do mam dzieci grudniowych - czy wasze pociechy mają problemy w szkole, w nauce,

do szkoly idzie się "rocznikowo", czy dzieci grudniowe bardzo odstają od tych, urodzonych w 1 połowie roku? Te np. kwietniowe miały więcej czasu na poznanie świata... i druga rzecz - w pazdzierniku 2011 mialam cc, czy gdyby okazalo się, ze jestem w ciązy, to w listopadzie 2012 czeka mnie tez cc, czy pozwola urodzic sn?

tez mnie to interesuje bo moja mała pójdzie do szkoły jak będzie miała 5 lat i 9 mies :o a co do twojego drugiego pytania to wiekszosc lekarzy zleca CC w takim wypadku. lepiej podpytaj twojego lekarza

Nie bardzo :) ja np byłam dzieckiem z połowy roku i świetnie sobie radziłam rok wcześniej w szkole, także moja siostra niedawno poszła do pierwszej klasy wcześniej i też należy do najlepszych uczennic w klasie. Myslę że ta różnica wieku nie musi mieć znaczenia, ale może, zależy od dziecka.

ja byłam dzieckiem sierpniowym i w podstawówce same piątki miałam...tak jak moja koleżanka, która urodziła się w styczniu...

wiesz, teraz 5-latki idą do szkoły, a dziecko grudniowe to praktycznie 4-rolatek...

w końcówce roku rodzą się geniusze - wiem po sobie - więc nie masz się co bać. Będzie lepsza od tych urodzonych w styczniu. Swoją drogą to jest wkoorwiające. Urodziłam się w listopadzie i laska urodzona w styczniu następnego roku jest ode mnie rocznikowo rok młodsza, a faktycznie tylko dwa miesiące :O

:) mam nadzieję, że nie zaszłam jednak w ciążę, mały ma 4,5 m-ca, chyba bym zwariowała z dwójką planowałam drugie dziecko jak mały skończy rok

mój mąż też jest z grudnia (13 stego) mimo, że poszedł do szkoły podstawowej mając 7 lat to przez pierwsze 4-5 lat odstawał od innych, nie potrafil się skupić ;) teściu mi opowiadał, ze jego wychowawczyni powiedziała: prosze państwa, państwa syn jest opóźniony w rozwoju :P a on po prostu potrzebował wiecej czasu ;) ten "opóźniony w rozwoju" dzieciak ;) z bardzo dobrym wynikiem skończył renomowany kierunek na politechnice ;) i to naprawdę łebski facet ;) wiec mysle, ze to od dzieciaka rzeczywiscie zalezy czy bedzie gotowy czy nie na razie córa wydaje mi się konkretna i inteligentna ;) co będzie potem - sie okaże

meaa, mnie przeraża właśnie to, że różnica w gotowości dzieci do pójścia do szkoły, do zdobywania wiedzy i umiejętności wyniesie aż rok... :( u tak małych dzieciaków rok to strasznie dużo, wystarczy spojrzeć na rozwój 4 i 5-latka, interesuje ich co innego, inaczej rozwija się mowa, inne relacje w grupie itp boje sie tego

wpadka jestem - no racja, ale tez kurcze mysle, ze tutaj zerówka będzie miała duzy wpływ. jak przygotują te dzieciaczki i w ogóle. ja na razie sie nie martwie. moja cora chodzi do przedszkola do grupy 3-4 latków. jest tam najmłodsza ;) bardzo duzo jej daje uczestniczenie na zajecia w takiej grupie. od wrzesnia rozwineła sie niesamowicie - wychowawczyni mówi, ze nie widzi różnicy między nią a rok starszymi dziecmi. widzę też ze jest duzo dojrzalsza i lepiej rozwinięta (mowa, wyobraźnia, organizacja czasu, samodzielność) od 3 letnich dzieci moich kolezanek, które nie chodzą do przedszkola. takze na razie sie nie martwie ;)

upppp

mamy grudniowe, odezwijcie sie

Mój syn jest z końca listopada i nie miał nigdy problemów z tego powodu, ze jest najmłodszy w klasie. niemniej psychologowie stwierdzaja, że u przeciętnego dziecka te różnice wyrównują się dopiero w 3 klasie. :)