Czy w ciąży chodziłyście w szpilkach?

Jeśli tak to do ilu cm i do którego miesiąca?

Co za glupie pytanie! Wszystko zalezy od tego jak sie przechodzi ciaze no i na jakie okazje sie szpilki nosi. Nie oczekuj tylko, ze ktos widzac ciezarna w szpilkach ustapi miejsca w autobusie, czy w kolejce, choc teraz to nawet jakby sie bylo bez butow ciezko o specjalne traktowanie ciezarnych...

jestem w 35 tc i jeszcze niedawno zakładałam 7 cm obcasy, ale za wygodnie juz nie bylo, bo nogi mi puchna ;) a tak przez cała zimę w niskich kozakach. buty muszą być przede wszystkim wygodne i stabilne, czyli cieniutki obcasik u mnie odpada, musi być grubszy obcas. ale ogólnie obcasy w ciazy nie sa wskazane, bo można problemów z kregosłupem się nabawic.

taa obcasy papierochy disco po nocach i może browar? ogarnij się czubie

a co maja obcasy do papierosow i disco :O Jestem dorosla kobieta nie dzieckiem, ubieram sie elegancko do pracy i codziennie chodzę w klasycznych szpilkach i tak sie wlasnie zastanawiam czy powinnam sie juz rozgladac za plaskimi butami czy moge smialo chodzic w szpilkach do póki będę mogła, a w związku z tym drugim zastanawiałam sie jak inne mamy sobie z tym radziły? czy od razu po dowiedzeniu sie o ciąży rezygnowały z obcasów czy właśnie chodziły póki mogły a tu było pytanie w temacie - jeśli tak do do ilu cm i do którego miesiąca one akurat sobie z tym radziły?

ja zimą do pracy chodziłam w płaskich kozakach a w biurze zakładałam obcasy na 7 cm obcasie. jesli cię nie boli kręgosłup to sobie noś obcasy :) wierz mi, że twoje ciało/nogi/kręgosłup/brzuch sami ci dadzą znać, jak będzie coś nie tak ;)

Ja do 5 miesiąca spokojnie wskakiwałam w szpilki - nie widziałam żadnej róznicy, a później kiedy pojawił się spory brzuszek pojawiły się problemy z utrzymaniem równowagi, no i buty na obcasach poszły do szafy, dużo wygodniej było w płaskich, nie mówiąc już o koncówce ciąży kiedy doszly jeszcze problemy z puchnięciem nóg.

Nie, ale ja i bez ciąży szpilek nie używam

długo, praktycznie do 7 miesiąca chodziłam w szpilkach, ja lubię wysokie obcasy także nawet 10 cm. było mi wygodniej niż w płaskim. później przeszłam na płaskie buty bo brzuch mnie przeważał:D

a ja pojechalam na porodowke w dniu porodu w szpilkach....bo byly najwygodniejsze i tak dobrze znosilam ciaze,tylko glupio mi bylo jak na mnie polozne patrzyly,a w windzie panowie chcieli wysiadac jak sie dowiedzieli ze jade rodzic ;)

Ja na codzień w szpilkach chodziłam a jak zaszłam w ciążę nie byłam w stanie nawet ma lego obcasa znieść.