chce sie rozwiesc z mezem

Mam 50 lat .Moje malzenstwo nigdy nie bylo dobre .Zdrady ,oklamywanie za mlodych lat ,teraz alkoholizm , grubianstwo ,nic juz nas nie laczy .Caly czas mysle o rozwodzie ale boje sie ze mi nie starczy pieniedzy na utrzymanie bo pracuje tylko na pol etatu.Prpsze o porady.

I też coraz częściej myśle o rozwodzie! Nie wiem czy mnie zdradza, mam to w dupie, my ze sobą nie sypiamy, nie mam już nawet ochoty! Od jakiegoś czasu jest "średnio", wkurwiał mnie coraz częściej i coraz bardziej , dziś już rzadko mnie nie wkurwia! Albo mnie wkurwia albo mi wisi! Powód? Nie jest facetem! Nie wiem o czym on myśli i czym żyje! Brak seksu to kropka nad i w tym wszystkim! Najbardziej mnie wkurwia to, że to ja musze o wszystkim myśleć! O zepsutym kranie, o tym że drzwi skrzypią itp., jak jemu się zdupią drzwi to rozwiązaniem jest wychodzenie przez garaż! Fuck!!!

W każdym razie autorko rozumie Twój strach przed tym, że sobie nie poradzisz! My w dodatku mamy małe dziecko :o