Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość takijeeden20

Czy przy temperaturze 36,6 można mieć ból głowy, grypę, zawroty itp?

Polecane posty

Gość takijeeden20

U mnie zaczeło się z 2-3 dni temu, teraz jest lepiej, ale nie w pełni. Bolała mnie głowa, miałem może nie zawroty, ale takie uczucie jakby mogły zaraz nadejść. Raz jedynie mi się zakręciło w głowie przed monitorem. Zażyłem sporo leków, piłem coś od zatok, mierzyłem temperaturę, wychodziłem na zewnątrz, spałem :) i chciałbym wiedzieć czy to normalne, że mam taką temperaturę i czy normalnym jest też to, że po śnie dalej objawy nie zniknęły w 100%, a jedynie czuję poprawę. Czy tak jest na razie prawidłowo?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ktos dziwny nieznajomy
A jak z dietą? Może za mało witamin i organizm nie ogarnia co się dzieje. Może za mało węglowodanów i cukrów? Organizm nie ma energii, zjedz jakieś batoniki czekoladowe powinno być lepiej. 36,6 jest normalną temperaturą przy której nic nie powinno się niedobrego dziać. Jak by co nie jestem lekarzem, są to tylko i wyłącznie moje własne domyślenia i nie powinieneś ich brać jako coś pewnego ponieważ wróżką. Najlepiej idź do lekarza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oxybrazja mega
o jest na pewno bardzo silna reakcja alergiczna. Sprobuj przeanalizowac spozywane pokarmy i znalezc winowajce. Oczywiscie, moim zdaniem, zrodlem nie jest alergia sama w sobie tylko albo pasozyty, albo grzybica. Kazdemu, kto tutaj na forum twierdzi, ze wszystkie objawy jakie ma biora sie z grzybicy, proponuje przeczytac ksiazke Nadiezdy Siemionowej o pasozytach. Przekonacie sie, ze pasozyty bardzo trudno jest zdiagnozowac (szczegolnie jesli nie jest ich zatrwazajaco duzo), i rownie trudno jak grzybice usunac. Grzybica i pasozyty to swietny duet, wystepuja prawie zawsze razem. Dlatego nie tylko grzybice leczmy, jako taka, ale odtrujmy sie w prawidlowy sposob od pasozytow, czy badania wychodza pozytywnie czy tez nie. Nie wystarczy wziac Zentel, Vermox, czy pyrantelum. Taka kuracja to zadna kuracja, lepiej dac spokoj watrobie. Usuniecie pasozytow wymaga zmiany diety, zmiany stylu zycia, przyzwyczajen, a bez lewatyw to juz w ogole nie ma mowy o usunieciu tego dziadostwa, ktore czesto zatyka ludziom przewody zolciowe i rozstraja caly organizm. Siemionowa pisze o bielactwie, podobnym jak na przyklad u Ciebie jelitoowa, jako jednym z objawow obecnosci pasozytow. Przy pasozytach tez sa wszelkiej masci dolegliwosci, tak jak od grzybow, wlacznie z chorobami psychicznymi. W koncu pasozyty tylko po czesci przebywaja w jelicie, one lubuja sie rowniez w drogach oddechowych, watrobie, trzustce i mozgu swoich zywicieli niestety. Siemionowa takze dodaje, ze praktycznie WSZYSTKIE alergie mijaja wraz z calkowitym odtruciem organizmu od pasozytow. Czy macie cos do stracenia probujac terapii wg Siemionowej? To tylko 2 tygodnie rezimu, a potem juz tylko raz w tygodniu krople z czarnego orzecha, napar z piolunu, i, co jest podstawa kazdej terapii (Gersona, Budwig, Siemionowej) lewatywy, poniewaz jesli nie bylismy w toalecie do wieczora, nie wolno nam klasc sie spac z tym co zalega w jelitach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość drewniana noga 4
„Robaki obłe i tasiemce, przywry, bakterie oraz grzyby - to cała zbieranina obrzydliwych wampirów pożerających naszą krew i tkanki przy milczącym przyzwoleniu oficjalnej medycyny. A prosty człowiek, zajęty swoimi sprawami, nie podejrzewa, że to pasożyty. Idzie do lekarza i jest badany. Lekarz bada krew rojącą się od rzęsistków, chlamydii, toksoplazmy, leptospirów, mnóstwa zarodników, wirusów i szuka tylko tego, co mu potrzebne jako specjaliście. Doszło do tego, że ginekolog nie widzi pasożytniczej flory w chorych kobiecych genitaliach, pulmonolog nie zauważa wielu geohelmintów w pęcherzykach płucnych, przeciwnie, wykształcenie zasłania mu oczy do tego stopnia, że plątanina glist i grzybów w płucach - nokardioza, mukormykoza, glistnica, paragonimoza - nie jest przez niego dostrzegana. „Helmint oraz jego produkty przemiany materii są człowiekowi genetycznie obce. Ich dostanie się do krwi i tkanek wywołuje reakcję odrzucenia i wydalenia z ciała lub unieszkodliwienia, tak jak w przypadku każdego antygenu. Alergię wywołują wydzielane przez pasożyta produkty przemiany materii, a także substancje, które powstają podczas rozszczepienia się otoczek jajeczek helmintów (...). Często obserwuje się zapalenie płuc, kaszel z objawami astmy, wydzielanie płynu wraz z krwią, wysypki, pokrzywki na skórze, uciążliwe swędzenie, zimny pot, spadek sił, bóle w sercu... Proszę zwrócić się do alergologa i nie usłyszą Państwo od niego ani słowa o pasożytniczej naturze alergii (...).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×