Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość wicewersacze

szlak mnie trafia jak matki postepują na placu zabaw!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Polecane posty

Gość wicewersacze

Wróciłam przed chwilą z placu zabaw, taki dosyć duzy plac przy Orliku. Bylo tam jeszcze troje dzieci. Zawsze jak idę tam z synkiem, to zabieramy zabawki do piasku: jakies wiaderko z akcesoriami i samochód do piachu. Wchodzimy i zaczyna sie dżungla i wolna amerykanka! Dzieciaki rzucają się na zabawki młodego jak sępy! Zabierają co się da, bez pytania i albo uciekają z tymi zabawki w drugi kąt placu zabaw albo jeszcze usilnie próbują mojemu synowi wyrwać z ręki ostatnie trofeum w postaci łopatki!!!! młody patrzy z przerażeniem, albo ucieka w poza obręb piaskownicy, by uniknąć stratowania! Po prostu istny cyrk! Matki nie zwróciły dzieciakom uwagi na takie zachowanie, że nie wolno brać czyichś rzeczy bez pytania, należałoby sie chociaż zapytać czy można pożyczyć? prawda? Jedna matka pobiła za to wszystkich tych olewatorskich rodziców. Mianowicie - siedziała sobie na drugim końcu orlika, nie chciało jej się podnieść zadu i poejść do dziecka to wydarła się na całą jape do swojego syna, który zabrał zabawki mojemu. Brzmiało to tak: Kuuuuuubuś weź te zabawki i choć tutaj! Szlak mnie qrwa trafił!!!!! Podeszłam i zwróciłam jej uwagę, że dziecko może sobie zabrać zabawki o ile są one jego, a jej syn nawet nie raczył zapytać czy może pożyczyć. Co usłyszałam w odpowiedzi? - żebym se je w dupe wsadziła! Po pierwsze to chamstwo w czystej postaci. Po drugie zero kultury. Dlaczego nie uczucie swoich dzieci zasad kultury? że czyjejś rzeczy się nie zabiera i nalezyłoby się choć zapytac czy może się pobawić??? I wytłumaczcie mi, dlaczego jak idziecie na plac zabaw z dzieckiem to nie zabierzecie mu choć wiaderka z łopatką???? Bo czym ten dzieciak sie ma tam bawić??? gołymi rękami ma przewalać piach? Dochodze tez do wniosku, że wy te dzieci nie wychowujecie, tylko chowacie :O ps. ta sytuacja jest nagminna i nie tylko dziś:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mam doklądnie te same spostrze
W zeszlym roku jakiś ojciec malo mnie nie pobiił bo zwrócilam uwagę jego gówniarzowi ze zabral autko mojego syna i rzuca nim w plyty chodnikowe zeby się rozleciało. Nic nie poradzisz, musisz żyć razem z tymi wsiokami i być ponad hołotę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Rozumiem cie, ale ja reaguje
No cóżżżz.Na ile sobie pzoowlisz top tyle otrzymasz.Ja od zawsze od poczatyku ZAWSZE REAGUJE na takie sytuacje i zachowania o czym piszesz i to odrazu z automatu a nie czekam i zaciskam zeby tyle czasu jak to zrobilas.Twoj bląd ze za dlugo zwlekalas z odezwaniem sie.Od poczatku reaguj Ja rowniez potrafilam nawet osobiscie zyeebac jakiegos paskudnego dzieciara ktory do moich dzieic z łapami sie rzucał ,ale zlosliwie wyrywal zabawki,ojj wtedy litosci nie bylo u mnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jdjdjdj
piaskownica o tej porze roku? O.o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Rozumiem cie, ale ja reaguje
a raz wiesz co nawet zrobilam? jakis wredny smarkacz zacząc sypac piachem w inne dzieci i bic łopatka, matka tego dziecka chet chet chet dalej siedzial, bo to byl wielki park, wtedy sie wkurzylam i mimo moich kilku upomnien dziecika,wzielam go autentycznie za ucho i zaprowadzilam do jego matki ,i wszystko opowiadzialam co i jak, jakas kobieta jeszcze mnie poparla.Smarkacz przy wszystkich dzieciach dostał od matki trzy porządne klapsy na dupe i do domu za kare poszli .Na drugi dzien aniolek ze z kazdym dzielił sie zabawkami Nie tyle ze popieram kary cielesne, nie o to mi chodzilo by smarkacz dostal po dupie, ale chodzilo mi o to aby ktos go do pionuy sprowadzil, i od tego momemntu jakos po rozum do glowy poszedl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość D...zapytajka
dziwne,początek marca,pogoda jest jaka jest(chłodnawo) a Ty już wysiadujesz z dzieckiem w piaskownicy? przeciez piasek mokry,zanieczyszczony po zimie ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mam doklądnie te same spostrze
i co? niby się za miesiac oczyści po zimie? Niektórzy ludzie to myślą tylkiem chyba bo na pewno nie glową.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość D...zapytajka
mam doklądnie te same spostrze i co? niby się za miesiac oczyści po zimie? Niektórzy ludzie to myślą tylkiem chyba bo na pewno nie glową. sama napewno sie nie oczysci,ale z tego co mi wiadomo,to około kwietnia służby miejskie wymieniają piasek w piaskownicach,wiec co sie tak pieklisz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Rozumiem cie, ale ja reaguje
ale ja nawet dzisiaj bylam z dziecmi na spacerze w parku i mnostwo dzieci z rodzicami tam bylo, bawilo sie na drabinkach, linach, w tym takze widzialam dzieci w piaskownicy, fakt grubo ubrane ale w ciuszki takie typowo do pobrudzenia sie choc bardzo cieple

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wicewersacze
piaskownica o tej porze roku - odpowiadam, w cieniu jest 8st., zerknęłam przed chwilą na term. na balkonie i w pełnym słońcu wskazuje 25st. przysięgam! ten plac zabaw jest zlokalizowany że zawsze jest wystawiony na slońce- oczywiście jak świeci :) zresztą co w tym dziwnego że w marcu dzieciak się bawi w piachu, ktory notabene jest suchy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mam doklądnie te same spostrze
W których? Chyba nie do końca dobrze Ci wiadomo. U mnie w mieście nie ma wymian piasku. Kolo czerwca przywiozą nowy i go sypią co najwyzej, ale jeśli myślisz ze ten nowy jest super to się mylisz. Kupują najtańszy piach jaki jest pozostalości po budowach gdzie rownież sika wszystko co żyje do niego. Starego piachu nikt nie wybiera tylko dosypują zeby bylo pelno. W takim razie nie pozwalaj malcowi za glęboko kopać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wicewersacze
D...zapytajka - jaki zanieczyszczony po zimie??? to jest ogrodzony plac z zamykana furtką, że żaden pies nie ma tam wstepu. Pomijam fakt że jest tak ciepło i nawet po tym topiku widzać że matki kiszą dzieciaki w domu, cóż co kto lubi...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Rozumiem cie, ale ja reaguje
w lato nad morzem potrafi byc o wiele zimniejszy i nie przyjemny piach niz dzisiaj przy taklkim sloncu w piaskownicy , zwlaszca gdy dziecko jest jesszcze cieplo ubrane :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wicewersacze
D...zapytajka - zresztą temat był nie o tym czy wypada iść z dzieckiem w słoneczny dzień do piaskownicy, tylko o zachowaniu matek i ich latorośli :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wicewersacze
Rozumiem cie, ale ja reaguje - otóż to! w lecie nad morzem temp. odczuwalna jak pizga przy 18st. potrafi być zimniejszy niż ta dzisiejsza marcowa w słońcu i nie zauważyła żeby matki przeganiały wtedy dzieciaki z plaży :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Szanowna koleżanko
SZLAG :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wicewersacze
faktycznie szlag powien byc buhahaha :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wicewersacze
sorrki za byka :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ipocotebluzgi
Siedzą takie z dziecmi w domu a potem sie dziwią ,że jak tylko wiaterek zawieje to dziecko zasmarkane i antybiotyk trzeba podać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ipocotebluzgi
Syn właśnie się zapytał ...mamo mogę wziąć poduszkę z autostrady,ja na to z jakiej autostrady,on pokazuje palcem balustradę ,aha poduszkę z balustrady :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość guszga
wicewersacze "D...zapytajka - jaki zanieczyszczony po zimie??? to jest ogrodzony plac z zamykana furtką, że żaden pies nie ma tam wstepu. " :O To nie psy ale koty zanieczyszczaja piasek. Pies sra i sika na trawe a kot na piach, jeszcze to zgrzebuje :O A kotu zamknieta furtka nie przeszkadza. Mieszkam za granica i dopiero teraz zdalam sobie sprawe, ze tu w ogole nie ma...publicznych piaskownic :D Sa wielkie, przepiekne place zabaw ale bez piaskownicy. Piaskownice ludzie maja w swoich ogrodkach, zamykane, dbane i czysciutkie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wicewersacze
ojjj jesli tym kotom by się chciało przeskakiwać płot na 2,5m to luz, ale wokół orlika są tereny zielone i z piachem też:) już nie wyszkujcie sobie problemów, tam piach jest czysty, wystarczy spojrzeć by zobaczyć czy wiala sie to i owo! Zresztą tam bawią się dzieci kilkuletnie, a nie niemowlaki które raczkując wkładają wszystko co buzi co podleci. Moje dziecko nie je rzeczy z ziemi które przypominają batonika, a po powrocie do domu myjemy ręce. Ale nie o tym temat przecież :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wicewersacze
soory sprostowanie w gwoli ścisłości ten plac zabaw ma ogrodzenie na wysokość ok.3m

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bo matki ida poplotkowac
i posiedziec dupskiem na lawce na plac zabaw a nie pilnowac i bawic sie z dzieckiem!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×