Co robic aby mlodsze dziecko nie sprawialo przykrosci starszej?

Witajcie!Prosze poradźcie cos jak mam sie zachowywac, co robic gdy nasza najmlodsza(5 lat) sprawia przykrosc starszej (14)wyzywając ją do grubasow? Moja starsza corka jest w takim wieku ze ciągle doszukuje sie kompleksow u siebie, teraz znalazla nowy i jest starsznie przybita uważając ze za duzo wazy(choc nie ma wcale nadwagi, wazy prawdilowo,tyle ile trzeba, jej bmi wynosi 22,5 wiec jest ok moim zdaniem)ale wiadomo, presja kolezanek itd.Niestety mlodsza jej siostra zauwazyla jej slaby punkt i teraz na kazdym kroku wyzywa ją od grubasow, spaslakow, swin itd, co doprowadza starszą do wodospadu łez.Tlumaczylismy mlodszej ze to przykrosc sprawia siostrze i nie mozna tak , ale mala dobrze wie ze to jest jedyna rzecz ktora zdenerwuje siostre lub do paczu doprowadzi i ppotrafi kilka razy dziennie z niej sie nasmiewac.Jak jej po ludzku wibic z glowy te wredne zachowanie?Sporo osobo ktorym sie radzilam (kolezanek z pracy, rodzina) uwazają ze mam sie nie wtracac do klotni dziewczn bo kazde rodzenstwo siebie przedrzeźnia ,taka u kazdego w domu jest ze dzieci sie kloca miedzy sobą,mąz tez uwaza ze on z bratem od roznych sie wyzywal co tylko na jezyk przyszlo i nikt jakos nie skarzyl sie,a rodzice nie wtracali w ich bojki czy sprzeczki,no ale mi jakos nie podoba sie tak chamskie wredne dokopywanie ponizej pasa.Czy ja jestem przewrazliwiona czy to dobrze ze nie podoba mi sie przesadne chamstwo mlodszej wobec starszej??

sama powinnas wiedziec jak to rozwiazac a nie zadawac glupie pytania na froum tak wychowujesz tak masz:O

niestety ale nie pomoglas mi pani wszystkowiedząca :o

może znajdź słaby punkt u młodszej i namów starszą, żeby też parę razy zrobiła przykrość młodej? bo dopóki ona nie zrozumie jak to jest, to nie przestanie. Wyjątkowo perfidna sadystka z twojego dziecka :( szkoda starszej. Nie walczy. Niech powie małej, że jest adoptowana :D albo, że nikt jej nie kocha, a tylko się litują wsztscy :P

powiedz najmlodszej dziewczynce - ze kupicie jej misia jak nie bedzie obrazac siostry :) zycze powodzenia

no mala potrafio byc wybitnie wredna czasami, z tym przekupywaniem jej misiem to chyba niezbyt praktyczny pomysl, bo co to bedzie jesli dostanie tego misia a za jakis czas znow zacznie wyzywac bo sie znudzi zabawką?? znow nowy mis? wole niematerialny znaleźc sposob

Hmm no moze masz racje - to w innym kierunku. Powiedz ze jak nie przestanie dokuczac siostrze to zabierzesz jej ulubiona zabawke :)

a moim zdaniem trzeba rozmawiać ze starszą a nie z młodszą. Wytłumaczyć, że jeśli nie da po sobie znać to mała odpuści. Rozumiem hormony i burzę nastrojów ale musi umieć się bronić, jak w szkole kolega będzie ją wyzywał to nie będziesz miała szansy zareagować

a kara dla małej swoją drogą - jak zauważysz, że tak robi to szlaban na komputer/telewizor, odwołanie wyjścia do kina czy cokolwiek.

mala sie szybko nudzi zabawkami i dla niej stata zabawek to nie problem.Co zabieore jej klocki, pilke i ogolnie zabawki ktorymi sie nie raz bawi to tylko wzruszy ramionami i odpowiadala, tose wez ,juz i tak sie nimi nabawiolam, znudzily mi sie :o Starsza jest baardzo emocjonalna ,o byle co wpada w placz,i zaraz sie zaczyna denerwowac, tak samo jak w sskole ktos jej dokuczy to przezywa to strasznie

ja tez sie z rodzestwem wyzywalam ile sie dalo, moje dzieic tez sie klocą niemilosciernie , i jakos nikt z tego rpoblemu nie robi.Twoj mąż ma racje,kazde rozdenstwo ma fazy wojen i awantur :)

Co za obrzydliwy charakter ma ten dzieciak. Raz, drugi zabrac sie gdzies cala rodzina aja zostawic z opiekunka. Niech wie, ze takie dzialania w rodzinie spoeoduja ze ona zostanie wykluczona ze wspolnych wypadow. Nie cierpie takich bachorow, wrednych i zlosliwych :O

Trzaśnij ją w dupę, bo wyrośnie na okropnego bachora. 5 latka już wie, że czegoś robić sie nie powinno, to nie jest niemowlak. Z premedytacją dokucza siostrze. Zrób coś z tym kobieto bo Ci córka w anoreksję/bulimię wpadnie, wtedy to już kaplica. I pilnuj jej czy nie rzyga po jedzeniu

Szkoda mi twojej starszej córy ze ma taką matke. Widzisz jaka mlodsza sprawia jej przykrosc i prawda jest taka ze nie ma zadnej reakcji z twojej strony. wstydz sie.... jezeli gowniara mimo usilnych prosb dalej sie tak zachowuje to powinnas sprac ja pasem, zadnej dyscypliny u ciebie w domu nie ma. pozniej starsza cora bedzie czula sie niekochana i odrzucona bo oczywiscie ty nigdy nie stanelas po jej stronie. postaw sie na jej miejscu jak ty bys sie czula.

Invicta " to nie tak ze ja bronie malej, bo jestem chyba jedyną osobą ktorej sie nie podoba takie zlosliwe dokuczanie, w tym ze wszystcy z kim rozmawiam uwazają ze kazde rdzenstwo sie wyyzwa ,przedrzenia, dokucza, bije, kloci i to jest normalne i nie ma po co sie wtracac do klotni dzieci miedzy sobą

prosze o odpowiedzzzzz!! " przerczytaj co nap do inicjatyvy i masz odp. Sprac pasem? mowimy o 5 letnim dziecku a nie 15 letnim,, jestes niepowazna aby jakims pasem, kablem czy nie wiek czym lac takie male dziecko, O ile klapsy jeszcze rozumiem to nie bicie jakimis narzedziami, bez przesady

To nie słuchaj wszystkich tylko rób jak uważasz. A po coś ten temat założyłaś. Widać, że to zachowanie Ci się nie podoba i nie do konca uważasz to za normalne. I dobrze. Kłótnie i bójki są normalne, ale nie w tym wypadku. Dziewczyna w wieku 14 lat ma tak kruchą psychikę i jest tak podatna na wpływ innych, że nie możesz tego tak zostawić. Ona potem wpadnie w kompleksy i będzie miała samoocenę poniżej zera. Musisz coś zrobić. Nie znam się na karach dla dzieci, ale chyba dobrze ktoś wyżej pisał, żeby ją 'wykluczać' w pewnych sytuacjach. Daj wszystkim deser, a jej nie, jedźcie na wycieczkę, ona niech zostanie w domu. Musi zobaczyć, że takie zachowanie ma swoje konsekwencje skoro słownie do niej nie dociera.

naprawde mowimy o 5 letnim dziecku ? no co ty nie powiesz ? to faktycznie slodziak, slodkie dzieciatko. Dziwne. Twoja corka moze i ma 5 lat ale zachowuje sie jak wyrachowana 15 letnia panna, ktora celowo i zrozmyslem ubliża siostrze, w dodatku ma aprobate srodowiska no bo 'po co sie wtracac', ty niby piszesz ze reagujesz tylko nie bardzo wiem jak. Skoro jest na tyle dojrzala zeby swiadomie ranic siostre ktora jest w trudnym wieku to jest na tyle dorosla zeby jej sprac rozwydrzone dupsko pachem. nAPISZE jeszcze raz, szkoda mi twojej 14 letniej corki, dziewczyna ma teraz ciezki okres i zero wsparcia, nie miej tylko pozniej do nikogo pretensji jak okaze sie ze corka jest zakompleksiona i tak jak wczesniej ktos napisal bedzie chorowac na bulimie czy anoreksje.

aha i powiem Ci jedno autorko, Twoja młodsza córka ma bardzo paskudny charakter, jeżeli nie zaczniesz nad tym pracowac to będzie tylko jeszcze gorzej, ale skoro twierdzisz ze nie uderzysz tego slodkiego dzieciatka bo jest za małe to faktycznie radz sobie sama i rob jak uważasz. wYSTARCZy ze dostalaby raz pachem po dupie to wiedzialaby jak sie do siostry odzywac.

prosze o odpowiedzzzzz!! " ty napradwec jestes albo jakas ograniczona, albo udajesz celowo glupią!!!1Przeczytaj dokladnie jeszce raz co napisalam na temat mojego stosunku do calej sytuacji i na temat ogolnie twojej rady lania narzadziemi/przyrzadami.Wyraznie widnieje wpis ze o ile klapsy jeszce potrafie zrozumiec to bicie kablem,pasem, butem,deską kijem,nie wiem tam czym jeszce preferujesz bicie nie popieram i tyle w tym temacie bo to jest dla mnie sadyzm ijuz A moja starsza corka doskonale widzi ze zawsze staje po jej stronie.Naucz sie czytac ze zrozumieniem a dopieor pozniej wypisuj swoje muundrosci

A ja uważam że młodsza córka musi z kogoś brać przykład, najprędzej z mamusi. Pewnie sama wyzywasz od świń i obgadujesz inne osoby i stąd u córki takie zachowanie. Jakby nigdy nie była swiadkiem takich złośliwości to by sie tak nie zachowywała. Teraz Ciebie to boli bo odbija sie to na starszej córce, ale gdyby obydwie córeczki tak samo przy Tobie obgadywały koleżankę z pewnością uznałabyś że to normalne i słowa byś nie powiedziała, no moze najwyżej zwróciłabyś uwagę żeby nie mówiły tak przy obcych, ale samego postepowania byś nie skrytykowała. I jestem pewna że tak własnie jest, znam kilka takich mamusiek co to dzieciom pozwalają na wszystko bo czemu sobie mają nie poobgadywać skoro to taka fajna rozrywka :) ulubiona mamusi :)

Lisabet S. czy ty rowniez jestes slepa czy nie wiem co? pisze ze ja jestem jedną z nielicznych osob ktorej sie nie podoba zachowanie mlodszej do starszej i nie bede tego tolerowac.Pisalam ze z malą rozmawialam ze przykrosc siotrze sprawia, z eją ranią jej slowa, ze tak nie mozna, rowniez karalam, ale dzialaolo na krotką mete.Czytaj a nie nadinetrpetuj na drugi raz!!!!

Lisabet S. , TAAK, mala byla swiadkiem takich zlosliwosci ale w piskownicy na placu zabaw slyszala nie jedno krotnie jak dzieci sie nawzajem wyzywają, w tym padaly wyzywiska na jednogo chlopczyka typu grubas, spaslak, swinia.To wszystko i z podowroka i z przedszkola.Gdy znajome do mnie przychodzą ,dzieci nie mają prawa siedziec z nami w salonie, wtedy idą do swoich pokoikow, a dzieci nie biore do moich kolezanek, wiec mala nie jest swiadkiem moich rozmow z kolezankami

Przecież czytałam i piszę właśnie że boli Cię to dlatego, że jedno Twoje dziecko krzywdzi drugie Twoje dziecko. A nie to że w ogóle sie z kogoś wyśmiewa. Ktoś ją musiał nauczyć wyśmiewania i najprędzej wyniosła taki przykład z domu. Teraz jej tego łatwo nie oduczysz bo najpierw musiałabyś zmienić od podstaw być siebie/męża/babcię...czy kto tam lubi sie z innych naśmiewać, obgadywać itd. Jest jeszcze szansa że mała poznała nową nieodpowiedznia koleżankę, ale to akurat jest mniej prawdopodobne.

Wiem, mamusie uwielbiają obwiniać cudze dzieci, to takie wygodne :) niestety takim podejściem nie zmienisz postępowania córki.

I jeszcze jedno :) bmi dotyczy osób dorosłych. Może namów córkę żeby zaczęła uprawiać jakiś sport bo niestety, ale lepiej należeć no tej szczuplejszej połowy nastolatek niz do tej grubszej części

rowniez pisalam skąd to podlapala, ona kontaktuje sie z roznymi dziecmi i na podowrku i w przedszkolu i jedne lapie od drugiego brzydkie odzywki czy dokuczanie.Te wyzwiska od grupasow podlapala od kilku chlpczykow kiedy na placu zabaw dokuczali pulchnemy chlopczykowi

może karny jeżyk?:P za każde takie wyzwisko marsz na jeża

Lisabet S. , u nas w domu nie ma nigdy takich tematow czy okreslen do nikogo wiec wykluczone, i ja sama osobiscie bylam swiakdiem gdy bylam z malą na placu zabaw w parku jak jej rowiesnicy wyzywali jednego chlpoczyka od grubasow

No właśnie :) i co zrobiłaś kiedy dokuczali chłopczykowi?