Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość pisarz3213131313

historia Adriana i Ani - tylko przyjaźń czy już coś więcej?

Polecane posty

Gość pisarz3213131313

Jest sobie mężczyzna i kobieta. Kobieta jest bardzo atrakcyjna i przyzwyczajona do adoracji. Nazwijmy ją Ania. Każdy mężczyzna po jakimś czasie wyznaje jej miłość i dostaje kosza. a to dlatego, że owa kobieta lubi flirtować i mężczyźni błędnie interpretują to jako zainteresowanie z jej strony. Kiedy dostają kosza to przeważnie kontakt się urywa lub jest sporadyczny. Pojawia się mężczyzna. Nazwijmy go Adrian. jet przystojny, wykształcony i bogaty. Ania oczywiście z nim flirtuje ale on bierze się za jej koleżankę. Związek okazuje się nieudany. Ania i Adrian mają ze sobą coraz większy kontakt. Ania wie, ze może liczyć na Adriana w każdej sytuacji, że on jej zawsze pomoże. Ona wyraźnie flirtuje przy nim z innymi mężczyznami. Prosi go o pomoc w przygotowaniu się na randki. Kiedy on jest to siada innym facetom na kolanach. Jej nie udaje się związać z żadnym poznanym facetem bo ona im daje kosza. Pyta się Adriana o facetów z którymi się umawiała, co o nich sądzi. On też się umawia z kobietami i pyta jej się o radę co zrobić. Jemu udaje się związać z jedną dziewczyną - Olą. Po reakcji Ani można wyczuć, ze jest zawiedziona. Kontakt Ani i Adriana urywa się na ok. miesiąc. Po miesiącu to ona pierwsza dzwoni do niego z lekkim żalem dlaczego on nie interesuje się jej losem. Znowu mają ze sobą kontakt. Ola jest tym zaniepokojona, ale nie ma możliwości skontaktować się z Anią bo jej nigdy nie spotkała i nie wie jak wygląda. Adrian i Ola są z innego miasta, natomiast Ania jest z tego samego miasta co Adrian. Adrian zapewnia Olę, że Ania jest tylko koleżanką i tak pozostanie. Ola chce mieć pewność, że nie ma zaangażowania z obu stron, więc każe Adrianowi napisać, ze Ania znaczy dla niego coś więcej niż koleżanka i czy może coś pomiędzy nimi być. Ania odpisuje, że mogą być tylko koleżeństwem i niczym więcej. Adrian odpisuje, że chce urwania kontaktu na kilka tygodni aby ochłoną i że to on pierwszy się odezwie. pomimo tego Ania pisze do niego. Znowu zaczynają się widywać i to częściej niż poprzednio. Ania zawsze może liczyć na Adriana. Kiedy ona go potrzebuje to on jest i na odwrót. Adrian potrafi także być szczery z Anią i nie zawaha jej się wygarnąć paru rzeczy, gdy ona na to zasłuży. Olę dochodzą słuchy, że Adrian ma coraz częstszy kontakt z Anią. Do tego na profilu Adriana są zamieszczona zdjęcia z Anią. Ola pisze do Magdy i prosi ja aby zerwała lub mocno ograniczyła kontakt z Adrianem. Ania nie zgadza się na to i jednoczesnie zapewnia, że ona i Adrian są tylko koleżeństwem i nikim więcej i że tak pozostanie. Ania rozmawia o tym z Adrianem ponieważ nic nie wiedziała, ze Adrian ma dziewczynę. Ania pyta się Adriana czy coś miedzy nimi jest. Adrian z początku zaprzecza ale Ania ciągnie temat i Adrian się przyznaje. Ania sugeruje Adrianowi aby to przemyślał czy chce rezygnować z ich przyjaźni, jednoczesnie mówi aby się zastanowił, czy Ola jest odpowiednią dziewczyną dla niego. Adrian na drugi dzień rozmawia z Olą i zrywają ze sobą ( w grę weszły inne czynniki, ich związek już wcześniej przeżywał kryzys z powodu niezdecydowania Adriana i władczego charakteru Oli). Ola pisze do Ani z przeprosinami i informacją że jej związek i Adriana się zakończył i jednocześnie przyznaje się, że zmusiła Adriana aby napisał do Ani miłosnego SMSA w celu sprawdzenia czy nie ma zaangażowania po obu stronach. Ania jest zadowolona z tej decyzji i wypytuje Adriana jak to załatwił. Jednakże jest z początku niezadowolona, że Adrian ją okłamał ale szybko przechodzi z tym do porządku dziennego. Ania i Adrian nadal mają ze sobą bardzo doby kontakt. mają ze sobą codziennie kontakt. Ania chce aby Adrian przebywał u niej praktycznie cały czas. Nie podoba jej się gdy musi jechać. Gdy Adrian jedzie to Ania chce aby on dał jej znać czy bezpiecznie dojechał. Gdy Adrian nie da znać to Ania potrafi zadzwonić rano do niego z pretensjami dlaczego nie dał znać, że bezpiecznie dojechał. Niedawno Adrian kupił Ani prezent, na co Ania się ucieszyła i odpowiedziała "ale mam z tobą dobrze". Ania wie, że zawsze może liczyć na Adriana, ale i Adrian wie, że może liczyć na Anię. I teraz mama do was pytanie drodzy czytelnicy. Czy historia przyjaźni tutaj opisana przerodziła się już w coś więcej czy oboje pozostaną na stopie koleżeńskiej? Czekam na wasze opinie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lokator spod 5-tki
też bym przeczytał ale skróć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Spójniki na końcu wierszy, tekst niewyjustowany. Chooi, nie czytam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×