Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość ketreleczka

NIEMOWLAK pluje jedzeniem

Polecane posty

Gość ketreleczka

corka ma 6 mies. od tyg jadla ładnie dynie z ziemniakiem. dzis nim pluje. czy to moze onaczac ze nie jest głodna? daje jej aona robi,,brrrrr" i ląduje dynia na mamusi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bhgfyt
współczuję dziecku...przez tydzień wsuwać dynie z ziemniakami...sama spróbuj jeść codziennie to samo..też byś pluła...urozmaicaj jedzenie dziecku...daj jej cos innego...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama - to ja
Dopiero zaczęłaś rozszerzać dietę? Czy ty, mąż, rodzeństwo macie alergię?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ketreleczka
tak dziecko ma azs. zaczynamy dopiero wprowadzac stale posilki.. mój brat ma alergie ale wziewną. lekarzka powiedziala z e z alergikirm nie ma żartów. przez tydzien mamy podawac jeden rodzaj jedzonka. potem kolejny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama - to ja
No, to współczuję. Wiem, co to mniej więcej jest. Sama jestem alergiczką. Mały na razie nie. I oby tak dalej. Ja robię troszkę inaczej, bo to jest 'zwiększone ryzyko' ale jeszcze nie alergia. Przez kilka dni podaję Arkowi 1. nowy posiłek gotowy dla niemowląt. Najpierw np. 3. łyżeczki, w 2. dniu - 4. łyżeczki itp. Generalnie z każdym dniem zwiększam o 1.-2. łyżeczki. A ty ile podajesz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama - to ja
Ja bym właśnie podawała początkowo małe ilości, 2.-3. łyżeczki i zwiększała o 1.-2. łyżeczki każdego dnia i tak przez tydz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama - to ja
Trzeba samemu opracować pewien schemat. Np. Najpierw posiłki złożone ze składników pokarmowych nie alergizujących, w następnej kolejności te mogące uczulać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama - to ja
Generalnie powinno się zaczynać, szczególnie u takich maleństw, jak nasze, od posiłków jednoskładnikowych. Ja dalam malutkiemu z Gerbera Marchewkę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama - to ja
Ale Uwaga! Dodam pewne spostrzeżenia nt. producentów, a właściwie tylko Gerbera. Zauważyłam w Kauflandzie w jednym ze słoiczków Gerbera jakieś farfocle. Sama kupiłam jeden z ich produktów i dziś zauważyłam przy otwarciu nowego słoiczka dwie krople innego koloru - jakby jakiś dziwny tłuszcz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama - to ja
Ja też mam zaufanie do HiPPa. Jakość rewelacyjna, jestem pewna, że daję malutkiemu to, co najlepsze. Jeszcze BoboVita jest ok. Nie polecam też Nestle. Jakaś substancja była w kaszkach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anula300
Haha, skąd ta pewność że w słoikach jest to co najlepsze? Mamusie, naiwne jesteście, wszytskie te atesty i polecenia IMiD kupuje się za pieniądze w dzisiejszych czasach. A naiwniaki kupują i biznes się kręci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama - to ja
Wszystko można. Ale widzę i też próbuję, co jest.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama - to ja
Coś niemowlę musi jeść - na pewno nie dam z bazarowych, czy co gorsza super- hipermarketowych produktów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama - to ja
Chodzi o warzywa, czy owoce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anula300
a myślisz że słoikowi producenci gdzie się zaopatrują?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama - to ja
Wolę te gotowe, jakby coś było nie tak, to wiadomo...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama - to ja
U bazarowców, tak?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anula300
poza tym żeby słoik miał termin przydatności kilka miesięcy, jedzenie musi być pasteryzowane w b. wysokich temperaturach - sami producenci to przyznają, a ta jak wiadomo niszczy większość witamin

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama - to ja
Jesteś zwolenniczką gotowania samemu niemowlakowi?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dlatego ja kupuje bio lub eko
moje dziecko tez dostalo pierwszy"inny"posilek jak mialo pol roczku.karmilam piersia i dlatego wprowadzalam pozniej inne jedzonko niz dla dziecka karmionego modyfikowanym.wiesz dzieci czesto pluja jedzeniem.moj sie tak bawil i musialam odwracac jego uwage,zeby jadl,a nie pluł.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×