zaręczyny

Witam, chciała bym poznać opinie innych dziewczyn jak zareagowały by na moim miejscu. Otóż dwa dni temu mój facet mi się oświadczył (został przyjęty), aczkolwiek dowiedziałam się wczoraj, że wybierając pierścionek zabrał ze sobą naszą sąsiadkę na zakupy do poznania!!! by pomogła mu w wyborze!!! nie wiem jak wy, ale ja byłam zraniona i wkurwiona... żeby obcą babę angażować w zakup pierścionka zaręczynowego, zresztą każda z nas ma inny gust!!!! ma przesrane teraz, bo jak mnie musiał zabrać na zakupy do poznania po buty na imprezę pół roku temu,to mi to do dzisiaj wypomina, że ani w Śremie, ani w poznaniu ich nie kupiłam tylko w Kościanie w końcu, a on specjalnie z pracy wrócił z poznania po sąsiadkę i pojechał z nią!!!!! (laska jest w moim wieku). Pierścionek mnie nie zachwycił-tradycyjny zaręczynowy, a mi się osobiście takie nie podobają (o czym mu mówiłam), ale nie....musiał wziąć sąsiadkę i wybrać badziew! pierwszego dnia jak go dostałam pokochałam ten pierścionek, gdyż byłam pewna, że sam go wybrał i tylko to się liczyło, teraz jakby stracił dla mnie na wartości. W ogóle już nie wspomnę o tym co by zrobił jak bym to ja z sąsiadem pojechała na zakupy do poznania, choć by i po prezent dla niego.... dlaczego faceci są tacy tępi? a te laska?! jak ona by się czuła gdyby jej facet zabrał obcą dziewczynę by pomogła mu wybrać pierścionek zaręczynowy dla niej?! cholernie mi smutno i źle.......

:o dobrze się czujesz ?

wybacz bezpośredniość, ale jesteś zyebana

Jejku mój też wybieral z koleżanką... oni po prostu nie wiedzą jaki kupić i dlatego myslą że inna dziewczyna im doradzi bo się na tym zna

Masz nizle nasrane pod sufitem.

no wiesz po co sie gniewac ,ja tez bylam z facetem mojej przyjaciolki kupic jej pierscionek i nikt do nikogo nie mial pretensji .

w ogóle niektóre laski to mają nayebane w głowie z powodu tych zaręczyn. Facet kocha, więc ma się domyślić, ma być taki i taki a każde odstępstwo jest karane śmiercią. Wg Autorki to on powinien sam dobrze wiedzieć jaki ona chce pierścionek co do milimetra średnicy kamienia ale on nie wiedział i jeszcze poprosił o radę jakąś inną - head shot ostatnio koleżanka się zaręczyła, opowiadała mi jak to narzeczony zrobił jej niespodziankę, jaka ona była zaskoczona, jak było romantycznie, jak płakała ze wzruszenia - chwilę później usłyszałam jak on mówi do niej w kuchni: "no przecież sama wybierałaś ten pierścionek i miejsce zaręczyn, to co sie teraz czepiasz?" wyszła z tej kuchni cała purpurowa i zmieszana co te laski mają w tych głowach?

tak zjebana jestem jak nic. tylko że już kiedyś byłam zdradzona, przez to że takie zachowania miałam gdzieś i się nie przejmowałam, a sąsiadka swojego faceta wcześniej już porabiała!

i rozumiem twoje zdenerwowanie, czuc ze nie za berdzo lubisz te panne oddaj mu pierscionek i powiedz ze dla ciebie dostac pierscionek wybierany przez inna kurev [ mozesz tutaj uzyc zamiennego epitetu] to ujma na honorze i przykrosc powiedz ze nie o takich zareczynach marzyłas ,zrobił ci przykrosc i nie mozesz nosic pierscionka który wybrała inna kobieta a nie on chce z toba brac slub a nie szanuje cie

"i co mam myśleć" tak...ale ty jesteś jej przyjaciółką....

"Pusta jestes" on dobrze wiedział że nie lubię tradycyjnych pierścionków zaręczynowych, wie też jakie mi się podobają a wybrał ten bo się sąsiadce podobał! więc sam się w walnij. albo sobie zwal... tym bardziej jeśli tego nie doczytałeś prosiłam o opinię inne dziewczyny, nie muszą się ze mną zgadzać ale nie pozwolę sobie by jakiś tępak na mnie używał chociaż mnie nie zna!

To zrozum że dla facet rozróżnia ćwierć kolorów tego co kobieta, nie do końca rozumie co znaczy dla wybranki - tradycyjne, mnie moja musiala nawet tłumaczy różnice miedzy suknia a spódnica bo nigdy nie pamiętałem - nie ma to dla nas znaczenia po prostu, twoj chcial dobrze wybrać i ona radziła ale on mial tez wplyw wzial pewnie wyważony jak to się mowi by nie przegiac by nie byl zbyt fikusny, prawie kazdy facet tak robi.zwykły jest praktyczniejszy a nasze mózgi tak działają. A czy ona wybrala to go spytaj a nie z gory zakładasz. Chcial dobrze. Ciezko ci zrozumieć to bylo wytlumaczyc na poczatku zeby unikał kontaktu z kobietami bo potrzebujesz czasu po zdradzie czy cos.moze by pomyślał. A pusta i tak jestes by jezdzic za butami po tylu miastach. A czemu pisze skoro facet jestem? Bo moja znalazła ten temat i mi pokazala ze słowami zobacz jaka pusta laska zamiast sie cieszyć szopki robi.

Pusta jestes no ok, ok..... ale mnie to naprawdę zabolało. ej a co do butów yo jest moja słabość, tak jak ten mój zmienia co 2lata samochody i jeżdżę z nim po kraju, żeby pooglądał i zabrał od razu jak mu się spodoba i się nie skarżę (i nie moja wina że mam najpopularniejszy rozmiar i u mnie w mieście nie było ładnych szpilek w tym rozmiarze-a facet sam zaproponował że mnie zabierze,a później wypominał). no dobra dobra, ideałem nie jestem wiem, ale jestem cholernie wrażliwa (i zazdrosna). hm...co do twojej laski to albo jej by nie zależało,albo się próbowała zgrywać jaka to ona nie jest cudowna, ale nie chcę oceniać;) pusta jestem fakt, bo po co z tym na forum wyskoczyłam............... dzięki za komentarze, Tobie i wszystkim innym

aha i to że ona wybrała to już jest potwierdzone. bo się tym laska na około chwaliła, jak zapytałam tego mojego to na początku zaprzeczał że to niby on wybrał, ale wpadł przez nieścisłości i w końcu się przyznał............................................zonka mam,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,