Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

dejotka

czuje sie jak...szmata do podlogi?

Polecane posty

Ocencie mnie,najlepiej ostro i bezwzglednie. Wiem, ze musze zakonczyc to,ale zawsze znajduje jakies ALE. Moze boje sie samotnosci? Albo fizycznie potrzebuje bliskosci i nie chce stracic dobrego seksu, jedyna chyba moja korzysc. Jestem od niego o wiele atrakcyjniejsza, rzekomej wrazlwosci w sobie mamy oboje bez liku, torzsame charaktery, takie same pragnienia. Ten zwiazek trwa od 3 lat. Nigdy nie bylismy razem na wakacjach, nie pamieta o moich urodzinach, nie obchodzimy razem kiczowatych walentynek, nie chodzimy do kina, nie znam jego rodziny, nie dostate nawet glupich kwiatow. Zero wysilku z jego strony. Dostaje tylko wsparcie, porady, rozmowy,tania adoracje. Gdyby mi placil czulaby sie lepiej, autentycznie. Ma czas dla mnie rzadko, dwa razy w miesiacu max. i to ja musze do niego przyjechac, i najlepiej jeszcze z obiadem, potrafi powiedziec,abym cos do jedzenia dla siebie przywiozla,bo on nie ma czasu zrobic zakupow. Ciekawe co sam je. Wiem, sytuacja jest beznadziejna,kiedys bylo lepiej, a to co jest ostatnio...szkoda gadac. Tania dziwka. Nawet nie zadzwoni do mnie... pozyczylam od niego glupie 20zl i przyjal, gdy oddawalam. Studiuje w miescie w ktorym mieszka,ale na nocleg nie mam co liczyc wtedy,gdy mi pasuje. Odleglosc duza,bo 50km. Porażka na calej linii, wiem. od dawna zbieram sie, aby rozwiazac ten uklad,bo zwiazek to nie jest... licze na wypowiedzi Wasze i zmotywowanie mnie do nieuniknionego. Mam 21 lat, on 6 lat starszy. Nie chce takiego sknery za meza, gardze nim, tym jak mnie traktuje. Niewiele mnie przy nim trzyma, a jednak trudno powiedziec stanowcze dosc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Supremus Dux
Dobrze robisz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość WYPŁOSZZZZ
10 minut na czytanie zmarnowałem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ok, ma malo czasu, (albo akurat dla mnie go nie ma) jest o wiele lepiej sytuowany niz ja. ma wlasne, duze mieszkanie, mieszkal juz z dwiema kobietami, ktore same z nim zerwaly, on nie wie czemu, hm ja juz teraz chyba wiem, moze pora go oswiecic? nie czuje sie jak jego kobieta, bo jakim cudem mialabym sie czuc? mialam trudna sytuacje w domu, nawet na weekend mnie od tego nie oderwal, gdy potrzebowalam...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fddfgfgffg
ten ruchacz mieszkal juz z dwiema babami? czyli jestes dla niego po prostu kolejną latwą zdobyczą, ktora daje dupska na kazde jego skinienie, wiec o co on wlasciwie ma sie starac jak wszystko mu dajesz na tacy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
staralam sie skracac:p jak mozna nie zrobic nic dla ukochanej osoby przez 3 lata zwiazku? mowi cudnie, zapewnia o milosci, ale jak ja mam w to wierzyc? ile moge akceptowac tak chora sytuacje? ktos powie, ze zapracowany, ze ma problemy. ok, tak. tylko skapic mi z tej okazji? ech... w sumie to nic o nim nie wiem, nie mam jak zweryfikwowac. mam byc na dochodne i koniec mojej roli...takie to bez sensu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mieszkal... bez powodu od bogatego faceta z pietrowego apartamentu sie nie wyprowadzily.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fddfgfgffg
skoro on taki bogaty i może mieć każdą, to po co ma się starać o jedną dzifkę, sama pomysl? i to jeszcze taką łatwą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fddfgfgffg
sama piszesz ze seks jest dobry, wiec to juz swiadczy o tobie jaka z ciebie pusta szmata... sorry. a wiec on cie traktuje jak szmate, czyli wszystko jest OK, masz na co zasluzylas

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość powiem ci tak dziewczyno
piszesz, że nie chcesz stracić dobrego seksu - no proszę cię, dwa razy w miesiącu to dobry seks? boisz się samotności? przecież ty jesteś samotna! i, wybacz - 50 km to nie jest duża odległość... co ty masz z tego układu? mi by było wstyd przyjeżdżać do faceta, i to jeszcze z obiadem :D 3 lata związku, a ty nawet rodziny nie poznałaś? no proszę cię, mnie się wydaje, że ty po prostu jesteś "tą drugą", a na codzień on ma kogoś innego 21-letnia młoda, ładna dziewczyna powinna szaleć, kipieć energią, bawić się, dostawać kwiaty, być adorowana, a ty? gorzkniejesz, smucisz się, płaczesz... no i co to za frajer w ogóle? kompletnie bez jaj, żeby kazać kobiecie oddawać 20 zł i jeszcze tłuc się 100 km do niego i od niego, pewnie z powrotem po ciemku, niebezpiecznie? daj sobie z nim spokój... po paru dniach zobaczysz, że tak naprawdę NIC NIE STRACIŁAŚ

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość A masz tego seksu że ho ho
:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
racja,taki seks 2 na mies bardziej meczy niz cieszy. serce mi sie kraja jak widze pary na zakupach, idace do kina, restauracji...tez na to zasluguje a nie mam nic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Równouprawnienie mamy dziewczę. Masz rączki nóżki zarob sama na siebie. Sameście tego chciały. Pożyczone się oddaje a nie liczy że ktoś nie weźmie należnego mu długu. A może na tych dwóch się dostatecznie przejechał,może go z kasy wycyckały i nie ma zamiaru kolejnej utrzymywać żeby za chwilę się dowiedzieć że go kopnie w doopę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Michal, troche nie ogarniasz problemu. Ja kupuje bilety, aby do niego dojechac, musze sobie kupic cos do jedzenia, bo on nic nie ma (kiedys mial zawsze), co wiecej oczekuje, ze nam obiad zrobie. Raz kupilam dania na wynos, z ciekawosci zapytal sie ile kosztowalo...powiedzial, ze drogo i by nie kupil. Nie chcial oddawac w ramach rownouprawnienia:) Czuje sie zle w tym zwiazku. Tyle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oj autorkoo
po prostu dajesz się ruchać za darmo i jeszcze do tego dokładasz :o lepiej znajdź sobie sponsora, to sobie odbijesz i przynjmniej to będzie uczciwy układ, a nie takie wykorzystywanie jak teraz masz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A to przepraszam:( przykro mi:( masz rację zostaw go. Sorry ale ja mam akurat straszny uraz do bab co na kasę lecą a inne wartości się dla nich nie liczą

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Rozumiem uraz do kobiet, naprawde. Tu jednak jest zupelnie inaczej, ja gowno z tego mam. Dokladnie, lepiej miec sponsora! Tu dokladam. A nie mam kasy. On zero kosztow

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chodz do mnie mała
bedziesz miała jak w raju

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chodz do mnie mała
skad jestes?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chodz do mnie mała
troche daleko:|, ale moge sie poswiecic:) tylko powiedz jak wygladasz bo ja sie boje grubych kobiet:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chodz do mnie mała
eeeeeeeeeeeeee mów cos, to powazna propozycja moge zadzwonic do Ciebie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fotel
musisz być bardzo brzydka ,że jesteś tak zdesperowana(3 lata).a że jesteś idiotkę z prowincji ,pełną kompleksów to chyba sama zdajesz sobie z tego sprawę.źródła twojego problemu szukałbym w nieszczęśliwym dzieciństwie spędzonym w patologicznej rodzinie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cvzczfa
Wychodzi na to, że Ty ponosisz koszta związane z możliwością seksu. To trochę tak, jakbyś mu płaciła za seks. Jesteś aż tak brzydka, a on aż tak urodziwy? :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość karmelitanka
No coz mialam tak samo, prawie. Moge doradzic ci tylko tyle ze nie warto poswiecac sie dla kogos kto nas nie kocha lub czujemy ze nas wykorzystuje. Nie warto ciagnac na sile czegos nie wartosciowego bo mozna przegapic cos wartoscowego. U mnie przyszedl czas ze poprostu ucielam ten zwiazek i tego pana. Znalazlam milosc, mezczyzne ktory zrobi dla mnie wszystko a ja dla niego. A tamten delikwent hmmm no coz to on teraz skomle o moja milosc bo niestety zadna nie wytrzymuje z tym pieprzonym egoista dluzej niz 4-6 miesiece. ja wytrzymalam trzy lata! Hmmm i widac drugiej glupiej nie bedzie no i musial docenic jaka bylam i kim bylam. A ja jestem szczesliwa juz od 6 lat! I dziekuje ze tchnal mnie rozsadek i pogonilam trola.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość thrjykjry
Zrobiłaś zimną kalkulację, ale... No właśnie... chcę to zakończyć, ale... Coś Cię trzyma przy nim, jakaś emocjonalna więź, jakies uczucie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Uprawianie seksu za korzyści materialne to prostytucja. Jednak 'dupa' z daniem na wynos to trochę nie w porządku, wypadało by się zrewanżować :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość karmelitanka
uczucia to pojecie wzgledne. Przywiazanie mozna traktowac jak uczucie, wspolne mile spedzanie czasu mozna traktowac jak uczucie, seks jak uczucie zwlaszcza dla kobiet, potrzeba mania kogos to tez jest uczucie. Przeciez rowniez przywiazujemy sie do naszych przyjaciol, tesknimy za nimi, lubimy spedzac z nimi czas ale sa to obopolne korzysci ale jak czujemy sie wykorzystywani to szukamy innych przyjaciol...moze bardziej wartosciowych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×