Tycie, czas zacząć!:D ktos ze mną??:D

zbliza sie lato, w zwiazku z tym chcialabym nabrac troszke cialka:D jest tez ktoras taka co tak chce??:D czy wiekszosc dziewczyn chce cos zgubic:D macie jakies pomysly, na dietke albo jakies fajne cwiczenia co pomoga mi nabrac ksztaltu:D

od razu skoczy ci ze 3 do 5 kg

jakis pomyslk jest;D ale kurde ja nie lubie piwa heh:D jakas dziwna chyba jestem, ale nie przepadam:D

a ktos moze zna jakies inne sposoby??:D

To hyba nie problem nabrac cialka?:) Po prostu jedz co lubisz

gabrysiu:) zebys wiedziala jem co lubie, nie ograniczam sie z niczym:D jem tyle ile moge i to na co mam ochote:d I TO w ilosciach hurtowych heh:D a efektu braaak;/

piwa sie mozna nauczyc pic, sedno w tym, że ono nie bardzo smakuje samo. Ale kup piwo, koniecznie schłódz, dobry jest np. Zubr, Tyskie, Żywiec, i zjedz do tego obiad jakis tłusty, golonkę ( mniam!), czipsy, deser ze śmietana. Ja na początku nie cierpiałam piwa - bo próbowałam ciepłego Lecha i to bez zakąski. Teraz piwo to dla mnie jest jak objawienie...

Pewnie jestes bardzo mlodziutka, kazda z nas miala kiedys ten problem. Masz szybka przemiane materii, ale to minie za jakis czas. Sorry, ale taka prawda. Juz zaniedlugo bedziesz rozpaczliwie pytac jak schudnac:D Ja jak chcialam przytyc to jadlam duzo bananow, kisieli, kaszek mannych o roznych smakach, duzo miesa i macznych potraw, pomoglo.

a ile masz lat i ile ważysz???

no mam 20 lat:) 160 cm i 45 kg;/

fajne takie drobne kobietki. jeśli zaczniesz jeść to najpewniej pierwsze pójdzie w brzuch i będziesz chodziła jak kulka.

hmmm ja mam tez 20 lat i przy wzroście 169 ważę 50 kg. masz dobra przemiane materii jeśli źle sie czujesz z takim ciałem to duuużo jedz, ale zdrowo:) ale ja na Twoim miejscu nie chciałabym już tyć :) w ciąży będziesz do Cie trochę przybędzie :D

tez mam 160 i 45 kg, ale wygladam na taka wychudzona.

no mi tam moja waga nie przeszkadza za bardzo, i za bardzo chuda sie nie uwazam, ale chlopak mowi zebym troszke przytyla;) no i dla niego chcialbym troszke kraglosci nabyc, w koncu kazda chce sie podobac swojemu mezczyznie:) zreszta sama, chcialabym miec kragly tylek :D a wlasnie boje sie ze jak bede tak jesc to w nic mi nie pojdzie tylko w brzuch a to bedzie nie smaczne, jak nogi tylek chude a brzuch kula:D jak ja bede wygladac:D

wyglądasz czy taka się czujesz? a może ktoś ci to powiedział? to różnica.

nie wiem, mi nigdy moja waga i figura nie przeszkadzaly:) dobrze czulam sie w swoim ciele;) i bylo ok...:D ale mam dosc sluchania tekstow typu: ty nic nie jesz ze jestes taka chuda, albo jaka ty chudziutka, czy ze wiatr mnie porwie heh:) czy ze jestem za stara na taka niska wage itd.:) to troche zycie uprzykrza;)

ważne abyś Ty się dobrze czuła ! a chłopak ma Cie kochać taką jaka jesteś, przecież uroda przeminie , kiedys urodzisz mu dzeci skóra będzie inna ciało nie będzie takie jędrne , Ty masz sie dobrze czuć a nie spełniać czyjeś zachcianki ;) mój też mówi abym przytyła czy coś ale ja nie chcce to ja sie mam dobrze czuć i atrakcyjnie a gdyby chlopak powiedział ,ze jestes za gruba do co odchudzałabyś się?? ;/

no w sumie masz racje;) ja sie dobrze czuje;) i mu juz to mowilam, to nic nie powiedzial:) czyli zrozumial:D wiec chyba zostane przy swojej wadze:D a co... tam z wiekiem, pewnie przybiore troche cialka:D

gdyby facet powiedział ci że jest cię za dużo? pewnie rzuciłabyś go, co? to działa w obie strony, bo i facetowi można zwrócić uwagę. on zacznie trenować a ty sie obrazisz bo jakże to, zmieniać się? generalnie zamiast doprowadzać do takich sytuacji, najlepiej jest trzymać cały czas wysoki poziom, starać się zawsze.

no ja staram sie caly czas zeby mu sie podobac i w ogole, bo niby sie tak mowi, ze mam mu si epodobac taka jaka jestem, no ale wiadomo chyba kazdy sie stara zeby byl najpiekniejszy i najlepszy dla tej drugiej osoby:) wiec jak mi powiedzial, zebym przytyla, jakos mnie to zmobilizowalo do tego abym nabrala kilka kg, od razu sie nie spase, a mu sie bede bardziej podobac:) i to by mnie bardzo cieszylo:D

tak masz rację , ale ja ważąc 60 kg to mój chłopak w żartach 'grubasku moj' mój brat w żarach ,ze gruba jestem zaczęłam sie odchudzać schudłam do 49 i mdlałam , teraz ważę 50 i kości mi widać chłopak czasami nie moze sie patrzec na to ale grubsza nie chce być tamte słowa mnie ruszyły, a ja akceptuje mojecgo chłopaka nie chce aby był chudy, wazy prawie 90 i dla mnie moze 2 razy tyle ważyć i tak bede go kochała bez względu na to jak wyglada , dla mnie liczy sie to jak mnie traktuje i kocha za to jaka jestem i krzyczy abym jadła ale ja pilnuje wagi i nikt mi nie przegada ,ze mam przytyć nie chce !

piegusku:) i dobrze to mi sie podoba;P grunt to czuc sie dobrze takim jakim sie jest:) ja nawet jesli sobie dobrze pomysle to chcialabym troszke przytyc;) wiem, ze kocha mnie nawet taka chuda:D bede jesc wiecej itd. jak przytyje fajnie;) jesli nie to trudno tez bede szczesliwa;0)

i dobrze myślisz!:) tak trzymaj:) spróbuj przytyć a jesli nie to trudno i tak będziesz piękna i z taką figurą napewno wiele dziewczyn ci zazdrości tej wagi!:)

Ja 3 lata temu chciałam przytyć. Zaczęłam brać tabletki anty (w celu zabezpieczania, nie tycia) przytyłam i teraz muszę zrzucać;/