Z wszystkich zawodow chyba najtrudniejsza jest praca lekarza i budowlanca

Lekarz ma troche latwiej, bo odpowiada za zycie tylko 1 osoby w danym momencie, a inzynier za cala brygade i pozniej za wszystkich, ktorzy korzystaja z jego budynkow. Nigdy nie chcialabym takiej odpowiedzialnosci, wole spokojniejsze prace. I prawde mowiac sa to chyba jedyna zawody, do ktorych mam szacunek. Reszta jest praca tylko dla kasy. Wiadomo - niektorzy lekarze tez pracuja tylko dla kasy, ale przynajmniej odpowiadaja za cos, za zycie

chyba nie wiesz co mówisz ;) zastanawiałaś się z iloma pacjentami ma styczność nawet przeciętny lekarzyna w ciągu miesiąca???? ;)

a drwale czy górnicy ?

to jeszcze producenci zywności/kucharze i pokrewne..bo przecież oni odpowiadają za to co jedzą ludzie i poniekąd ich życie

a bankowcy? Niby sprzedaż usług, ale niech się taki pomyli jedną cyfrę w przelewie klientowi i wyśle na inne konto, albo inną kwotę i musi zwracać

lekarze mają najgorzej. Nie wspominając o samym dostaniu się na medycynę i utrzymaniu się na niej....szczególnie, że teraz będzie JESZCZE mniej miejsc :( . No i zdanie tego okropnego i znienawidzonego LEP-u :/. współczuję studentom medycyny i lekarzom....bo zarobki lekarzy w polsce są żenujące w porównaniu z innymi państwami europy, stanami...A ich wysiłek i fizyczny i psychiczny ma się nijak do wynagrodzenia.

Dla mnie nr 1 to kontrolerzy lotów. Znam jednego osobiście , wypalony młody człowiek.

to tez jest bardzo odpowiedzialny zawod, lekarz mowi jakie trzeba podac leki, a pielegniarka daje i co da zly lek i moze zabic!

ale pielęgniarka tylko wykonuje polecenia, czytać chyba umie. A lekarz musi odpowiednią diagnozę dać, dopasować leczenie. Pielęgniarka oczywiście nie ma tak łatwo jak kasjerka, ale nie ma co tu porównywać do lekarza -.- , popatrz chociażby na ilość materiału, wymagane punkty na medycynę a na położnictwo. Nie ma o czym gadać.

wiem, ze nie ma co porownywac pielegniarstwa z medycyna, ale pielegniarstwo jest najblizsze medycynie;) np. na 1roku sa takie przedmioty jak: mikrobiologia, podstawy pielegniarstwa, badania fizykalne, patomorfologia, anatomia, fizjologia, zdrowie publiczne, genetyka i parazytologia, patofizjologia, jez. do wyboru zajecia codziennie od 8.00do 14.00/18.00 a pozniej jeszcze wyklady do 21.00..

ramda ty idioto, pielegniarki wykonuja ciezka prace fizyczna a nie umyslowa, myjac podnoszac ubierajac przenoszac schorowanych ludzi ktorzy nawet reki uniesc nie moga i tak 12 godzin codziennie, gowno wiesz o zyciu debilu i ignorancie

no tak, bo ogólnie te studia związane z medycyną są trudne :) wiadomo, dba się o życie innych ludzi więc łatwo być nie może :)

po pierwsze nie obrażaj innych, to świadczy o niskim ilorazie twojej inteligencji, jesteś skończonym, niedorozwiniętym i niewychowanym idiotą, nie potrafisz nawet dobrze przepisać nicku- lol, zapisz się z powrotem do 1 klasy podstawówki (nie lubię tak mówić ale muszę bo jesteś), pielęgniarka musi myśleć bo t nie jest robotnik, który macha łopatą. Ty nie wiesz kim jest pielęgniarka. Lekarz mówi jej co ma dać pacjentowi a na musi sprawdzić czy wszystko współgra, jak reaguje pacjent. Ona współodpowiada za błędy lekarza. I nieprawdą jest że wszystkie pielęgniarki wycierają tyłki. Chyba w szpitalu nigdy nie byłeś. Jest pewna hierarchia wśród nich i ta z długim staże nie będzie latać ze ścierką i podmywać, tylko doglądać. lekarz ma np 50 pacjentów na dyżurze i nie może się zająć wszystkimi na raz więc one doglądają ich stanu. To ty nic nie wiesz o życiu i o tym jak wygląda praca w szpitalu.

na medycynie jest sie ciezko utrzymac? nie prawda. ten kto sie tam dostanie, zostaje do konca. na budownictwie jest sie trudno utrzymac. tam odsiew jest duzy. studiuje budownictwo i majac pewne pojecie od srodka, wiem ze jest to szalenie trudna dziedzina nauki, nieprzewidywalna i ryzykowna, i na prawde trzeba miec leb na karku. nie kazdy sie niestety nadaje. nauki przypuszczam nie mniej niz na medycynie. tyle ze nie zalewaja glowy pamieciowka, a rzeczami typu projekty itp. bycie inzynierem budownictwa to cos. to KONKRET i osobiscie mam ogromny szacunek do tych ktorze projektuja konstrukcje. a ten ktory powiedzial, ze kucharz i producenci zywnosci i artykulow luksosowych odpowiadaja za zycie czlowieka, niech zajebie sobie barana, i przeczyta jeszcze raz swoja wypowiedz. czy ktos odpowiada za produkcje rakotworczych papierosow? chipsow?

tak się składa, że z medycyny dużo osób wylatuje, a mam znajomych na budownictwie i jakoś u nich nie koszą, także nie ściemniaj. Na medycynę na UJ trzeba mieć po 90% z rozszerzonej chemii, biologii i tyle samo z matmy więc nie mów, że jest łatwo. Nie masz pojęcia czym jest medycyna. I ciekawe ile byś miał/a z rozszerzonej chemii. Zrób sobie arkusz to pogadamy. A nie gadaj że na budownictwo, na które u mnie przynajmniej idą ci co nie mają na siebie pomysłu a wiedzą że skończą jest trudne. LOL

psychiatrzy!! co oni muszą przeżywać:O

W POLSCE PSYCHIATRZY LECZYĆ NIE UMIEJĄ I LEKI ZA STARE MAJĄ! ALKOHOLIKA NIE ULECZĄ ONI! BUDOWLAŃCY ROZPICI I LENIWI ORAZ CHAMSCY UND NERWOWI!

I ok może nie jest łatwe ale to jest co innego niż medycyna i ja rozumiem że każdy chwali swoje. Ja nie mówię że twój kierunek jest łatwy, ale błagam, nie mów że medycyna jest prosta, bo to jest kosa, i jak nie zdasz LEP-a to możesz być jakimś podrzędnym lekarzem rodzinnym. I wtedy marzenia się kończą.

"i jak nie zdasz LEP-a to możesz być jakimś podrzędnym lekarzem rodzinnym. I wtedy marzenia się kończą." Jak nie zdasz lepu to w ogóle nie mozesz być lekarzem ;)

Praca lekarza!? hmmmmmmmmm duży stres dla tych ,którym zostało coś co kiedyś nazywano sumieniem. Teraz to żywe maszyny przyuczane do pracy diagnostycznej przez internet,co wymusza uczenia się przez starych angielskich analfabetów pisania,spelowania i czytania. Trudne dla nauczycieli collegu a co dopiero dla przeciętnego angola. Maszyna, która nie słucha bo po co- z jednej strony i pół analfabeta z drugiej.Przykry jest fakt,że ludzie kształceni za pieniądze podatników poddawani są praniu mózgów już na wstępie ich kariery lekarskiej a podejście do pacjenta jest mn.więcej takie: kłamiesz., nudzisz, co jeszcze mądrego wymyślisz idź już do do domu.

sporo ofert pracy dla lekarzy można znaleźć tu: http://www.gowork.pl/praca/lekarz;st/warszawa;l jakiś młody lekarz powinien znaleźć coś dla siebie.

jeżeli szukacie pracy w zawodzie lekarza i chcecie zmienić także miejsce zamieszkania, polecam Wam Paragonę, która pomoże Wam zdobyć pracę lekarza między innymi w Skandynawii! http://www.paragona.com/pl/strona-glowna/

Wiadomo, ze lekarzy nie wykonuja latwego zawodu.. sama jestem po medycynie, wiec moge przyznac sluszna racje, ale najwazniejsze jest zadowolenie ze swojej pracy. Jesli ktos lubi to robic to jest to dla niego sama przyjemnosc. Ja mam dobra prace, ktora znalzlam dzieki firmie IRS Poland

Na pewno praca lekarza w przychodni pozostaje, tak jak tu http://pracalubuskie.pl/praca-dla-lekarza-w-przychodni/#comment-5 ktoś to opisał, o wiele spokojniejsza niż praca w szpitalu. Do tego potrzebna jest nie tylko pasja i predyspozycje, ale też duża odporność na stres.