są tu mamy pierwszoklasistów ?

są tu mamy pierwszoklasistów ? bo mam pytania

Tak mam pierwszaka płci żenskiej. Odpowiem jeżeli zadasz pytanie.

czy twoje dziecko w pierwszej klasie w chwili obecnej szybko czyta ?czy dodaje i odejmuje do 20 w pamięci?

już dwa razy policzyło do nieskończoności, jak Chuck Norris

moje dodaje i odejmuje do 10-ciu,słabo jeszcze pisze i tak samo jest z czytaniem

Wyjątkowo ambitny dowcip o Norisie to podszyw.

Moja siostrzyczka jest w zerówce, odejmuje i dodaje to 20-to nie żart, pisze zdania 3-4 wyrazowe- pisze odbicie lustrzane niektorych literek, czyta sylabizujac. rodzice byli mocno zapracowani a ja mam lat 21-ona 7 wiec wpadła pod moje skrzydła :)

No to jak jest z Waszymi pociechami w pierwszej klasie?tez jestem ciekawa

Nie wiem czy czyta szybko . wg mnie tak średnio bo ok 45 wyrazów na minute. Jeżeli chodzi o liczenie to raczej na palcach jak w pamięci.

Ale ona jest bardzo zdolne, umie grac na keybordzie chodzi na muzyke i śpiew oraz na treningi karate. Rodzice chcą ja wyslać do mam talent :D

u nas jest taki problem -córka poszła rok wcześniej do szkoły .w szkole nie jest za bardzo aktywna ponieważ należy do dzieci wstydliwych .czyta ,powoli ale czyta .zna cały alfabet ,pisać pisze wszystkie litery i wyrazy .dodaje i odejmuje do 20 bez problemu .problem polega chyba w pani która twierdzi że moja córka nie dorosła do pierwszej klasy bo jest za wolna,może po prostu chciała by ją wyeliminować bo jest młodsza a pani jest ambitnym nauczycielem który ma w klasie samych prymusów ...już nie wiem co o tym myśleć

I teraz żałuję ,że za mało poświęciłam czasu na jej naukę.U nas w zerówce dzieci się w ogóle nie uczyły a teraz po kilku miesiącach wymagają w szkole ,aby dziecko czytało, pisało ,liczyło a do tego klasa liczy ponad 30-tkę dzieci..masakra.Muszę z córką non stop pracować w domu,bo na szkołę nie ma co liczyć:(

mam córkę w pierwszej klasie.Poszła jako 6 latek.Bardzo dobrze czyta (ale lubi po prostu i to nie zasługa szkoły).Czyta płynnie nowe teksty,książki.Litery poznali do ó czyli prawie wszystkie.Liczy w pamieci,ale nie musi .Mogą posiłkować się patyczkami.Zaczynaja ortografię,pierwsze dyktanda.Piszą ze słuchu.Myslę,że nauczycielka twojego dziecka trochę programy pomyliła i idzie "starym" programem niedostosowanym dla 6 latka.Oprócz nauki mają sporo zabawy.Kiedy dziecko jest zmęczone i pani widzii,że nie może usiedzieć może odejść na dywan na parę minut,nawet poleżeć:)W klasie są różne dzieci,różnym tempem pracują i dla nauczycielki mojego dziecka nie stanowi problemu choć jest piekielnie wymagająca.Ma serducho do dzieci:)

Moja córka tak samo poszła wczesniej,i od samego poczatku tak się na nią uparli no bo poszła wczesniej to od razu gorsza i najmniej umie,córka również jest wstydliwa i mało mówi za to w domu bużka jej sie nie zamyka,też mi tak czasami sie wydaje jakby w klasie chcieli mieć samych prymusów ale przeciez nie każdy taki jest.Córka policzyc policzy do 50 za to dodawac i odejmować do 10,już mnoży pomimo ,że jeszcze nie przerabiali,dobra jest z zegarka i w sumie z matematycznych to wszystko super,znowu literki zna ale z niektórymi ma problem,nie potrafi ich zapamietać,napisać już duzo napisze i przeczytać zdania też,ale mnie sie zawsze wydawało,że w pierwszej klasie pisze sie zdania takie jak Ala ma kota a nie tak jak wymaga to nauczielka Zuzanna pójdzie do szkoły z Markiem,no mnie się wydaje że jest to za trudne zdanie jak na pierwszą klasę.W zerówce nie było żadnej nauki a tylko zabawa

nauczycielom wadzą chyba

Mój pierwszoklasista liczy do 50 bez zająknięcie. Zna prawie wszystkie litery a z czytaniem jest problem. Z pisaniem troszkę lepiej

A moja Julka za niedługo kończy pierwszą klasę i nadal nie umie czytać. Może inaczej. Czyta, ale bardzo powoli, składa najczęściej po dwie literki. Co z tego że każdy wyraz z osobna przeczyta, jak nie rozumie sensu zdania :(Jestem zrozpaczona :( Pani wychowawczyni średnio 2 razy w tygodniu robi dyktanda :( miesiąc temu było to 10 słów czy 12, a za niecałe 2 tygodnie jednorazowo do nauki jest aż 30 wyrazów!!! Czy każde dziecko w pierwszej klasie od razu płynnie czyta i liczy do 20? Moja Julka z matmą raczej nie ma problemu, ale do nauki czytania=pisania (bo jak nie umie czytać to i nie napisze) muszę ją ciągle zmuszać. Już nie mówię o zadaniach domowych, które nie zawsze są krótkie.

Mój syn też kończy pierwszą klasę i czyta ale nie jest to jeszcze płynne czytanie . Z pisaniem nie ma większych problemów tzn czasami jeszcze pomyli ć z ci , ń z ni itp. ale nie jest źle. Z liczeniem nie ma problemu ma same 5 .

Odnośnie liczenia podstawa programowa mówi: "Uczeń KOŃCZĄCY pierwszą klasę wyznacza sumy (dodaje) i różnice (odejmuje) manipulując obiektami lub rach*jąc na zbiorach zastępczych, np. na palcach; sprawnie dodaje i odejmuje w zakresie do 10, poprawnie zapisuje te działania". Więc radzę nie stresować się tym, że dziecko nie liczy "w pamięci" - nie ma takiego obowiązku. W ogóle radzę przestudiować podstawę programową, bo tam na serio nie ma jakichś cudów-niewidów. Mam tylko wrażenie, że niejednokrotnie same panie nauczycielki jej nie znają...

moj syn jest w 2 klasie ma 6 lat (mieszkamy w Anglii). czyta, pisze (sila rzeczy glownie po angielsku, po polsku umie latwe rzeczy przeczytac a napisac tez tylko takie bardzo proste np "mama kupila mi lizaka" . polskiego uczymy go ja i maz bardziej ja. po angielsku potrafi bardziej skomplikowane rzeczy czytac i napisac). umie liczyc do hm, nie wiem, minimum tysiąca. dodawac i odejmowac do stu umie, ale zalezy co, np 20+26 potrafi, albo 75-30, ale np 34+42 itp jeszcze nie.

oczywiscie to pisanie i czytanie nie izie jak z platka, czasem musi sie niezle wyslic albo posylabizowac no i robi bledy piszac, wiadomo. tylko 6 lat w koncu.

Ja mam pierwszoklasitę w domu. On samodzielnie nauczył się czytac jeszcze w przedszkolu, jak miał 5 lat Kupiliśmy mu książki z tej serii www.greg.pl/dla-dzieci/58,586_Elementarz-czytamy-metoda-sylabowa.html zarówno do nauki czytania jak i liczenia, on je uwielbiał. Bradzo je polecam. Czytał również ten elementarz, jest naprawdę bardzo dobry www.sklepy24.pl/sklep/booknet_net_pl/produkt/elementarz-uczymy-czytac-metoda-sylabowa-polecany-przez-nauczycieli/139038 Polecam tez książeczki z serii "czytam sobie" sa naprawdę swietne! Co do liczenia również świetnie liczy, spokojnie operuje liczbami do 100, do tego ostatnio jest zafascynowany mnożeniem i dzieleniem. To było dość wymagające dziecko, jak gdzieś jechaliśmy to w podróży cały czas trzeba było go zagadywać, więc liczyliśmy samochody, bawiliśmy się w gry słowne czytaliśmy bilbordy itd. to chyba zaowocowało :) No i w domu się dużo czyta, mimo iż sam już czyta "pana samochodzika" to często gdy się bawi puszcza sobie audiobooki a i tato mu czyta jeszcze na dobranoc. Jedynie z czym mamy problem to pisanie, jak się postara to pisze pięknie ale totalnie mu się nie chce :P za to często bierze sobie notatnik i tworzy komiksy czy pisze swoja książkę :D