Do mam które miały CC NA ŻYCZENIE

Jak tu u Was wyglądało?? Umówiliście się na termin? W którym tyg.?

Ja osobiscie nie,ale kolezanka miala ,bo w UK niedawno mozna sobie wybrac rodzaj pordu i miala jakos na 5 dni przed terminem,takze pozno dosc..bala sie ze urodzi naturalnie..

U mnie tydzień przed terminem, przy obu dzidkach. Najpierw usg w celu oszacowania wagi i dojrzałości dziecka.

Tylko, po co cc na życzenie bo ja nie rozumiem:(

w 38 tyg

nie odpowiada sie pytaniem na pytanie poza tym jesli cie temat nie dotyczy- nie udzielaj sie

więc "na gwałt" cesarka. Druga na około 5 dni przed planowanym terminem. A było niesamowicie... Nigdy nie zamieniłabym tych chwil.. Spokój, oczekiwanie na dziecko, dojście do siebie niemal natychmiastowe, bólu jakiegoś uciążliwego nie pamiętam. Pozdrawiam

Już mnie nie dotyczy bo to przerabiałam,ale nie na życzenie tylko z przymusu.Wcale nie neguje kobiet ,które mają ochotę urodzić w ten sposób....tylko przecież to je st najzwyklejsza w życiu operacja

Kurde to skąd wy jesteście? Ze w uk ok.rozumiem ale u nas? Ja we wrocławiu nawt nie mogłam marzyć o cesarce! A rodziłam zupełnie niedawno. Prywatny gin który brał 200za wizytę odradzał stanowczo pomimo moich 35lat i ogromnego pierwszego dziecka które miało się narodzić! Poważnie piszę Mogłam zapłacić i tak płaciłam położnej około 1000 za opieke na którą nie mogłam liczyć rodząc jakby niebyło na klinikach.

zapomniałam napisać że rodziłam prywatnie. Zapożyczyłam się ale warto było. NAPRAWDĘ WARTO. Może dlatego dla mnie porody to prawdziwe cuda narodzin....

Dlatego,że (może przez głupie czytanie na forach,książkach) boje sie powikłań jakie mogą nastąpić przy porodzie-niestety strach mnie paraliżuje..:/ Co do cc na życzenie-zależy na jakiego gin trafisz-moja znajoma rodząc w wieku 41 lat i mimo ze względu na wiek lekarz nie chciał nawet słyszeć o cc, a do tego co ja chodze-nie ma problemu-bo jak mówił nie będzie do niczego zmuszał-choć przedstawia mi wersję porodu naturalnego najlżejszą :D:D Kurcze ciekawe czy moj też w 38tc. zrobił by na życzenie

anka.a - może właśnie w większych miastach jest trudniej, w mojej mieścinie (ok 30tys) nikt ci problemu nie robi, chcesz cesarkę -7 na 10 lekarzy zrobi ci ją bez problemu, nawet bez specjalnych opłat. U kuzynki jest podobnie, miasto 20tys.

Ja mam całkiem inne wspomnienia po cc..miałam znieczulenie ogólne(narkoza) nie wiem jak to się stało ,że jak lekarze kończyli to ja zaczęłam się wybudzać i to było straszne.Czułam jak mi coś wkręcali ,szarpali i nic nie mogłam zrobić:(

i koszty: tak około - 1700 za cesarkę. Co miesiąc: wizyty w klinice - 70 zł wizyta + koszty badań około 20 zł(krew + mocz). USG standardowe 70 zł. Nie wliczam pierwszych badań (toxo itp) oraz ostatnich (posiewy itp). W klinice 3 doby, pełna obsługa, przytulnie, profesjonalnie, grzecznie, miło. Nasłuchałam się o szpitalach, lewych kosztach dla lekarzy i położnych, warunkach. Więc wybrałam klinikę, jawne koszty i jestem zadowolona.

mi lekarz tez nie robił żadnych problemów! Nawet przez chwilkę nie namawiał mnie na zmianę zdania. CC mialam robione jakis tydzień przed terminem. Dla mnie to także była wspaniała decyzja, ten spokoj, świadomość że dziecko będzie zdrowe, male szanse na powikłania itp... to naprawdę jest luksus.

Niekoniecznie. We Wrocławiu jak najbardziej można. Ja akurat miałam ze wskazań, ale o wszystko byłam pytana (jakie cięcie przy drugiej, czy podwiązanie). Umawiałam się na cc.