wlasnie poklocilam sie z mama..

Poszlo oto, ze powiedzialam mamie, ze nie chce wychodzic za maz i miec dzieci, juz to kiedys mamie mowilam, ale za kazdym razem konczylo sie to klotnia, dlaczego mama nie moze zrozumiec, ze to jest moja decyzja? ja lubie byc sama, nie wyobrazam sobie, ze mialabym z kims dzielic pokoj/lozko przez 24 godziny na dobe i miec dzieci..przeciez nie kazdy jest stworzony do malzenstwa, rodzenia dzieci..

a ile masz lat??

22lata

Jestes mloda, na pewno jeszcze zmienisz zdanie. Mialas kiedys kogos?? Moze ktos cie zranil i dlatego nie chcesz??

nigdy nie mów nigdy:) i wiem co mówię

Nigdy nikogo nie mialam, specjalnie nawet nikogo nie szukalam, a jak byl jakis chlopak to im odmawialam..nie chce po prostu byc w zwiazku, o tym, ze chce byc sama wiedzialam juz chyba od 14roku zycia ;)

jak mogłabym z kimś dzielić łózko , jak ja ważę 113 kg a łózko mam wąskie

Daj spokój. Twoja matka prawdopodobnie umrze wcześniej od Ciebie, wiec będziesz miała święty spokój z tym do końca swojego życia. Nikt absolutnie nikt nie będzie się Tobą interesował, w tym zakresie. Po trzydziestce to już zupełnie.

nie będzie to nikogo obchodziło, co Tobą i jakie masz oczekiwania od życia. :) Głowa do góry, musisz być cierpliwa.

jesteś jedynaczką? bo może o to mamie chodzi - że nie będzie wnuków, wesela, itp? wiesz, może po prostu nie dyskutuj na ten temat z mamą, powiedziałaś raz i wystarczy. jak znowu zapyta to ucinaj temat, powiedz np. "kto to wie, jak się życie potoczy" i tyle. mama chce, żebyś była szczęśliwa, tyle że ona to szczęście pojmuje inaczej niż Ty i nie może uwierzyć że Tobie lepiej jest w samotności

wiesz podszywie waze ponad dwa razy mniej :p

przysięgłam sobie przy pierwszej komunii , ze nigdy nikomu nie dam

no wlasnie nie. oprocz mnie mam 3braci, wiem, ze moja mama chcialaby miec juz wnuki, moj najstarszy brat jest po 30 i dopiero sie zareczyl, moj drugi brat jest przed 30 jest 2lata po slubie, od 2lat staraja sie o dziecko, moj najmłodszy brat nie ma dziewczyny, ja wiem, ze mama chce dla mnie jak najlepiej, no ale musi sie pogodzic z moja decyzja, bo to w koncu moje zycie

i znowu wkręciłam was móżyny , mam troje dzieci i męża i kochanka

idx sobie na inny topk co?