy powie,że "nie lubi".A przypuszczam,że to o co on cię poprosi robisz bo tak wypada. On ma problem bo jest jak ta zimna ryba - wazna jest tylko jego przyjemnosc a Tobie robi łaskę jak zrobi Ci dobrze. Zostaw go w cholerę i tyle.

no jeżeli to nie prowokacja to współczuje miałem kidyś taką kobietę piękna,zgrabna ale tzw kłoda zero własnej inicjatywy tylko po bożemu więc wytrzymałem z nią 3 miesiące na koniec wziołem sobie panienkę na chatę i zadzwoniłem po tą ,żeby przyjechała bo idziemy do kina dzwi otwarte wchodzi,a my w pełnej ekstazie widac,że ją to zabolało ale inaczej nie dało sie

a moim zdaniem on nie ma "telentu do erotyki".Cos co kazdy facet uczy sie jak samozaspakajania on nie potrafil zdobic do 30tki.Onacza ze matol rzadki :)! i nie bedziesz miala z nim lekko,chyba ze go zaakceotujez takim jakim jest :) i poddasz sie :)

też prawda

acordeon chcialabym zeby to bylo prowo ale to szczera prawda?Czasami proboje podniecic go smsm jak jestesmy w pracy wiec on po godz napisze cos takiego."Mysle kokachanie ze potrafisz sie soba zajac."