Co to za dziwne podchody?

Dwa tygodnie temu uśmiechnąłem się do jakiejś dziewczyny na uczelni w sumie tak dla jaj. I dzisiaj wszystkie jej koleżanki wraz z nią a było ich z 10 robiły jakieś dziwne podchody. Siedziałem sobie i czekałem na egzamin a one non stop przechodziły i się gapiły. Każda jedna musiała spojrzeć i tak kilka razy. Co one chciały pokazać?

że są wariatkami :)

Rozumiem że ta jedna do której się uśmiechnąłem mogła się zakręcić koło mnie ale żeby wszystkie koleżanki?

może miałeś spermę na ryju

Może nie

debilki wymyśliły sobie jakąś babską intrygę i węszą :D ja na Twoim miejscu dalej bym sobie robiła jaja i obserwowała :)

chyba pomyliłeś studia z gimnazjum frajerze

dales jej falszywa nadzieje

czają się na Ciebie.

W sumie to jaj jej nie chciałem podrywać. Po prostu wydała mi się sympatyczna a że mi się nudziło to sprzedałem jej uśmieszek. Teraz mi trochę szkoda dziewczyny się zrobiło bo narobiłem jej nadzieji. Jak już pisałem gdyby się sama zakręciła to bym zagadał a z koleżankami to już trochę gorzej.

Zagadaj przy koleżankach nie zjedzą Cię. Dziewczyna przecież nie chciałaby mieć kogoś kto boi się jej koleżanek.

dla jaj czyli pewnie brzydka jest? to co sie dziwic, cieszy pizde ze ktos sie zainteresowal teraz to ty bedziesz tym najgorszym

Nie jest brzydka, jest ładna i podoba mi się, ale jej koleżanki od dzisiaj też zaczeły mi się podobać.

Czemu mam być najgorszym? Jeszcze nic nie powiedziałem. Może coś z tego będzie.

wyruchau bym ją .i ciebie tyz