nikt nie moze do mnie odtrzec

prawie wyszlo, zalamal sie i wycofal :O

co się stało?

jestem skryta nieufan dziewczyna, krecilam z pewnym mezczyzna, juz mam prawie wyszlo, a on sie zalamal i wycofal.

jeju ile bledow narobilam:O no coz bede sama trudno

ale co się stało, że się wycofał?

nie wiem, mysle ze chcial mi nosa utrzec, otworzylam sie na niego a on po prostu zniknal, po 3 latach bycia obok

widzisz jakieś szanse, że będziecie znów razem?

jestem kobieta i kilka lat bylam blisko faceta zamknietego w sobie na maksa. po kolejnym jgo beznadziejnym zachowaniu odpuscilam, chociaz bolalo. on po dluzszym czasie zroziumial i chcial naprawiac, ale bylo za pozno. wniosek z tego jeden: NIGDY WIECEJ zamknietych w sobie, niesmialych, introwertycznych facetow.

a troche mu chcialam utrzec nosa, przyznaje. i udalo sie 100%. mam ogromna uraze do tego czlowieka. skrycie go nienawidzilam, ale przeszlo. i ogromna niewyobrazalna satysfakcje sprawilo mi jak sie wil i plaszczyl, gdy zrozumial, ze mnie juz dla niego nie ma./

nie ma żadnej szansy, dal to jasno do zrozumienia

dobrze ci tak w zasadzie. tacy ludzie marnują czas i uczucia innvch, normalnych.

w sumie tak, mowilam mu na poczatku, jak jest. No sa ludzie, ktorzy nie potrafia tworzyc wiezi, ja do nich naleze. tak wyszlo, trudno.