Jestem niska. Nie chce mi sie żyć.

musze sie ubierac w sklepach dziecięcych, nie mam dlugich nóg tylko krotkie serdelki. To moj kompleks od dziecinstwa. Ciagle o tym mysle. Nosze wkladki podwyzszające. Jedyne wyjscie to wydluzanie nóg. Zbieram na to pieniadze. Mam 157cm, jest ktos podobny?

mam podobny wzrost i bardzo to sobie chwalę, wcale nie musze ubierac się w dziecięcych sklepach i nieczęsto nosze obcasy, dobrze sie ze sobą czuję, więc cię nie rozumiem

nie przesadzaj. Wysokie, wygodne szpilki i odpowiedni ubior wiele moze zdzialac.

oty skoro szukasz problemow tam gdzie ich nie ma zawsze mnie zastanawialo skad sie u ludzi biora te wszystkie durne kompleksy

dlatego przyjmę chętnie dobrowolne datki w wysokości min. 100pln

uwielbiam niskie kobietki choc sam mam 180 cm wzrostu

157? Moja koleżanka ma 152 i nie narzeka! I dobrze wygląda i wszystkim się podoba. Przesadzasz. Jest wiele rzeczy- na które mamy wpływ- czyli wysoprtowane ciało, mniej tłuszczu. Tym się zajmij. Zawsze jest coś, co można w sobie poprawić.

kompleksy wzięly sie przez WAS , spoleczenstwo ,rowiesników. Zaczęlo sie od przezwisk typu MAŁA, wtedy juz ''zakodowalam'' sobie ze jestem słaba, mała i najgorsza. Faktycznie byłam słaba fizycznie ,na wf-ie nic nie potrafilam zrobic. Potem bylam starsza i ciągle ta najmniejsza ,najsłabsza ,ta którą mozna zawsze wykorzystac ,ponabijac sie. Teksty typu '' Ale jestes mała '' ale niska'' i tak dalej , moglabym pisac godzinami. Minimum 165-168 cm to moj cel , bez tego nie bede szczesliwa. Przerabialam juz dwóch psychologow , leków zadnych nie mam zamiaru brac bo depresji ani fobii nie mam. Chce byc wyższa to wszystko, chce miec to czego nie dostałam od losu. Szkoda tylko ze wszyscy wokol mają mnie za wariatke , nawet w internecie :(

średni wzrost kobiet w Polsce to 164

nie mają za wariatkę. A społeczeństwo odbiera Ciebie tak- jakie dajesz sygnały. Załóż wygodne buty na średnim obcasie, wyprostuj się porządnie i popatrz w lustro. Wciągnij brzuch, łopatki do tyłu. I mówię serio- popracuj nad figurą.

Ja mam 160 cm i nikt nigdy nie śmiał się ze mnie, że jestem niska. Gdzie Ty się wychowywałaś, w jakiejś krainie wielkoludów?

moj wzrost to 1.48cm. i wiesz co? wcale sie tym nie przejmuje :) moim zdaniem autorko nie wiesz jeszcze co to sa prawdziwe problemy. uwierzysz, ze mam meza, ktory ma 1,92 cm. wzrostu? jakos nie zwracal uwagi na to, ze jestem mala. liczy sie wnetrze, czyli charakter, serce itp. im szybciej to zrozumiesz tym lepiej dla Ciebie :)

Ja cie doskonale rozumiem ,tylko ze jestem facetem ... :O tacy jak my mają tragicznie ,gorzej niz niskie kobiety ,co to jest 166 u faceta ? tragedia, dzieciaki są wyżsi ode mnie ,wiekszosc mlodych dziewczyn w moim wieku (23) rowniez. Na operacje mnie nie stać i co zrobić ? powiesic sie chyba

przypakowac trochę. Poszukaj w necie Glen Danzig. Jest niewysoki i baby za nim szczają. I zawsze szczały.

jestes mocno jeb**ta. Nie masz co robic, poprostu znajdz sobie jakies zajecie a nie przed lustrem calymi dniami i zasmiecac forum:P Masz normalny wzrost i tyle. mam tyle samo, meza dzieci, jestem szczesliwa. Do tego dorabiam sobie jako fotomodelka :) Narzekasz bez sensu. Mam przyjaciolke, ktora jest karlica i powiedz ty mi co ona ma powiedziec?? hmmm? pytam sie ciebie!

autorko niespelna rozumu - jak to niektorym niewiele potrzeba do szczęscia :D

lollllloo - jasne, lepiej siedzieć i narzekać niż zaakceptować własne ciało.

Ale masz problem tez zawsze bylam i jestem niska 156 jakos nie dramatyzowałam z tego powodu. Nie ubieram sie tez w sklepach dla dzieci. Na brak chłopaków nie narzekalam, jestem mężatka mam 2 dzieci. Co za dramat wbrew pozora i niskich osób jest sporo.

wy obie i tak juz wypadłyscie z obiegu , dzieciatymi męzatkami mało kto się interesuje zbieraj kase i badz szczesliwa, tyle mam do powiedzenia , na kafe mężuś i dzieciary to jedyna droga do szczescia dla kobiet jak widac

Nie jesteś wcale taka niska, ja mam kumpele co ma 140cm wzrostu i z tego powodu nie narzeka ;) może nosić mega wysokie obcasy i jest to atut. Nie wiesz , że co małe jest piękne? Poza tym Twoje nogi wydłużą róznego rodzaju leginsyy, spodnie, wpadnij na www.novamoda.pl , znajdziesz tam coś dla siebie

Hej :) mam 15 lat (prawie) mam 150 cm wzrostu :/ i mam chłopaka który ma 182cm wzrostu dziwne?

Też mam 157 wzrostu i spodnie kupuję normalnie w River Island czy Zarze, są idealne jeśli chdozi o długość

i chociaż też nie lubię mojego wzrostu i wolalabym byc wyzsza, to jednak nie mam na tym punkcie jakichs kompleksow ;) powodzenie mam

bo najgorsze, gdy ktos, procz malego wzrostu, jest jeszcze malego ducha. Wtedy mozna o nim/niej powiedziec, ze jest wredny/a, bo ma serce blisko dupy. Uzyj rozumi i zaprzecz tym stereotypom, zacznij byc wielka w srodku, bo to jest widoczne. Wtedy reszta, czyli niski wzrost, stana sie bez znaczenia

Tego typu zmartwienia powinny odejść w zapomnienie... Jestem za niska , jestem za gruba jestem taka i owaka ... czytając post w którym widze że dla kogos problemem zycia są tak błache rzeczy zastanawiam sie czy mu zazdrościć braku prawdziwych problemów czy wspólczuc że przejmuje sie czyms tak nie istotnym ? Prawdziwe problemy to np choroba bliskich gdy patrzysz na ukochane oosby jak cierpia i nie możesz im pomóc . Rak, Sm [url=http://speczona.org/choroby/detail.php?id=12]choroba parkinsona to prawdziwe problemy . Należy się zastanowić nad zyciem i podziękować Bogu za ten 140 czy 160 i możliwość życia!Pozdrawiam

a ja znam kilka kobiet, ktora maja wzrost miedzy 155-158cm. I kazda z nich aktualnie jest szczesiwa zona i matka. nigdy jakos nie mialy problemow z tym wzrostem, psych., problemow. jedna z nich zawsze chodzila w butach na obcasach; a pozostale dotad preferuja styl sportowy. szczescie w zyciu nie zalezy od wzrostu, ani urody. tylko od energii jaka niesie dana osoba. jesli ty bedziesz sobie negatywnymi myslalami niszczyla te energie to zniszczysz siebie./

ja mam 165cm, i uważam, że mam wzrost siedzącego psa :( chciałabym być wyższa troszkę, gdybym była tak z 10 cm wyższa, byłby git :D alle chyba już raczej nie urosnę Trudno :( Przeżyję. Ehh, nieraz odmawiałam wysokim chłopakom randki z tego powodu (ale nie przyznawałam się, że to jest powodem, bo by chyba mnie zabili za to) :P Hm... Zawsze mnie zastanawiało dlaczego niektórzy wysocy faceci lubią niskie dziewczyny? :O Może tu się dowiem dlaczego? Hm? Miłego tygodnia :P Pozdrawiam :)

165cm to sredni wzrost, nie niski :)

Moim zdaniem problem tkwi w tym, że teraz się promuje bardzo wysokie kobiety, najlepiej bardzo szczupłe z męską sylwetką (mały biusy i brak pupy). A jak sobie przypomne kobiety lat 50tych i 60tych - Marylin Monroe czy Elizabeth Taylor to były przecież piękności. Wysokie, niskie - dobrze, że jest różnorodność.

ładna jestem ? co zmienić w swoim wyglądzie ? http://www.voila.pl/025/ijihq/?1