jak załatwic sobie cesarke?

dziekuje za wyzwiska, pytam czy jest taka mozliwosc jesli tak, to jak?

idź do psychologa lub psychiatry, moze wystawic ci zaświadczenie o tokofobii ktore moze byc podstawą do wykonania cesarki

Zaplacic :)

idż do prywatnej kliniki i zapłać to ci zrobią bez problemu

Było myśleć o tym zawczasu i wyjść za mąż za specjalistę od cc :p

Ja jestem po CC i nigdy w życiu bym nie chciała kolejnej. To jest taki potworny ból przez dłuższy czas ze nawet z łóżka nie można wstać:(:(:( A naturalny poród boli kilka godzin i chodzisz normalnie a po cc przez tydzień się męczysz chociażby żeby sie obrócić na drugi bok. Masakra. dlatego odradzam ci Cesarskie cięcie.

wole nie moc sie obrocic niz miec kolejne blizny tym razem w pochwie:| i byc luzna :(

Ja urodzilam dwoje dzieci naturalnie,co do CC sie nie wypowiem bo nie wiem,a sex stal sie 100 % lepszy i dla mnie i dla meza ,mowi ze dziewica po raz drugi.nie wiem o jakich wiadrach pisza ludzie,ale wiem ze mnie to nie dotyczy :)

Ja zalatwilam na depresje u prywatnego psychiatry. Koszt 100zl. Bylam wczesniej u panstwowego i nie chcial dac.

buaahahahaha dziewica po naturalnym... pytanie co maz mowi kolegom. pewnie to samo ko mego meza koledzy jak nachlaja sie ogladajac mecz. zonom mowia ale jestes ciasniutka jak nigdy ..... a u nas ze wiaderka. skora sie rozciaga i nie wraca do normy , zerknij na skore jak ktos schudnie po nadwadze.

problem polega na tym ze ja jestem juz dawno po terminie i nic nie zapowiada rychlego porodu. nie chcialam od poczatku rodzic naturalnie ale w koncu oswoiłam sie z ta mysla. teraz to juz dla mnie tragedia. chodze prywatnie do lekarki ktora ma bzika na punkcie naturalnosci i kiedy uslyszala o cesarce to prawie by mnie zjadla. twierdzi ze sama urodzila 3 dzieci naturalnie i nie ma powodow do obaw. no ona moze nie miala ale ja mam. ciaza dala mi sie niezle we znaki, nie moge sypiAC JUZ z nerwow, bylabym o wiele szczesliwa wiedzac ze ide na zabieg

mysle teraz do kogo tu sie udac by dostac skierowanie na cesarke bo mam juz naprawde dosc tego czekania, zreszta jestem slaba psychicznie i nie wiem czy zniose ten porod.

nikt juz sie nie wypowie? ja naprawde podziwiam kobiety ktore rodza naturalnie ale sama nie jestem do tego zdolna

jeżeli masz rozwarcie to nie tną. a wolisz bliznę na brzuchu?

tak, mam takie rozstepy ze blizna mnie nie zbawi, wole blizne

Ja czulam poprostu te ciasnote i grubo po porodzie jeszcze ja czulam..dopiero maz po rozpracowywl a i odczucia mam lepsze,na mnie tak porod wplynol..to chyba dobrze co ?

majóweczka nie twierdze że to niemożliwe ale raczej mało prawdopodobne. chyba 0,1% kobiet to spotyka.

Problem w tym ze moj maz nie chleje z kolegami i nie ma kolegow ktorzy obgaduja swoje zony po porodach :) A mowimy sobie szczerze wszystko,a mnie dlugo sprawial bol wlasnie z tej ciasnoty..

M nie sie chyba tylko jedna osoba zalila ze ma luzniej,ale ona miala kleszczowy porod i wszystko tam porozrywane,a wszystkie chyba maja dzieci i szczerze gadamy..Mowie nie wypowiem sie na temat CC,chcesz idz Twoj wybor :) Nie neguje,powodzenia..

chodzi mi głównie o to że nic nie zapowiada rychłego porodu, kiedy pogodzilam sie juz z mysla o naturalnym porodzie to teraz wszytsko szlag trafil bo bardzo sie stresuje, w nocy nie sypiam, mam bole serce, nabawilam sie z tego powodu nerwicy, ciagle tylko mysle o tym porodzie. nie wiem juz co mam zrobic

A jak jesteś po terminie to nie powinni cie wziąć do szpitala? mnie wzięli i wywoływali ale na skutek kroplówki mój synek zaczął się dusić i szybko mnie brali na sale operacyjną.

Nie kombinuj bo i tak Ci to nic nie da, wiem to ze swojego doświadczenia, właśnie urodziłam dziecko 2marca naturalnie, najgorze są skurcze parcie i całą reszta to już pikus.

nie sluchaj tu bo matki poli beda cie namawiacc wiesz tu tak jest rozumeim cie bo sam pzrez to pzrechodzilam..powie tak ja zaplacilam 3tys pod stolem bow damianie chcieli 13tys a w iartosw warszawie ok 7 tys psyholog te z dobre wyjscie ale ja balam sie ze w razie zcego mi tego jak zajade nie uznaja i sie zabezpieczylam.. cc nie boli i potem daja co n srodki i nic nie czujesz.. nie sluchaj tu i nie decyduj sie na natrralnty jak masz slaby prog bolu..

autorko watku, idź jak najszybciej do prywatnego psychologa/psychiatry i powiedz o co chodzi. Ja po cc czułam się bardzo dobrze i super wspominam pobyt w szpitalu. Wiadomo, po zabiegu nie swędzi, ból jest ale naprawdę nie warty nawet opowiadania :) GRUNT to nastawienie i naj najsybsze wstanie. Powodzenia.

ja jestem 6 tyg po cc. I wspaniale! Ból wiadomo, ale bez przesady, w sumie w żadnym momencie całego tego zabiegu i po nie bolało bardziej niż na standardowej wizycie u dentysty, poważnie. Wstałam na 2 dzien, a na 3 czułam się świetnie i latałam po szpitalu:) Polecam, nastepny poród wyłącznie cc:)

Hmm..nie wiem bo rodziłam naturalnie,kiedyś tam planuję 2 dziecko, ale co sobie wspomnę mój poród to mi się włos na tyłku jeży :O Może faktycznie jakiś psycholog?Zaświadczenie, że panicznie boisz się porodu?To się nazywa chyba tokofobia..?A jeśli nie, to chyyba pozostaje tylko zagadać do swojego ginekologa i mu zapłacić za wypisanie wskazań...

tam od listopada to KOBIETA wybiera jak chce urodzic i jak chcesz CC to CC bedziesz miala. co do wypisywania, ze CC jest gorsze bo sie dluzej goi...moja siostra rodzila normlanie, cala popekala lacznie z szyjka macicy, miesiac po porodzie jeszcze nie mogla chodzic bo zaden konowal nie zauwazyl, ze jest uczulona na szwy i wdalo sie zakazenie!!! nastepna operacja, czyszczenie, antybiotyki itp. przez to ze pekla i ja tak pozszywali...i potem znowu szyli po 2 latach miala znowu operacje - waginoplastyke - bo jej sie wiadro zrobilo. po tych 'przygodach' od razu pojechala do niemiec i podwiazala sobie jajowody. zadnych wiecej dzieci nie chce

Stary watek ale pozwole sobie go odswiezyc. Sama jestem w ciazy i boje sie panicznie porodu,.po pierwszym mam zle wspomnienia,mimo ze dostalam znieczulenie i gdyby nie to,ze srodki antykoncepcyjne zawiodly nigdy nie zdecydowalabym sie na drugie dziecko,wlasnie przez fakt rodzenia sn.Do tej pory zylam myslami o cc i jakos to bylo ale mala w ostatniej chwili sie odwrocila,no i sie zaczelo: Brak apetytu,placzliwosc,bole glowy,nieprzesypiam nocy,bo snia mi sie koszmary,wstaje zlana potem itd.Na prywatna klinike mnie nie stac,a pod "stolem" moja ginekolog nie wezmie(jest za porodami naturalnymi)Postanowilam poszukac pomocy u psychiatry i okazalo sie,ze pomimo iz poszlam do prywatnego gabinetu,Pani "doktor" mnie wysmiala,ze przychodze z tak smiesznym problemem,bo wedlug niej to oczywiste,ze kazda kobieta boi sie porodu,lek jest calkiem naturalny,a zeby stwierdzic tokofobie i wydac zaswiadczenie musialabym uczeszczac od poczatku ciazy na terapie,a ta musialaby nie przyniesc efektu,zebym dostala papierek.Stwierdzila,ze obudzilam sie za piec do porodu i wymagam cudow,probowalam kobiecie tlumaczyc dlaczego teraz sie zglosilam i jakie mam przezycia ale ta byla nie ugieta,powiedziala tylko,ze zaprasza mnie jak juz bede po porodzie to wtedy postara sie mi pomoc.Wyszlam z tamtad w gorszym stanie niz weszlam i w zasadzie jest coraz gorzej. A wiec dziewczyny nie nastawiajcie sie na to,ze dostaniecie zaswiadczenie od psychiatry.

W takiej sytuacji nie wiem co Ci poradzić. Na jeżdżenie po szpitalach i szukanie lekarza który Ci zrobi cc juz za późno. Tylko bardziej się zestresujesz. Serio nie możesz wysupłac na prywatną klinike? W Bielsku cc kosztuje chyba 2500 zł to najtaniej w Polsce. Wiem bo sama robiłam rozeznanie tylko u mnie dziecko sie jednak NIE obróciło ;-)

Nie planowałam cesarki chciałam urodzić siłami natury, ale nie dało się.Lekarz nie chciał żebym męczyła się długo.Byłam w prywatnej klinice i tam miałam cc.Nie każdy lekarz chce wykonac cesarke.Za kase nie ma tego problemu.