Gość maly hujec Napisano Marzec 8, 2012 Siema. Jak bylem malym chlopcem mama zawsze gonila mnie do obcinania paznokci, ale zawsze szukalem wymowek,az wkoncu matula dala sobie spokoj. Zadowolony zapuszczalem paznokcie u nog przez dlugie lata. mama kupowala mi buty o numer wieksze,ale i tak nie dawaly rady,bo zawsze wygrzebalem dziuracze. wygladalem jak orzel ale nie szkolny, bo spie**alalem na wagary ile sie dalo. Pewnego razu jak uciekalem ze szkoly na wagary to tak uciekalem i uciekalem,az znalazlem sie na wsi w jakiejs wichurze na zaj**istym wygwizdowie, obrocilem sie za siebie zeby sprawdzic dystans i potknalem sie o wlasne paznokcie. Pazurem zaskrobalem o kamienie, zaiskrzylo i podjaralo chlopu stodole. Na nieszczescie chlop w stodole walil sasiadke i sie zjaral. Jestem juz starszy pazurki wyj**ane peticure. Ale mam koszmary. Chlop mnie nawiedza i kuje pazurem w d**e. pomozcie ! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach