czy to już czas na porod? co zabrac?

Witajcie, jestem obecnie w 35 tyg ciąży, termin mam na 12 kwietnia. Czy możliwe jest, że urodze o wiele wcześniej? Nie wiem czy zacząć się już pakować? Dodam, że od tygodnia wstaję w nocy po 3-4 razy, żeby zrobic siusiu i w kośc ogonową mam wrażenie, że dzidzius mnie kopie, a to podobno objawy zblizajacego sie porodu. Jak to było z wami? Proszę o rady co zabrać (ogolna liste rzeczy potrzebnych mam) prosze o rady, jakie rzeczy o ktorych nie mowia warto zabrac dla siebie i maluszka?

Spakować się zawsze możesz. Ja urodziłam córkę 3 tygodnie za wczesnie nie byłam w ogole przygotowana. Pamietam mąz w pracy mnie wody odeszły zaczęłay sie skurcze i w tym wszystkim dopiero musiałam sie pakowac, masakra była.

a miałas jakies wczesniejsze objawy przed porodowe?

Te długie podkłady. Takie podpaski ale xxxl, nie pamiętam nazwy. Mnie w szpitalu pani pielęgniarka poinformowała że jest limit 3 dziennie a resztę trzeba sobie dokupić :)

ja mam termin na 16 marca i na razie tylko dosyc czesto twardnieje mi brzuch. robi sie doslownie jak kamien. czy to znaczy ze porod jest juz bardzo blisko?

Ja też przy pierwszym dziecku nie byłam spakowana...bo "na pewno zdążę..." ale miałam to szczęście,że wody mi nie odeszły,dostałam tylko skurczę,które powoli narastały,także zdążyłam się spakować... w maju rodzę drugi raz,ale tym razem mam zamiar spakować się wcześniej-bo nigdy nie wiadomo co do częstego sikania,wydaję mi się,że to raczej normalne-dziecko najwidoczniej uciska cię tam gdzie nie ma...

ja taki brzuch jak kamien to mam od 2 miesiecy wiec watpie ze to objaw, no ale skoro masz termin na 16 marca to juz niedługo WOW :P trzymaj sie :) Co do podkładów mam zakupione :) A cos dla dzidziusia waznego trzeba zabrac??? Nie mowie tutaj o ciuszkach ale czy cos warto spakowac o czym nie mowia czesto?

A właśnie, mamy czy wy jakos spaecjalnie sie przygotowywałyście do karmienia? Tzn smarowałyście sutki czy cos? Bo podobno dzidzius moze mocno pokaleczyc i lipa z karmienia na jakkis czas ;/

do szpitala dla dziecka to o ile szpital nie daje ciuchów to trzeba brać pieluszki i chusteczki nawilżane. i w zasadzie tyle. proponuję kontakt ze szpitalem i dowiedzenie się co zabrać.

podobno bardzo bola piersi podczas pierwszych karmien. siostra mi polecila taka masc bephanten,wiec ja tez spakowalam do szpitala.moze sie przydac

co do karmienia to jeśli dobrze dziecko przystawiasz to nie porani brodawek. na początku może boleć ale warto przetrzymać

Ja zapomniałam "tylko" o jednej rzeczy dla dziecka....nie zapakowałam pampersów......-porażka! na szczęście urodziłam późnym wieczorem i do rana dali mi pampersy dla małego a rano mąż mi już przywiózł...

jak chce sie dowiedziec co w szpitalu daja to mam tam zadzwonic czy pojechac, zeby mi powiedzieli? Niesteety nie chodziłam do szkoly rodzenia, bo caly czas lekarz mi mowil ze bede miala cesarke i dopiero w zeszlym tyg sie dowiedzialam ze bede rodzic normalnie, wiec na szkole rodzenia juz jest za pozno (brak terminow) ;/

zadzwoń na oddział położniczy i zapytaj.

Zazwyczaj ginekolog daje taką fajną rozpiskę - tam było u mnie. Torbę spakowałam na 2 miesiące wcześniej - dla pewności, że będę gotowa. Jeśli chcesz to podaj maila - podeślę moją listę. a... miałam suknię do porodu. Dokładnie taką - http://olmik.pl/pl/p/Sukienka-do-porodu-MARZE-O-COCTAIL-Pretty-Pushers/5065 Dostałam na Baby Shower. Nie była do końca przekonana, ale okazała się być bardzo przydatna.