Co sądzicie o facetach którzy tak bardzo się zakochują w dziewczynie, że ...

Co sądzicie o facetach którzy tak bardzo się zakochują w dziewczynie, że wolą ją zabić niż żeby była z kimś innym? Czy takie uczucie wynika z bardzo niskiej samooceny, ogromnych kompleksów, zazdrości, że innym się udaje i silnej potrzeby bliskości z drugim człowiekiem? Gdzie szukać pomocy dla takiej osoby, aby jej stan się nie pogłębił? Jak pomóc takiej osobie?

mysle, ze w zakladzie psychiatrycznym zacznij szukac

to już niebezpieczne dla takiej osoby,same te myśli. Lepiej szybko oddać się pod opiekę specjalistów zanim dojdzie do tragedii. Taki człowiek nie potrafi radzić sobie z emocjami,a to już szybka droga do popełnienia zbrodni pod wpływem tych emocji.

raczej piszesz o sobie. Znam historię, kiedy taki chłopak zabił. To była moja koleżanka z trzeciej klasy liceum, miała 17 lat miała na imię Afrodyta i była córką piosenkarki Eleni. Poczytaj o tym, co sie stało i poszukaj fachowej pomocy dla siebie, zanim stanie się tragedia dla wielu osób, do konca życia.

Ja mam takie myśli już kilka miesięcy. Nic nie przechodzi i nie pomaga. Ja bez niej nie istnieje :(

nie tylko Ty jesteś na tym świecie. nie można nikogo krzywdzić, nawet największy ból w końcu mija, ale życia nic nie zwróci.

z psychiatryka już się nie wraca, a nawet jeśli to nie ma się szans na normalne funkcjonowanie w społeczeństwie .. po pierwsze nigdzie nie będą chcieli przyjąć do pracy osoby z zaburzeniami, bo drugie objawy mogą gwałtownie się nasilić po wyjściu, a brane leki nie tyle uspokoją taką osobę co zrobią z niej totalnie niewrażliwe na ludzie krzywdy zombi, które z zimną krwią pchnie kogoś nożem, żeby pozbyć się konkurenta do pracy lub do jakiejś dziewczyny .. wasze rady są bez sensu .. chcecie zamieść sprawę pod dywan .. oddać do psychiatryka lub zabić, aby jeden sfrustrowany człowiek nie stanowił zagrożenia dla was - pępków świata, którym wszystko wychodzi i którzy nie rozumieją problemów innych. To nie jest takie proste. Zawsze znajdzie się ktoś kogo społeczeństwo wypycha poza margines i kto się z tym nie będzie potrafił pogodzić tak bardzo, że będzie zdolny do popełnienia złych czynów. Do zastanowienia..

Znam osoby które były w psychiatryku,zresztą skierowanie tam daje psycholog do którego udajesz się najpierw !!! Jakoś wyszły,są teraz zdrowe,nikt ich nie wypchnął za margines. Takie mamy czasy,ze to normalne. A po zabójstwie kogoś jeśli nerwy mu/tobie puszczą puszczą,więzieniu i łatce mordercy nikt nie wypchnie poza społeczeństwo?? Zakładając najgorszy scenariusz w najlepszym wypadku też zamknęliby taką osobę w psychiatryku. TO TY LEPIEJ DOBRZE SIĘ ZASTANÓW. Nikt nie obraża tu tej osoby ale fakt faktem jest,że potrzebuje pomocy specjalisty,choćby tylko po to,żeby nie zmarnować sobie życia i nie zniszczyć się psychicznie od środka.

To już nie jest miłość tylko obsesja wywołana jakąś chorobą psychiczną.